Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co ona czuje, nie rozumiem?

Polecane posty

Gość gość

Witam wszystkich na forum. Mam pewien problem, który zaraz rozwinę i chciałbym żebyście mi jakoś pomogli, wytłumaczyli bo naprawdę nic z tego nie rozumiem. Juz od czasów gimnazjum podobała mi sie dziewczynę, nazwę ja ''W''. Jestem bardzo nieśmiały więc nic z tym nie zrobiłem mimo, że byla to kolezanka z klasy. Na zakończenie gimnazjum zorganizowalismy taka imprezę pożegnalna, coś w tym stylu. Stwierdziłem, ze musze cos zadziałać. Spędziłem z nia całą impreze, rozmawialiśmy, tańczylismy, trzymalismy sie za rękę. Wiecej sie nie działo. Później jakis czas pisaliśmy ze sobą. Zorganizowalem następna impreze na która oczywiście zaprosiłem W. Impreza wyglądała tak samo jak poprzednia. No i tak pisaliśmy pisaliśmy i W stwierdziła, że nic z tego nie będzie. Bylo mi trochę przykro, no ale podnioslem sie i żyłem dalej. Przez 2 lata nie mialem z nią prawie żadnego kontaku Przez 1,5 roku miala chłopaka z którym zerwała w te wakacje. Pod koniec wakacji jakimś trafem przypadkiem spotkalismy sie na tej samej imprezie. Tyle czasu jej nie widzialem. Poczułem coś w środku i uczucie odżylo. Rozmawialismy, tanczylismy, mowila mi ze zerwala z chlopakiem, pytała czy mam kogoś. Po jakies godzinie pojechała na inna impreze bo koleżanki tak zarządziły, a ona byla kierowcą. Nastepnego dnia z rana do mnie napisała. Zdziwiłem się, ale w środku czulem taką ekscytacje. Po tygodniu zaproponowałem spotkanie. Przyjechalem do niej, rozmawiałem z jej rodzicami i z nią do późnego wieczora. Gdy odjeżdżalem W zaproponowala następne spotkanie. Spotkaliśmy sie nastepnego tygodnia, także u niej. Potem razem wybraliśmy się na imprezę. Bylo bardzo miło, tańczylismy, doszło nawet ze się calowalismy. Jakoś tydzień po tej imprezie przyjechała do mnie. Wyznała, ze cos do mnie czuje ale nie wie co z tego wyjdzie i ze musi sie rozwinąć. Co weekend do mnie wpadywala na kilka godzin. Wtedy tez dowiedziałem sie, ze od gimnazjum zawsze cos do mnie czuła tylko troche sie bała itd. Wszyscy byli młodzi i głupi. I tak sie spotykaliśmy, spędzaliśmy miło czas. Jakoś po miesiącu mieliśmy jakies 2 tyg przerwy. Po tych 2 tyg zaproponowała spotkanie u niej. Przyjechalem do niej z różami, tak bez okazji, a ona mi wyznała ze przez te 2 tyg w ogóle za mna nie tęskniła i doszła do wniosku ze nie ma sensu tego ciągnąć. Troche bylo jej głupio, że ja przyjechałem z różami, a ona ze mną zerwała Po zerwaniu nie mieliśmy ze sobą kontaktu. Po tygodniu napisala do mnie co tam słychać itd. Troche bylem zdziwiony. Przecież zerwalisy, a utrzymywanie kontaktu w takiej sytuacji nie było mi na rękę. Cały czas cos do niej czułem i to bolała. Tydzień później znów do mnie napisała. Mówiła o tych rózach które jej dalem. Przez te 2 tygodnie ani w ogóle nie zwiedły. Pisała, ze jak zwiędną to je zasuszy i bede wieczne jak to uczucie do mnie. Nie rozumiem tego, prosiłem o rozwinięcie mysli. Pisała ze czuje cos do mnie, czuła i bedzie czuć ale jednak nic nie chce, wiązać sie itd. Nie rozumiem jej. I właśnie chciałbym abyście wytłumaczyli mi o co jej chodzi. Jeżeli nadal to czytasz to szacun za wytrwałość Big Grin Pomożecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś zapchajdziurą w momencie, gdy ona nikogo nie ma. Zerwij kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakaś zj****a ta twoja laska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezuu miales szanse u niej I masz nasal tylko zachowuj sie jak facet a nie pipka. Ona caly czas proponuje spotkania, wypisuje a ty tylko reagujesz. Musisz przejac inicjatywe, napisz, zadzwon, zabierz ja gdzies, najlepiej w miejsce ktore wyzwala jakies emocje, Sam wiesz co ona lubi wiec wymysl cos i dzialaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popieram ludzi z gory. spotkalem sie z kilkoma przypadkami zapchajdziury. dziewczyna zrywala z chlopakiem. poznaje ja na imprezie przymila sie sama daje numer.. dochodzi do pocalunku spotkania spotkania, cos wiecej.. nagle sie dowiaduje ze niedawno zerwala z chlopakiem... po miesiacu spotkan nic nie wychodzi a na ostatniej rozmowie mowi ze nie chce sie wiazac. tydzien pozniej sie dowiaduje ze wrocila do mbylego. powiem ci ze z moich doswiadczen a te ktore opisalem chyba mialem ze 2 razy taka sytuacje to kobiety czesto jak zrywaja z facetem to szukaja kogos kto bedzie przy nich zeby ten byly sobie myslal " o kurde ona juz kogos znalazla" itp itd wtedy zaraz do siebie wracaja, wiec wychodzi na to ze takie kobiety robia po prostu na zlosc bylemu. bo nie da sie z kims spotykac jesli ci nie zalezy od tak z d**y, bo mi sie nudzi i dawac komus nadzieje na cos wiecej . tylko desperatkji tak potrafia kiedy chca zrobic komus na zlosc albo sie nudza i chca sie dowartosciowac i byc przez jakis czas adorowane chopcby przez byle kogo, a ty wlasnie sie znalazles w takiej sytuacji. znam takie toksyczne babki teraz ci bedzie pisala za kazdym razem jak tylko zobaczy ze masz ja w d***e itp. daj sobie spokoj i zakoncz to jak prawdziwy facet. tego kwiatu pół światu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez Ty jestes dobrze po 40-stce!!! Po co bajerzysz??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyczuła ze jestes pipką albo sama nie wie co czuje albo nie chce ci powiedziec wprost ze nie jest zainteresowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakaś królewna z drewna. Olej idiotkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×