Lubię spokojnych, introwertycznych i szczerych facetów

czy introwertyczki czekaja z sekse do slubu?

Ja jestem introwertyczką, a z seksem do ślubu nie czekałam i nie wiem co to ma wspólnego. Introwertyczka nie oznacza szarej, zakompleksionej myszki.

moim marzeniem jest szczery, spokojny facet. Sama jestem raczej introwertyczką, chciałabym kogoś podobnego do mnie, kogoś kto by mnie akceptował, mój styl bycia i charakter. Tylko właśnie gdzie cicha i nieco wycofana kobieta ma poznać cichego i wycofanego faceta? Ciężkie zadanie... :)

12.39 - Z Twoich słów też przebija hipokryzja. Introwertycy żądają, żeby introwertyczki ich podrywały. Kiedy introwertyczka mówi : taka jestem nieśmiała, no to słyszy : masz się przełamać, żeby mnie mieć....i wtedy introwertyczka oczami wyobraźni widzi, jak mamusia introwertyka, być może też introwertyczka, głaszcze go po dorosłej już główce i pyta się : Co Tobie mój syneczku podać jeszcze, taki jesteś bezradny, ale nie martw się, mamusia wszystko wie :)

Ja jestem introwertykiem. Nie pomaga mi to w życiu. Nie chodzi o to że jestem "pierdołą" czy nieśmiały (choć też), ale walczę z tym. Problem to wysiłek. Dla osoby ekstrawertycznej to przychodzi łatwo, nowe kontakty i swoboda w kontaktach. W moim przypadku muszę się "łamać" co wiąże się ze lekkim podenerwowaniem, a że muszę to robić w pracy, wymaga wysiłku i się bardziej meczę. Niestety nie ma wiele opcji dla nas. Ja się staram przystosować, nie widać po mnie onieśmielenia/bycia zamkniętym. Tylko potem, muszę baterie naładować w spokoju. Gorzej gdy nie muszę się starać, bo to już nie praca, wtedy widać po mnie że coś jest inaczej i wychodzi czasami : "jesteś przygaszony" "cichy" "uśmiechnij się:)"

Kobiety wolą introwertyków, jak już się wyszaleją i dadzą dupki badboyom :D Szukają później takiego cichego introwertyka frajera.

No z kobietami to ja nigdy specjalnego powodzenia nie miałem. Chociaż potrafię się ubrać i widzę, że przyciągam wzrok bo brzydki nie jestem:) Myślę, że za bardzo trzymam się swojej "strefy komfortu" i wszystko pozostaje na stopie koleżeńskiej.

Jestem introwertykiem, nie umiem i nie lubię podrywać dziewczyn. Taka dziewczyna sama musi do mnie zagadać, ale myślę, że nie żałuje.

14:05 Pudło ;) Gdy byłam jeszcze dziewicą to też podobali mi się spokojni, introwertyczni faceci. Miałam w życiu jednego faceta (dalej z nim jestem), jest spokojny, taki jak lubię. To, że Ciebie nikt nie chce to nie wina badboyów i kobiet, które na nich rzekomo lecą tylko tego, że jesteś nudziarzem i nie umiesz zainteresować nikogo swoją osobą. Sorry, prawda musi boleć żeby dotarła.

Mnie nikt nie chcę, bo sam nikogo nie szukam ;) A kobiety w większości są po prostu nudne, chociaż może i zdarzają się jakieś wyjątki, ale to pewnie lichy procent

up

Allmoiste feise ile masz lat???

21

łeee toz to dziecko

Jestem spokojny jak puls nieboszczyka ale z tym 2 gorzej bo lubię czasami pozaczepiać obce:D.

Up