Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Po czym poznać, że zdradza?

Polecane posty

Gość gość

Mam silne przeczucie, że matka zdradza tatę. W ich małzeństwie nie układa się zbyt dobrze, matka źle go traktuje. Po czym poznać, że go zdradza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę, dajcie jakieś wskazówki, bo ta niepewność doprowadza mnie niemal do histerii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie sądzisz że nie powinnaś wtrącać się w ich sprawy? To są sprawy dla dorosłych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też jestem dorosła, a to jest moja rodzina. Mam patrzeć, jak matka wyniszcza ojca? Nie znasz mojej sytuacji, to przestań to upraszczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to zrób im jeszcze większy rozp*****l Bo ty tak uważasz, że powinni zachowywać się tak jak ty tego oczekujesz. Samolubnie wtykasz nos w nie swoje sprawy. Trochę szacunku dla dorosłych bo o niczym nie masz zielonego pojęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dosyć często nagła zmiana zachowania wskazuje na zdradę, nie raz widziałem jak zakochane po uszy kobiety które zrobiłyby wszystko dla swojego faceta, nagle z dnia na dzień stają się oschłe, zaczynają się czepiać, wytykać każdy błąd, robią wszystko aby zniechęcić do siebie swojego partnera, a wszystkiemu winna jest fascynacja nowym mężczyzną, to ten nowy staje się ideałem, a stary staje się przeszkodą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja chciałabym po prostu mieć pewność, że matka nie krzywdzi ojca. Dlaczego? Bo ma on problemy zdrowotne, kocha ją do szaleństwa i by tego nie przeżył! Oczywiście, najlepiej jest naskoczyć na kogoś, zamiast podejść do sprawy po ludzku, z empatią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
02:16 Od jakichś 2 lat matka zachowuje się inaczej, a od ostatnich kilku miesięcy już w ogóle przechodzi samą siebie. Nikt nie jest idealny, a ona czepia się ojca o najmniejszy szczegół. Jest to dla mnie bolesne, bo wiem, jaki to dobry i uczciwy człowiek, poza tym jest moim ojcem, a ja zawsze będę po stronie prawdy. Serce mi pęka na myśl, że matka mogłaby go skrzywdzić zdradą, on by za nią życie oddał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wolisz żeby matka była nieszczęśliwa to może zacznij ją śledzić. Wykabluj wszystko ojcu, może przeżyje, twoje ryzyko. Ojciec niech teroryzuje potem swoją śmiercią. A matka niech siedzi w matni nieszczęśliwego toksycznego związku. Aż wyląduje z depresją na terapii. Bo przecież ona nie ma prawa kochać. Córeczka już się o to postara bo tak. Po co dać im to załatwić po swojemu. Dzieci też ich będziesz uczyć robić ? Dorosła osobo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
02:40 Czy z tobą jest wszystko ok? Dorośli ludzie biorą ślub z własnej, nieprzymuszonej woli. To moja wina, że matka wyszła za mąż za ojca? Nie rozśmieszaj mnie. Toksyczny związek wprowadza ona, znam sytuację od podszewki, więc nie udawaj wszechwiedzącej. Nie znam kobiety, która narzekałaby na mojego ojca i nie znam drugiego takiego faceta, który tyle by zrobił dla kobiety. Sama musisz być manipulatorką i niewierną żoną, że piszesz takie bzdury. Ojciec jest na każde skinienie matki, bardzo o nią dba, urodziny, imieniny, rocznice- wszystkie daty ma w głowie i zawsze kupuje prezenty matce, składa jej życzenia, a ona jest oschła. Gdzie ojciec popełnia błąd? Nie masz w sobie za grosz empatii!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
02:40 Taki stek bzdur, że aż oczy wychodzą na wierzch. Tylko idiota pozwoli się komukolwiek terroryzować samobójstwem. Jeśli mimo starań nie widzi się światełka w tunelu, to toksyczny związek się kończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ją przykuj łańcuchem do niego bo tobie się tak podoba. Jeśli źle się im układa to jest wystarczająco bolesne dla nich samych. Ale ty skupiona na sobie bo przecież tak cię boli. Chcesz koniecznie im dołożyć swojego bólu bo mało mają problemów i będą mieć kolejny problem z tobą. Zanim cokolwiek zrobisz bądź dla nich zwyczajnie dobrą córką bo ciebie kochają i z tobą nikt się nie rozstaje. Tyle możesz zrobić bo powodów jej zachowania może być mnóstwo. Może depresja, hormony jakiś kryzys o którym nic nie wiesz. To że ktoś jest dla kogoś dobry to nie jest gwarancja że musi być kochany. Nie można tym szantażować i zmuszać kogoś do określonych zachowań w zamian. Jesteś kobietą chciałabyś być zmuszana do określonych zachowań czy robić to z własnej woli ? Twój tata też ma rozum. Jeśli tak bardzo chcesz wiedzieć co się dzieje to zapytaj się mamy. Powiedz jej to samo co napisałaś. Że się martwisz i czujesz niepewnie. Ale nie rób nic na własną rękę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stek bzdur ? Bo przecież tatuś tak kocha że by umarł gdyby go zostawiła. Mało wystarczający szantaż ? A więc mamo kochaj bądź dobra bo tata umrze. A może tata niech ruszy mózgiem co robi nie tak. Kocha się bezinteresownie a nie kochaj bo inaczej umrę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2016.11.17 Dosyć często nagła zmiana zachowania wskazuje na zdradę, nie raz widziałem jak zakochane po uszy kobiety które zrobiłyby wszystko dla swojego faceta, nagle z dnia na dzień stają się oschłe, zaczynają się czepiać, wytykać każdy błąd, robią wszystko aby zniechęcić do siebie swojego partnera, a wszystkiemu winna jest fascynacja nowym mężczyzną, to ten nowy staje się ideałem, a stary staje się przeszkodą. xx xx szczera, bardzo szczera i do bólu szczera prawda. o ile kobieta nie jest suką, dla której zdradzić i zaliczyć jakiegoś typka to jak splunąć, to normalna kobieta gdy wplącze się w romans (choć i tak ciężko taką nazwać normalną), to staje się oschła, kłótliwa, często prowokuje spory i robi to tak aby wina za wszystko spadała na partnera, generalnie robi wszystko, aby to partner miał jej dość i w doopę kopnął (wtedy ma otwartą drogę do nowego gacha), niż żeby to ona zostawiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×