czy odmowa teściowej co do zostania z wnukiem na 2 h to dla Was upokorzenie?

Bo babcia mojego dziecka a moja teściowa odmówiła nam pozostania z małym te 2 h. Prosiliśmy ją dopiero drugi raz a dziecko ma 4 miesiące. Mnie to upokarza i nie zamierzam prosić więcej. Najpierw mówiła, że wieczorem to ona nie może bo dziecko wieczorem może być marudne, a potem w ogóle się migała jak mój mąż ją prosił. Za kilka dni zadzwoniła, że może jednak się zająć małym a my sobie idźmy gdzieś. Mi już ochota przeszła, z takiej łaski mam korzystać? Słusznie myślę, czy jednak skorzystać?

rób jak chcesz. wg mnie to była po prostu odmowa, masz po prostu asertywną teściową.

Wiesz co, nie rob fochow i obraznej ksiezniczyki bo wyjdzie ci to na złe. Babacia moze nie miec ochoty zajmowac sie wnukiem i ma takie prawo. Widac jednak przemyslala sprawę, moze poszula sie lepiej, albo ma lepszy humor, radzę ci korzystaj a topor wojenny zakop bo pomoc tesciowej moze ci się przydac jeszcze wiele razy. Twoje dziecko jest jeszcze bardzo małe, moze tesciowa zwyczajenie boi się zajmowac taki malenstwem, zajmowanie się cudzym dzieckiem to duza odpowiedzialnosc.

a czemu synowa ma się przejmować ??? teściowa odmawia pomocy swojemu dziecku (synowi) i swojemu wnukowi, takze syn i wnuk mogą sie poczuć dotknięci

łaski bez, niech wnuka od święta ogląda

gość dziś Pewnie ją to ucieszy :-)

Wasze dziecko , nie jej obowiazek, jakie upokorzenie.