Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Musze wyprawić obiad na 14 osób. Doradźcie i oceńcie moje menu

Polecane posty

Gość gość
16:14 niech zgadnę , jesteś katoliczka i głosowałaś na PiS , dostajesz 500 plus i uznajesz tylko czysta wódkę i piwko z sokiem:0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Specjalnie dla ciebie pisze udając

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:15 to masz jeszcze zawijańce do wyboru, albo sałatkę z mięsem. Moim zdaniem menu jest w porządku i każdy kto nie jest przesadnie wybredny znajdzie coś dla siebie. A jak ktoś chce narzekać to zawsze znajdzie powód. Dania sa proste i pasują do siebie. Owoce morza pasują tu jak kij do oka. Ewentualnie ryba byłaby ok. Pod warunkiem zrobienia jej jakoś sensownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:17 Nic z tych rzeczy. Ale też nie uważam za konieczne robić potraw typowo wege czy innych jeśli nic mi nie wiadomo, że będą tacy goście. Sama jem mięso. Znajomi i rodzina również. Jeśli wiem na 100% że będzie ktoś kto mięsa nie je to robię coś ekstra dla takiej osoby. Ale jeśli nie wiem o nikim takim to nie zamierzam robić dodatkowej wege zupy, wege kotleta i wege deseru. Po co? Żeby zostało? Żeby mieć dwa razy więcej roboty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Do 15:54 nie jestem debilem za to ty jesteś ograniczona chamka ale co ty możesz wiedzieć o gościnności i ludziach No właśnie jesteś debilem, bo wege tarianie nie jedzą ryb. I ryba i krowa to dla tych osób takie samo zwierze, a ty autorce radzisz podać łososia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie będzie na obiedzie wegatarianów, weganów żydów i muzułmanów autorka:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:28 sama prawda. Prawdziwy wege tarianin nie ruszy ryby. A weganie żadnych produktów zwierzęcych. Ale co ta pseudo wege tarianka może o tum wiedzieć. Ona nie jest wege tylko sobie części mięsa nie je. Bo kurczaka żal ale ryby już nie. Trochę to rasizmem zalatuje, skoro jedne zwierzęta są lepsze od innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A to ma być szwedzki stół? Bo jak nie to nie wiem, po co 2 rodzaje sałatek i te jakieś zawijasy. A jak to szwedzki stół to jak oni ten rosół mają jeść (i czemu akurat rosół?). Jeśli to ma być normalny obiad, to podajesz JEDNĄ przystawkę typu sałatka albo kilka różnych ale małych (np. roladki z łososia, łódeczki z cykorii), potem zupa (daruj sobie ten rosół, zrób dobry sezonowy krem, np. z dyni, albo z porowo-ziemniaczany z boczkiem). Potem danie główne, i deser (też jeden, postaw na ten sernik albo jeszcze lepiej szarlotkę, tiramisu sobie daruj, polskie to to nie jest, oryginalne też nie). xx mysle podobnie. Na pewno bywałas na elegackim obiedzie w restauracji z jakiejs okazji, dostalas menu na kartce - przystawka, jedna lub na polmisku kilka na jeden kęs , zupa (krem sie sprawdza, mozna ladnie podac (np z dyni z platkami migdałow), rosól tez moze byc, drugie danie ( tu dodalabym do niej jarzynke na ciepło, ogorki kiszone i konserwowane sa podobne, tak samo 2 rodzaje kapusty, trzeba by cos innego). Te zawijasy to osobne danie czy jarzynka do miesa? Sernik ok, tiramisu jest tez serowe, wiec jesli drugie ciasto, to inne ( szarlotka, keks, piernik, babeczki albo lody ladnie podane) A nim siądą do stołu postaw orzeszki, migdałki, owoce i szampan albo inny aperitif na wejscie. Dzieciom nie dawaj skzrydelek, bo kostki i skóra, cos co sie da latwo pogryżć, moze jakies klopsiki czy nalesniki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka, myslałam żeby sałatki postawić normalnie na stole i zapytać kto chcę zupe, bo może nie każdy będzie miał ochotę. Drugie danie tez na stole w półmiskach planowałam porozstawiać by kazdy sobie wybrał na co ma ochotę. Co do ciasta macie rację;) rezygnuje z tiramisu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurcze wesele robisz czy spotkanie towarzyskie?? jak spotkanie towarzyskie to salatki 2-3 i fingerfood (jakies koreczki, kanapeczki) do tego na cieplo kurczaka, czy jakeis miesko z piekarnika z rekawa z chlebkiem 9bez obslugowe), ciasto lub lody na deser, albo kilk rodzaji ciastek. Dwa rodzaje wina.Umordujesz sie a oni pewnie i tak przyjda fajnei spedzic czas a nei sie opychac, jak jest inaczej to cokolwiek nei zrobisz obrobia Ci tylek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dania super,mniam-tylko tak jak to już ktoś wyżej napisał-zrobiłabym też ryby bo może ktoś jest wegetarianinem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt nie jest wegetarianinem autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nikt nie jest wegetarianinem to moim zdaniem bardzo fajne, chociaz duzo miesa ogolnie (ja jem malo wiec tak to widze). Zgadzam sie z wpisem wyzej, ze moze nei tiramisu, bo to jednak deser wloski, tylko ciasto z jablkami. Ogolnie to podziwiam, ze tyle robisz i goscie zagraniczni na pewno bede zachwyceni (o ile z Europy zachodniej), tam sie nikomu nie chce tyle gotowac, wiec beda pod wrazeniem. Podziwiam, ze jeszcze do tego chce Ci sie robic osobno jedzenie dla dzieci - ja uwazam, ze karkowka i pieczone ziemniaki to kilkulatek powinien zjesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dania super,mniam-tylko tak jak to już ktoś wyżej napisał-zrobiłabym też ryby bo może ktoś jest wegetarianinem. xx ludzie, zapamietajcie,ze wege nie jedza takze ryb!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wystarczy dobry domowy sernik. W razie czego miej w zamrazarce lody. Karkowka jest miekka, dzieci zjedza. A zaoszcedzoa energie wloz w ladne pzrybranie stołu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Im nie rób salatek, bo nie bardzo wiadomo, kiedy je jesc. Daj 1 przystawke ( np kazdemu na takerzyk) kawalek wedzonego lososia na salacie/rukoli cy co tam uwazasz, ladnie zakomponwanego. Chyba,ze masz w gosciach Norwegow, to oni maja lepszego swojego. Ja ostatnio robilam: Na przystawkę awokado (po polowce) z łososiem i cebulka , cytryną w srodku - kazdemu na maly talerzyk, biale wino lub wino musujace. zupa krem z dyni z platkami migdałow w bulionowkach poledwiczki wieprzowe z grzybami ( moga byc z sliwki, jablka albo morele), duszone razem z plasterkami ziemniakow, duzo zieleniny, czerwone wino salata z sosem winegret, mini marcheweczki duszone z kminkiem kruchy placek ze sliwkami,koniak albo miod pitny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym zrobiła rosol na drugie ziemniaki małe pieczone w piekarniku ułóż na polmiskach kotlety nasze schabowe (dzieci lubią) i karkówka a na surowke kapustę czerwona i druga kapustę duszona a na deser szarlotke z lodami i bitą śmietana a do picia kompot polski smaczny kompot napoje i soki to ludzie w domu mają u mnie kompot do obiadu zawsze moja chrzestna była w szoku że jeszcze się pije takie smakołyki skoro obiad to obiad i koniec Jak dłuższe posiedzenie to jakieś koreczki potem sałatki ze dwie lekkie ale to już chyba zbędne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez urazy ale ja np wolalabym menu autorki gdzie mam wybor co do przystawki czyli salatka albo zupa niz wedzony losos z cebula:O w zyciu bym nie tknela bo cebuli nie jadam. Podobnie z zupa kremem. Nie znosze i pewnie bym tylko lyzka zamieszala w talerzu. Wole miec wybor i np u autorki karkowki bym nie ruszyla, ale te zwijasy sprobowalabym z checia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co Wy macie z tymi zupami krem, przecież to papki jak dla niemowląt, zmielone nie wiadomo co. Nigdy nie rozumiałam zachwytu nad tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez nie znosze tych zup kremów:O fuj, to jest albo dla niemowlaków albo dla staruszków. dla mnie to nie zupa, a zwykła papka. A nie raz byłam raczona czyms takim i zawsze spróbowałam łyżkę, dwie i koniec. Zupa to zupa, a nie jakiś papkowaty przecier.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie 14:12 ze ryba jest takim damym miesem jak mieso zwierzat ladowych. Ryby tez czuja bol, maja oczy, jedza i wydalaja, tylko nie sa tak slodziutkie jak kroliczek, nie maja futerka. Ryba jest zwierzeciem i koniec kropka. Jestes wegetarianka, to nie jesz zadnego miesa, inaczej traci to hipokryzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:18 widzisz to takie cool mowic, ze sie jest wegetaraninem. Dlatego sie pociska takie bzdury, ze ryby dozwolone. Guzik, a nie dozwolone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam, że zaproponowane menu jest w porządku. Polska kuchnia jest ok w przypadku, gdy będą goście zagraniczni. W końcu my też nie po to zwiedzamy świat, by wszędzie jeść schabowego z kapustą, tylko próbujemy lokalnych dań. Ważne tylko, by jedzenie nie było zbyt ciężkie. Polską kuchnię można zrobić lekko, jeśli się potrafi. Ta karkówka jest tu ryzykowna. Jak do tłustego mięsa dasz jeszcze poł kostki masła do pieczenia, to będzie wszystko aż ociekać, ale jeśli upieczesz karkówkę z minimalną ilością tłuszczu, bo i tak część się wytopi, to masz szansę na pyszne, miękkie i soczyste mięso. Grunt to porządnie doprawić. Ponieważ karkówka tak czy inaczej jest dość ciężkim mięsem, to ja bym zamiast pieczarek albo oprócz nich dodała jeszcze inne warzywa. Jeśli te zawijasy to chodzi o takie kotlety z nadzieniem warzywnym to fajna sprawa. Ziemniaków jeden rodzaj, po co sobie dokładać roboty na coś, co jest niepotrzebne. Ja bym zrobiła ziemniaki z wody utłuczone z odrobiną masła i koperkiem a jeśli pieczone, to koniecznie z rozmarynem. Ewentualnie zamiast drugiego rodzaju ziemniaków możesz podać też jakąś kaszę, bo nie każdy lubi opychać się ziemniakami. Surówki bym bardziej urozmaiciła. Zostawiłabym jedną kapuścianą i jeden rodzaj ogórka w formie surówki a nie w całości. Do tego np. marchewkowa, selerowa czy porowa. 3 surówki do obiadu wystarczy i to max. Jako zupa rosół może być. Tylko koniecznie taki prawdziwy, aromatyczny a nie jakieś popłuczyny ze skrzydełek i ze zdjętym tłuszczem Nie ma nic gorszego niż tłuste, wielkie oka w rosole, fuj. Kilka oczek może zostać jako nośnik smaku i tyle. Do tego makaron ja bym wybrała taki, który zmieści się na łyżce i nie będzie z niej spadał np. króciutkie nitki, kokardki itp. Jako gościa zawsze mnie irytowało spaghetti w rosole, bo nie dało się nabrać a potem albo spadało z łyżki, albo nie mieściło się w ustach. To było nieeleganckie i krępujące. Próby pocięcia makaronu łyżką jeszcze na talerzu też są nieeleganckie i mało skuteczne. Oczywiście jakaś zupa krem posypana ziarnami, grzankami czy płatkami migdałów też może być. Propozycje sałatek mi się podobają. Jedna mięsna, druga nie, fajne smaki, super. Z ciastami uważam tak jak większość. Jeśli sernik to do niego np. szarlotka czy coś innego ale nie serowego. Dodałabym jeszcze paterę z owocami. Zwykle goście owoców nie jedzą za wiele, ale ładnie wygląda na stole. Poza tym jeśli na przyjęciu ędą dzieci, to jest szansa, że któreś będzie miało ochotę na banana czy winogrono. Aha, dzieciom nie rób skrzydełek. To najgorsze danie, jakie może być. Same kości i skóra a mięsa praktycznie nic. Więcej się tym człowiek wybrudzi i zmęczy niż naje. Lepiej zrób im udka czy jakieś klopsiki w sosie. Do frytek też nie jestem przekonana, bo nie każdy rodzic chce je dzieciom wprowadzać do diety tak wcześnie, no ale może jak domowe, to ujdą. Ja bym zrobiła frytki z różnych warzyw. Oprócz ziemniaka jakiś batat, seler czy marchewka, bo widzę, że nie ma surówki. Albo sam ziemniak i surówka np. z marchewki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qquart
Zgadzam się, takie udka, czy piersi a z tego nuggetsy to świetne rozwiązanie, nawet jeżeli codziennie u was na obiady jest ten rodzaj mięsa. Z resztą możesz przeczytać http://www.dobrydrob.pl/drob-diecie/drob-codziennym-menu/ , że drób w codziennym żywieniu jest niezbędny. Ma dużo wartości odżywczych i nawet w chorobach nerek, czy wątrobowych można go stosować w diecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×