Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ciocia, po imieniu, jak ma być

Polecane posty

Gość gość
Portal dla sekretarek...kolejny przykład opisujący bycie po imieniu a bycie na ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Sawła wiwr" i życie. W rodzinie wyróżnia się formy: Rodzina. 1. Na ty, czyli w drugiej os liczby poj. Czyli na ty, co nie oznacza bycie po imieniu. Np: Mama, podaj mi sól...Tato, widziałeś mój szalik? 2. Po imieniu w drugiej os liczby pojedynczej (do tych którzy z racji drzewa genealogicznego powinni być określani funkcją (mama/tata/ciocia/wujek/babcia/dziadek) a z różnych przyczyn nie są, np mała różnica wieku, nowoczesny styl bycia. I tu bycie po imieniu zawsze oznacza bycie na ty, bo przeciez do matki czy ciotki nie zwrócimy się per pani Mario, tylko na ty+imię bez funkcji. Np do cioci: Cześć Marysia, jak się czujesz?. 3. W trzeciej os liczby poj. Zwrot już zanikający powoli, stosowany raczej w mniejszych miejscowościach, w stosunku do ludzi starszej generacji i do pokolenia wyżej z drzewa genealogicznego.Np: Mamo, mama mi poda sól. Tato, widział tata mój szalik? Do cioci: Cześć ciociu, jak się ciocia czuje? 4. W trzeciej osobie ale po imieniu, np do kuzynostwa czyli w drzewie genealogicznym z tej samej linii/pokolenia. Np: Witam Krysię, jak się kuzynka czuje? Forma dość rzadka ale można się z tym spotkać tam gdzie nie ma zbyt dużej zażyłości a np kuzynka Krysia jest starsza o dzieścia lat. I też raczej stosowana jest wśród ludzi w wieku 40+. 5. W drugiej os liczby mnogiej, zarówno po imieniu jal i z funkcją. Np. Mamo, podajcie mi sól. Tato, widzieliście mój szalik? Do cioci: Cześć ciociu, jak się czujecie? Do kuzynki: Witaj Krysiu, jak się czujecie? 6. Absolutny hit gramatyczny jakiego byłam świadkiem, tzw forma bezosobowa chyba z użyciem funkcji. Np: Mamo, mama podać mi sól. Tato, widzieć mój szalik? Do cioci: Cześć ciocia, jak się ciocia czuć? No serio tak rozmawiała jedna kobieta ze swoją matką. "Mamo, słyszy mnie? Mamo a o której mieć autobus? Mama dać znać jak będzie na miejscu to wyjadę na dworzec"..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dalej: Do obych. Obcy ludzie, gdzie wyjściowa forma to pan/pani. 1. Być na pan/pani, czyli w trzeciej os liczby poj. Np do sąsiada: Proszę Pani, widziała pani mojego psa? 2. Być po imieniu lub być po funkcji, ale dalej na pan/pani czyli wciąż trzecia os liczby poj. Np: Pani Katarzyno, widziała pani mojego psa? Lub bardziej poufale: Katarzyno, widziała pani mojego psa? Czasem tych stopni zaźyłości jest kilka, np panie Katarzyno, pani Kasiu, pani Kasieńko lub odpowiednio imię bez przedrostka pani, ale w poźniejszej części wypowiedzi z udziałem zwrotu "pani". Można też zamiennie czyli zamiast imienia używamy zwrotu "pani sąsiadko" lub "sąsiadko". Oczywiście nie da się wdzędzie użyeać funkcji, bo szef nie powie pani sekretarko ani pani kadrowo, natomiast sekretarka czy kadrowa zwróci się już per panie prezesie/dyrektorze/kierowniku - zależy czy w firmie panują takie zwyczaje. 3. Być na ty, czyli druga os liczby poj., i tu zarówno po imieniu jak i po funkcji. Np do sąsiada: Kasia, widziałaś mojego psa? Sąsiadko, widziałaś mojego psa? Do szefa: Szefie/kierowniku, dostałeś raport ode mnie? 4. Być na mówienie sobie w trzeciej os liczby poj lub w drugiej os liczby mnogiej (czyli na pan, po funkcji jak i po imieniu), Np: Pani Kasiu/pani sąsiadko/sąsiadko widzieliście mojego psa? Sąsiadko, widziała sąsiadka mojego psa? Szefie, dostał szef mój raport? Szefie, dostaliście mój raport? Takie formy językowe są stosowane w Polsce w zależności od środowiska, regionu, zwyczajów, wieku rozmówców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam firmę, gdzie właścicielowi pasuje forma na ty ale tylko po funkcji, czyli nie lubi gdy pracownik powie: Marek, kiedy wypłacisz mi za nadgodziny? Ten szef woli zwrot: szefie, kiedy wypłacisz mi za nadgodziny? Znam ludzi, którzy nie lubią oficjalnego zwrotu typu proszę pani, wolą po imieniu choć wciąż na pani, typu: Aniu/pani Aniu jak się pani czuje?. Znam kobietę, która nie chce być z dziećmi na ty, woli aby dzieci zwracały się w trzeciej os, typu: gdzie mama schowała te nowe talerze, niech mama powie. Większość znajomych lubi być na ty z dziećmi, co nie oznacza bycia po imieniu. Po prostu taka ciocia czy mama preferuje zwroty typu: ciociu, poczytaj mi bajkę zamiast ciociu, niech ciocia poczyta mi bajkę. W kontaktach rodzinnych bycie na ty nie oznacza bycia po imieniu, w kontaktach z obcymi ludźmi bycie po imieniu nie oznacza bycia na ty. Czy to tak trudno zrozumieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×