Praca na caly etat a ciąża

Drogie mamy! Wiem, że ciąża to nie choroba i nie zamierzam isc na zwolnienie. Ale chwilami wsiadam pracując na caly etat a w domu 5 latek. Jak wy dajecie radę?

ja poszlam na zwolnienie w 25 tc. Nie ma co sie zajezdzac za bardzo, jak sie nagle cos zacznie dziac z dzieckiem to sie okazuje, ze jednak "ciaza to choroba" i mozna zwolnic rytm.

zalezy ktory tydzien ciazy i jak sie ja znosi, no i jaka praca. Ja w pierwszej ciazy smigalam do 30 tygodnia i dawalam rade na luzie (praca biurowa), ale od tego wiecznego siedzenia nabawilam sie hemoroidow...wiadomo, ze to czesta przypadlosc ciazowa, ale tryb zycia tez ma tu duzo do powiedzenia. W drugiej ciazy na zwolnienie poszlam juz w 10 tygodniu, ale od samego poczatku koszmarnie sie czulam, ciagle zawroty glowy, rzyganie, zle samopoczucie, wahania nastrojow, do tego drugie dziecko w domu i poczucie bezsilnosci kiedy syn chcial sie bawic a ja umieralam ze zmeczenia. Cale szczescie ze tak szybko poszlam na zwolnienie bo w 15 tygodniu trafilam do szpitala na podtrzymanie