Czy samotna matka ma szansę na miłość

Hej kobiety. Mam pytanko i to przede wszystkim do samotnych matek. Więc jak wspomniałem mam dziecko i mieszkam z chłopakiem, który cieszył się z ciąży. Tzn oboje byliśmy w szoku ale nie chcieliśmy usowac. Oboje martwilismy się jak damy sb radę , ale dziecka chcieliśmy. Ja i jego matka balysmy się czy on się wkoncu ogarnie, gdyż mojemu facetowi trudno utrzymać jaka kolwiek pracę( często zmienia). Więc gdy dziecko się urodziło miał chwilowa ekscytację był b.zaangarzowany, opiekuńczy, pracował, starał się. Teraz kiedy dzieckoa rok umył ręce od wszystkiego ciągle wychodzi z kolegami , nie kapie, nie karmi, nie sprząta i ma sto tysięcy chorób. Co robić? Odejscbod niego? Nie czuję tego co na początku , tych motylków, ale czy samotna matka może znaleźć sb faceta na poziomie? Na brak męskich spojrzeń nie narzekań, ale czy któryś jest wstanie zaakceptować obce dziecko i kochać mnie taka miłością jak na filmach ?

ma

"Hej kobiety. Mam pytanko i to przede wszystkim do samotnych matek. Więc jak wspomniałem mam dziecko i mieszkam z chłopakiem, który cieszył się z ciąży. Tzn oboje byliśmy w szoku ale nie chcieliśmy usowac. Oboje martwilismy się jak damy sb radę , ale dziecka chcieliśmy. Ja i jego matka balysmy się czy on się wkoncu ogarnie, gdyż mojemu facetowi trudno utrzymać jaka kolwiek pracę( często zmienia). Więc gdy dziecko się urodziło miał chwilowa ekscytację był b.zaangarzowany, opiekuńczy, pracował, starał się." A więc pedały jak wy się potomstwa dorobiliście:D:D:D?

Ten temat jest tu często wałkowany. Masz, ale wiedz że jesteś drugi sort. Taka prawda nie ma co się oszukiwać. Mało który facet chce opiekować się cudzym dzieckiem ( to nie jest naturalne). Może ci się trafić ciapciak, prawik, maminsynek, niezbyt ładny którego nie chcą kobiety, rozwodnik. Normalny wolny, bezdzietny chyba nie dla ciebie, choć kto wie.Szukaj.

Ja cie przygarnę. Daj namiary