Problem z leczeniem infekcji...

Witam , mam pewnien problem i dodaję nowy temat , gdyż nie spotkałam się z podobnym. Otóż przy braniu tabletek antykoncepcyjnych ( Naraya) niestety oprócz złego samopoczucia , trądziku itp. dopadła mnie grzybica pochwy. Po konsultacji , lekarz przepisał mi trzy leki : Macmiror Complex , Lactovaginal i Mucovagin ( w takiej kolejności mam je przyjmować , każdą wieczorem) oraz zmienił tabletki na Vibin mini. Od pierwszego dnia stosowania globulek, oprócz wypływania leku z pochwy , co jest akurat normalne, wypływa również coś w podobie wody. Nie ma to zapachu , koloru , po prostu gdy rano się budzę , wkładka i bielizna są mokre. Na ulotce nic nie jest o tym wspomniane, szukałam podobnych rzeczy w internecie jednak każda kobieta , który ma taki problem jest w ciąży- ja nie jestem dlatego piszę tu i szukam kobiety , którą może spotkało coś podobnego. ;) Mam się martwić czy jednak zbytnio się tym nie przejmować ? Wizytę kontrolną mam dopiero za 5 tygodni więc mam nadzieję , że znajdzie się kobieta, która coś mi podpowie.

Ja tez miałam takie wodniste uplawy w wieku 17 lat i byłam wtedy dziewicą, okazało się, ze to grzybica pochwy..

Myślę że na początku leczenia nie masz co przejmować się wydzieliną, ona jest zmieniona zarówno przez chorobę jak i leki. Zastosuj kuracje do końca, bardzo ważny jest też etap leczenia probiotykiem, piszesz o lactovaginalu - według mnie jest bardzo skuteczny, sama stosowałam go jak byłam w ciąży.