Bardzo mi z tym źle że on mnie nie pokochał

Nie wiem dlaczego... kiedyś, kilka lat temu jak byłam ładna to za mną szalał... teraz juz nie jestem taka ładna i może dlatego. Najbardziej mnie zabolało jak mi opowiadał o swojej byłej na której mu "cholernie zalezało". Więc tym bardziej czuje sie gorsza... Że na niego nie zasługuje. Choc to zaden przystojniak, ale ma w sobie "to cos"... nie wiem, cierpie przez ta relacje bo czuje,ze jemu zalezy tylko na jednym, a jakbym umarla to pewnie nawet by mu nie bylo szkoda (oczywiscie pisze tak teoretycznie). Ciagle chce zasluzyc na jego uwage, na jego milosc itd. Jak powie mi kilka cielych slow to czuje sie szczesliwa, a potem on mnie znow olewa. najgorsze, ze ja w ogole nie wierzę, ze mnie ktokolwiek jeszcze pokocha, bo o ile kilka lat temu czulam sie w miare ladna to teraz uwazam sie za brzydka

Danielu przeciez nie znales mnie kilka lat temu :D

podaj wiecej szczegółów

O Jakich konkretnie szczegółach chcesz wiedziec?

tak to jest, jak dajesz du/py za słowa, a nie bierzesz pod uwagę prawdy o sobie. żałosne to twoje skomlenie bo dla wielu mężczyzn, jeśli kochają uroda nie ma takiego znaczenia, jak to, czy kobieta sama siebie obdarza szacunkiem. :P

bara bara fiutu fiutu fru fru ide sie plumkac choc se mnom :D

Ile masz lat autorko?

proszę o jakieś szczegóły :)

13:03 Kasiu to Ty?

up