Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak wasze dzieci przeżyły wasz rozwód rozstanie

Polecane posty

Gość gość
och przyznal sie :D czyli ma sumienie, dobry czlowiek z niego i warto reszte zycia z nim spedzic. baby to jednak glupie i naiwne sa :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIE WIERZĘ, że większość głupich bab namawia autorkę do wybaczenia ze zwględu na dziecko. Macie jakiś szacunek do siebie?? Używacie mózgu?? Facet przeleciał jaką lafiryndę na boku a ona ma ot tak zapomnieć bo dziecko? Puknijcie się w łby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:42 Nie masz dzieci chyba... Moj syn zaplakal by sie na smierc. Do autorki. Dziwie sie, ze maz sie przyznal, jest idiota, stalo sie, po pijaku, zapominam i juz. A tak to tragedia jest, a ty myslisz o rozwodzie.. Ja bym nie przebaczyla ale nie rozwiodlabym sie, karalabym zatruwajac mu zycie, metodycznie, no ale ja taka zmija jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A zdajesz sobie sprawę, że tym samym zatruwałabyś też pośrednio życie synowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty chyba oszalalas. On postawil cale Wasze zycie na jednej szali z jakas pika :O Teraz on zaluje...tak, do nastepnego razu. Pewnie bal sie ze by sie nie wydalo. Przeciez nie bedziesz rozwodzic dziecka z mezem, ojcem moze byc nadal. Wystap o rozwod a jak sie naprawde facet przerazi to mozesz przeciez zmienic zdanie :) Przynajmniej bedzie mial nauczke na cale zycie. Obawiam sie jednak ze ty jestes jedna z tych, ktore sie rozczula i jeszcze zrobia dla niego cos extra w lozku tak na to wybaczenie bo przeciez musisz go przekonac ze jestes lepsza niz cizia z imprezy firmowej :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:21 tu autorka ale z czym oszalałam? Mój ostatni post był o tym ze z nim rozmawiałam i powiedziałam mu ze jeszcze nie wiem co z nami:^ Dalej mam mętlik w głowie. Gdyby nie syn to sprawa byłaby oczywista.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kilka opcji. Wybaczasz zdradę i zyjecie dalej jako malzenstwo, rodzina, jestescie szczęśliwi tylko gdy uda Ci sie odbudować zaufanie do męża (bardzo trudne do zrobienia). Nie wybaczasz ale dla ''dobra dziecka'' udajecie szczesliwe małzenstwo a Ty swoim żalem zatruwasz zycie mężowi na czym i tak ucierpi dziecko. Rozwodzicie sie z klasą i tak dbacie o kontakty z dzieckiem by jak najmniej odczulo rozwód. W sumie to nie ma dobrego wyjscia chyba ze jestes święta i potrafisz wybaczyc zdrade, znow zaufac mężowi bo trwanie na sile w toksycznym malzenstwie (zycie jak kolega z koleżanką to jest patologia) tez bedzie odczuwalne dla dziecka. Dzieci czuja brak miłości miedzy rodzicami. Zreszta takie udawanie gdy nie ma milosci niszczy od srodka. Mamy jedno zycie a spójrzcie ze rzadko spotyka sie by gdy juz dzieci odchowane małŻeństwa rozwodzily się, przyzwyczajenie, wygoda robia swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, rozwiesc zawsze można, ale jak już wejdziesz na tą ścieżkę to wszystko się posypie. Pozwól opasc emocjom. Znajoma nie wybaczyla zdrady, byl rozwod, minęło 5 lat i do siebie wrócili. Ale co dzieci przeszły to przeszly. Zastanów się co dla Ciebie ważniejsze. Twój honor i duma czy samopoczucie,rozwój psychiczny dziecka. Łatwo nie będzie. Daj sobie chociaż kilka mc czasu. Rozwód nie zając.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym jak nie bedzie miłości i seksu w malzenstwie (czyli te udawane malŻeństwo i zycie jak kolega z kolezanka) to i tak skonczy sie kolejnymi skokami w bok (bo nie wierzę by tak sie poswiecac dla dziecka by rezygnowac na nastepne kilkanascie lat z przyjemności jaka daje seks, kobiety moze się tak poświęcają ale nie sądzę by jakis facet zrezygnował ze swoich potrzeb). A zmuszanie sie do zblizen z mezem gdy ma się w glowie mysli o zdradzie skutecznie moze zniszvzyc psychike osoby zdradzonej. Wiec i tak dziecko ucierpi :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiedz sobie szczerze czy gdy wybaczysz mężowi zdradę bedziesz dalej mogla z Nim zyc w zgodzie czy raczej bedziesz go gnebic i całe zycie karać i wypominac zdradę, czy nie bedzie Cie obrzydzal fizycznie (bo wiele kobiet ma blokadę, no i każ mu zrobic testy zeby nie zarazil Cie przypadkiem jakaś choroba weneryczna gdy juz mu wybaczysz i wpuscisz do łóżka). Trwanie z osobą po zdradzie moze Ci zatruć zycie i Twojemu dziecku pośrednio tez :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda Turczewska
Widzę że temat jest dośc czesto poruszany, 3 lata temmu miałam to samo i opisał porady oraz czego unikac na swoim blogu, dla chętnych http://42x.pl/a4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Postanowiłam ze dam sobie jeszcze trochę czasu na . . i podjąć decyzję tak by nie żałować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I bardzo dobrze ze dajesz sobie czas na podjęcie decyzji, gdy opadna emocje to ocenisz na chodno sytuację...ale mysl tez o sobie bo dziecko widzac nieszczęśliwa mamę nie bedzie szczesliwe mimo tatusia u boku :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję wam dziewczyny za wsparcie i wasze rady i opinie. Mam nadzieje ze jakoś to wszystko się ułoży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie warto się rozwodzić z powodu jednego błędu. Dajcie sobie szansę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie warto żyć w nieszczęśliwym związku tylko dla dziecka. Taki związek wypala człowieka od środka. Dziecko w końcu wyfrunie z gniazda i będzie miało swoje sprawy, a w tym gnieździe zostanie dwoje wypalonych ludzi z poczuciem zmarnowanego życia. Życie mamy jedno i błędem byłoby zmarnowanie go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze- czy wasze malzenstwo bylo szczesliwe, kochasz go? Jesli tak, to po prostu mu przebacz. Fakt zachowal sie zle, ale to nie koniec swiata. Nie mial dlugiego romansu, nie klamal za twoimi plecami. Zycie po rozwodzie bedzie gorsze, rozwalona rodzina, dom. Po prostu oboje postanowcie , ze wasze nowe zycie sie rozpoczyna tu i teraz. On bedzie sie bardzo staral, moze odbudujecie zwiazek i bedzie o silniejszy. To jest wazniejsze, niz twoja zraniona duma. To wasza rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
możesz też, jeśli ci to pomoże również go zdradzić za jakiś czas jak się będzie starał i zabiegał. Może to wyrówna rachunki, jemu da nauczkę jak się czuję osoba zraniona, a ty poczujesz , ze już nie jesteście w nierównej sytuacji on - zdrajca, ty osoba - zdradzona i żal do niego się zmniejszy. Tylko do tego trzeba podejść jak do przygody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co ?dla mnie jednorazowa zdrada nie jest przekreśleniem małżeństwa! Gdyby mąż mnie zdradził i szczerze tego żałował od razu bym mu wybaczyła . To był tylko sex i to jednorazowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jeżelibym zdecydowała sie wybaczyć na pewno kazałabym zwolnić się mężowi z tej pracy aby nie miał kontaktu z ta kobieta. Proponowałabym także wspólną terapie. Bez niej nie dacie rady. Bo jest ważna zasada której kobiety nie pamiętają. Jeżeli wybaczasz nie wracasz nigdy do tego a kobiety aby facetowi sie noga podwinie albo zapomni o czymś od razu zaczynaja wypominać. Sama tak robiłam i to bylo zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mysle ze mozna wybaczyc ale i tak sie rozstać bo wybaczenie a zapomnienie to dwie różne rzeczy. Seks nawet przygodny z koleżanką z pracy gdy ma się w domu żonę i małe dziecko jest niestety brakiem prawdziwej milosci meza do zony a nie zwyklym błędem. Wiec Autorka musi sie zastanowic czy jest sens ratowac taki zwiazek. Nie wierzę ze gdy wpuści do łóżka męża nie bedzie myslec o tej zdradzie. Chyba ze jest zalezna finansowo od meza i ma problem by samej wychowac dziecko, wtedy chowa swoja godność do szafy wymigujac sie dobrem dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dałam sobie jeszcze trochę czasu, może kiedyś wybacze ale czy zapomnę. Raczej nie. Nie wiem czy sypiajac z nim nie będę myślała ze bzykal inna. Kocham go jesteśmy razem 7 lat. Zawsze myślałam że jest we mnie "zapatrzony". Sprawiał takie wrażenie, że inne kobiety go nie interesują. Nigdy nie zachwycał się fizycznie innymi, jak opowiadal o jakiejs kolezance nigdy nie bylo w tym podziwu czy ekscytacji wiec nigdy nie byłam zazdrosna, nie bałam sie. Ta zdrada byla dla mnie szokiem. Na dodatek zbliżają się święta, które zawsze uwielbiałam a nie wiem jak do tego czasu wszystko się potoczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co do zdrady wet za wet to nie potrafiłabym. Nie umiałabym być podla czy msciwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętaj, że ludzie po alkoholu robią rzeczy których po trzeźwemu nigdy by nie zrobili ,ja bym wybaczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do 9 56
Święta racja, dzieci kiedyś dorosną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julbela
Mój rozwód nie należał do przyjemnych, bo mąż był alkoholikiem i katem rodzinnym, ale trafiłam na kancelarię grzybkowski-guzek, w której adwokaci są bardzo profesjonalni i znają prawo jak nikt inny. Szybko udało się przy ich pomocy wygrać sprawę i zakończyć ten ciężki okres w życiu moim jak i moich dzieci, które się bały ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2016.11.22 I tu się właśnie mylisz. Ludzie po alkoholu robią i mówią rzeczy na które zawsze miały ochotę. Alkohol pozbywa wszystkich hamulców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko nie najlepiej przechodziło nasz rozwód. Dlatego postanowiłam zaprowadzić je do poradni rodzinnej. Tam nam pomogli wyjść na prostą. Jeżeli mieszkacie w Szczecinie to polecam wam wybrać się do www.poradnia-rodzinna.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No coż. W wielu przypadkach faktycznie warto jest się rozstać a nie męczyć się. Taki związek jest również nieodpowiedni i szkodliwy dla malucha. Jestem jednak zdania,ze warto jest ratować małżeństwo jak jest taka mozliwość.... Zastanawialiscie się nad terapią małżeńską? Nie twierdzę tutaj,ze terapia będzie w stanie uratowac związek ale w wielu przypadkach bardzo pomogła. LIczy się rówineż oczywiście chęć naprawy związku ze strony małżonków. Tak szczerze my również swego czasu zastanawialismy się nad rozwodem, jednak pomogła nam terapia w strefie myśli: http://strefamysli.pl/psychoterapia-par-i-malzenstw/ - jest to gabinet psychologiczny w Warszawie, który specjalizuje się w terapii par.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×