Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Tesciowa przegieła. Powazna sprawa.

Polecane posty

Gość gość

Pare dni temu byli z tesciem pół dnia z naszymi dziecmi - dodam, ze sami naciskaja na regularne spotkania, wymuszaja wrecz, chociaz nie mamy az takiej potrzeby, ale ok zawoze tam dzieci raz w tyg na pare godzin wlasnie dla ich radosci i mozliwosci nacieszenia sie wnukami. My tez wtedy mamy czas dla siebie, wiec jestem zadowolona i wdzieczna. Tesciowa jest emerytowanym pedagogiem w sile wieku, uwaza sie za druga Super Nianie, jest osoba apodyktyczna, przemadrzała, wszystkowiedzaca, obrazalska i bezkompromisowa. Mimo to staram sie ja lubic, miec przyjacielskie stosunki, rozumiec jej trudny charakter (sama mam niełatwy, wiem o tym), staram sie byc dla niej wsparciem - głównie dla meza, a jej syna, którego przeciez kocham nad zycie. Ale ostatnio stało sie cos wyjatkowego. Tesciowa zadzwoniła i powiedziała, ze podejrzewa iz my sie z mezem kłócimy i SZARPIEMY, SZTURCHAMY przy dzieciach, bo był JEDEN INCYDENT, ze nasza dwuletnia córka (pod nasza nieobecnosc oczywiscie) wpadła w straszna zlosc i furie i poszarpala babcie za bluzke, gdy ta zabrała jej plastikowe pudelko, na ktorym mała chciała stawac i tanczyc (a wczesniej to samo pudelko dala jej do zabawy!). Pomijam juz fakt zachowania mojego dziecka - nie widzialam, nie wiem, nigdy wczesniej mała nikogo nie szarpała, nie biła, jest wrazliwym i delikatnym dzieckiem, kocha ostatnio taniec i tanczy na czym sie da, ale wie ze nie wolno wyłazic na stolik do rysowania itp, nie wiem o co chodzilo z tym pudelkiem. NIGDY Z MEZEM NIE KLOCIMY SIE PRZY DZIECIACH. Nie mowiac o rekoczynach!!!! Jestem w szoku, oburzona i mam ochote zerwac kontakty z tesciowa. Powiedziałam jej, ze gdyby pani w przedszkolu wysunela takie insynuacje bez twardych dowodow na podst jednorazowego zachowania dziecka, któremu sie cos ZABRALO- a wczesniej DAŁO, to postaralabym sie, aby straciła prace w trybie natychmiastowym i takie zasady bede stosowac od przyszlego roku, gdy córka pójdzie do przedszkola. Naprawde, nie przesadzam. Słyszałam co tesciowa mowila, kazde słowo. Ze wg niej jest u nas w domu agresja, bo ona z doswiadczenia zawodowego wie, ze jak dziecko kogos szarpnie, to znaczy ze widzialo jak rodzice sie szarpia. I koniec. Aha, jeszcze cos tam dodala, ze ja jestem nerwowa, czyli pewnie ja stosuje przemoc :) Opadły mi rece. Jestem fanka i wielbicielka Janusza Korczaka, nigdy nie podnioslam reki na nikogo, jest mi tak przykro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, ona chce znow do nas przyjechac w tym tygodniu, powiedziala ze bedzie OBSERWOWAC zachowanie dziecka i tłumaczyc jak sie nie wolno zachowywac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co sadzicie? Nie wiem co zrobic w tej sytuacji, naprawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lecz się na nogi, bo wiesz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cakowita izolacja tesciowej od wnuczki. Zadnych dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czemu ? To nie z wnuczka i tesciowa jest problem, tylko jak zwykle na lini tesciowa-synowa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiec jak nie bedzie tesciowej to nie bedzie zadnego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie bedzie dziadkow :p W innym temacie laski sie zala , ze dziadki olewaja ich dzieci :P Nigdy nie dogodzisz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu temat bo moja teściowa... To się chyba nigdy nie skończy Jak jej zachowanie wnuczki nie pasi to won niech wnuczki mię odwiedza niech w domu siedzi Hitler

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejna nadeta mamusia która już najlepiej pozwalnia przedszkolanki bo nie dogodza córeczkę . Masz rozpuszczone i rozkaprysxone dziecko ale co się dziwić po takiej mamusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby nie bylo tesciowej to autorka nie zalozylaby tego tematu i nie byloby dyskusji. Jedyne skuteczne lekarstwo calkowita izolacja tesviowejod rodziny . Zero kontaktow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×