Czym jest dla was miłość?

Czym?

zwykłym lubieniem sie, spedzaniem razem czasu z dobrej woli bo chcę a nie ze muszę ;) opiekowanie sie sobą, troszczeniem, pocieszaniem, byciem blisko, w lozku jest dopelnienie tej symaptii ;) partner nas nie droczy ani nie denerwuje, widzimy wady i je akceptujemy i nie zmieniamy siębie nawzajem na siłe

miłość jest wtedy gdy chodzisz do kościoła, pomagasz biednym, ustępujesz starszym miejsca w autobusie, jak nastawiasz drugi policzek to też jest miłość

00.35 Trudno kogos takiego znalezc. Niektorzy cale zycie szukaja i nie znajduja.

miłość to połączenie dusz

Jest wtedy gdy spojrzysz w oczy tej osoby i wiesz, że już niczego w życiu nie musisz szukać, bo właśnie to znalazłeś.

tak, i czekasz bo wiesz że ją masz

1.12 Dokładnie tak.s

Ustalmy jedno. W nadstawianiu drugiego policzka chodzi o nadstawienie do wybaczenia (pocałowanie się w policzek) a nie do drugiego uderzenia.

nie prawda, "kochaj bliźniego swego jak siebie samego", jasno jest napisane - kochaj. Więc jak ktoś cię uderzy z miłości nadstawiasz drugi

.. nie jest to żadna zachęta do akceptacji przemocy. Jest to ponaglenie do jej zaprzestania. Ktoś musi to zrobić jako pierwszy.

1.16 racja.:-)

01:22 Jak rozumiem, sama się bijesz po twarzy i robisz to z miłości do siebie samej? Jest to jeden z najczęściej źle wykładanych fragmentów Biblii. Jezus był asertywny, rozwalał stoły i walczył o swoje racje, a uniżył się dopiero na krzyżu.

Biblia nie namawia do akceptacji jej przemocy. Namawia jedynie do wybaczania i zaprzestania jej. A teraz trochę historii, dzięki: http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=1&t=25867. "Jezus mówiąc nadstaw drugi policzek jako żyd mógł mieć tylko to na myśli, że bądź gotów nadstawić drugi do pocałunku pojednania. W pierwotnym Kościele na znak pojednania podczas mszy chrześcijanie całowali w policzek. Niestety zmiany kulturowe wypaczyły to całkowicie."

kłamiesz, Jezus nie uczyniłby niczego złego ,tylko menel lub ostatni lump tłucze pięścią w stół , poza tym Jezus nie musiał używać przemocy fizycznej ponieważ dysponował darem od Boga i mógł wszystko, wystarczy pomyślał i tak było, wodę mienił w wino, chodził po jeziorze i darem perswazji napełniał kosze ryb, leczył oczami i wszyscy go kochali bo dobry był

Nie kłamię. Poczytaj sobie Biblię. Pozdrawiam. "I przyszedł do Jerozolimy. Wszedłszy do świątyni, zaczął wyrzucać tych, którzy sprzedawali i kupowali w świątyni powywracał stoły zmieniających pieniądze i ławki tych, którzy sprzedawali gołębie, i nie pozwolił, żeby kto przeniósł sprzęt jaki przez świątynię. Potem uczył ich mówiąc: «Czyż nie jest napisane: Mój dom ma być domem modlitwy dla wszystkich narodów, lecz wy uczyniliście z niego jaskinię zbójców»" Mk 11:15-17

Zrozumcie. Jezus był całe swoje życie mądry, asertywny, szlachetny, dobry, pomocny, wyrozumiały, stanowczy, charyzmatyczny i wizjonerski. To nie był wymoczek wiszący ponad trzydzieści lat na krzyżu i dający sobą pomiatać. Był przywódcą, mentorem, mężczyzną z prawdziwego zdarzenia, za którym szły tłumy! <>

Nie róbcie więc z niego frajera, którym zdecydowanie nie był.

przecież sam zachował się jak zbój, hipokryta, szkoda że nie wyjął pukawki i nie rozyyeebał im łby, cóż mógł ich też sfajczyc na stosie, zlęknieni by się ogrzali

Jezus nie uczyniłby niczego złego x A niby za co go ukrzyżowali? Oszołom nachlał się wina, zdemolował jakiś bazarek i go zamknęli za rozróby :P

Ukrzyżowali go za to że nazwał siebie Synem Bożym-Mesjaszem,i po pierwsze nie nachlał a po drugie nie rozróby,skoro ktoś kupczył w domu Ojca w najwieksze święto i łamiał przykazania i robił bydło i chlew z miejsca świętego..to chyba normalne że się miał prawo zdenerwować.s

Jest dla mnie maz i dziecko,wszystkim co mam bezcennym

Pozbyłam się resztek złudzeń co do istnienia miłości.