Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość135

Mąż mnie szpieguje w internecie

Polecane posty

Gość gość135

Wczoraj okazało się, że mój mąż szpieguje mnie w internecie! Wszedł na moje konto FB i przeczytał rozmowy, m.in. z moim eks, z którym kiedyś pisałam od czasu do czasu. Poza tym szukał też programu do szpiegowania i jak odzyskać hasło na moją skrzynkę pocztową. Nie wiem co mam z tym robić i jak dalej z nim żyć, jeśli nie ufa mi do tego stopnia, a przecież nawet nie ma powodu! Przeprowadziłam się dla niego o 120km, sprzedałam stare mieszkanie, zostawiłam wszystkich znajomych- jednym słowem zerwałam z poprzednim życiem, a on zachowuje się tak jakby chciał mnie trzymać w klatce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro nie ma powodu to cię martwi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet jest ewidentnie zaburzony psychicznie. A to niezbyt dobrze wrozy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech pierwszy rzuci kamień kto nie ma dziwactw ukrytych.. Autorko skoro przeszkadza ci to się rozwiedź, w czym problem, że myszkuje po szafkach? :D trochę rozumu by ci się przydało, przecież piszesz że nie ma powodu, więc nic nie ukrywasz, skoro tak to niech sobie szpera przecież i tak nic nie znajdzie, prawda?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chce cie zamknac w zlotej klatce, widac ze jest zaburzony psychicznie. Idz na policje, zaloz niebieska karte, przyda sie do rozwodu, zaloz konto w nowym banku, przelej kase zeby nie wiedzial gdzie jest, zbieraj dowody na jego zaburzenia psychiczne i informuj kogo sie da bo moze sie nieszczescie wydarzyc. Jak sie uda to zmus go do leczenia albo do pobytu w psychiatryku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka nie dorosła do małżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co wy piszecie? To że nie ma powodu c to co z tego? Nawet jeśli byłaby święta, to nie mozna kogoś w taki sposób szpiegowac, to oznacza brak zaufania i chęć kontroli, takiej niezdrowej. Autorko, musisz z nim porozmawiać i wyjaśnić ze ro on powinien porozmawiać z Tobą najpierw jeśli miał wątpliwości, a nie szpiegować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znamy powodów dla których mąż Cię szpieguje, albo coś jest na rzeczy albo sam jest zazdrośnikiem. Niepokojące są jednak ukrywane rozmowy z eks. Jak dla mnie nie ma czegoś takiego jak zwykła przyjaźń z eks. Jeśli dałaś mu powody to się nie dziwię, jeśli sam sobie coś ubzdurał to bardzo niedobrze. Ale coś mi mówi że jakieś powody jednak miał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że właśnie o to autorce chodzi, chce usprawiedliwienia dla zatajenia ważnych informacji, które mogłyby okryć ją hańbą, dlatego zamierza udowodnić mężowi jego ograniczoną poczytalność i wymóc rozmowę w której przedstawi kłamstwa jako jawioną prawdę, a to co kryje pozostanie tajemnicą jej hulaszczych wybryków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie szpieguje niedoszły kochanek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porozmawiaj z nim szczerze. Powiedz ile dla niego zrobiłaś i że jesteś uczciwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość135
Wiem,że przyjazn z eks nie istnieje,ale to że z nim czasem pisalam na FB to nie zadna przyjazn tylko zwykla znajomosc i rozmowa z kimś kogo znalam.Mieszkam 120km od eks,on ma swoje zycie a ja swoje i nie widzialam nic zlego w tym,zeby zapytac co slychac itp przy czym to on mnie zaczepial,a nie ja jego. Jak maz sie dowiedzial to zrobil mi awanturę jakbym go zdradziła,wiec obiecalam,ze nie bede juz z nim gadac.Tak tez zrobilam.Minelo pol roku i moj maz wszedl na mojego Fb i zobaczył,ze ostatnia rozmowa byla pol roku temu.Zamiast sie ucieszyc zaczął czytać te rozmowy,a w jednej akurat bylam po klotni z mezem i pisalam,ze mnie wkurzyl itp Jak maz to przeczytal to się wsciekl,ale kilka dni czekal zanim mi powiedział,ze przejrzal mojego Fb.Oznajmil mi to wczoraj jak szliśmy spac.Rozpetala sie awantura i oczywiście pol nocy miałam z glowy,bo nie moglam spac.Nie poszłam tez do pracy,bo bylam zapuchnieta od placzu.On poszedl,wiec caly dzień bylam sama.Kazal mi napisac do eks,zeby trzymal sie ode mnie z daleka,wiec tak zrobilam. Wywiazala sie rozmowa,bo eks nie rozumial w ogole o co chodzi.Wieczorem mąż wrocil z przeprosinami,kupil czekoladki.Niby bylo juz OK.Jednak gdy poszłam sie myc znowu wszedl na mojego Fb i zobaczyl,ze gadalam dzis z eks i znowu zrobil awanture.Dla mnie to chore.I to wszystko na dzień przed moimi urodzinami!;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak trzeba traktować wszystkie zdradzieckie ścierwa. Ja mojego męża też szpieguję, kontrola jest lepsza od zaufania. Raz zawiódł moje zaufanie i już go kutas nie odzyska, nienawidzę śmiecia. A ty autorko pogódź się z kontrolą, jak widzisz po moim przykładzie albo zaufanie jest albo go nie ma, jeśli przeszkadza ci szpiegostwo męża to go zostaw bo on się nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
02:44 Ciągniesz małżeństwo oparte o pogardę i nienawiść? Gratuluję. Wasza "miłość" wzrusza do łez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No chyba nie do konca nie ma powodow skoro piszesz, ze pisalas ze swoim eks, to raczej nie jest fair wobec niego. Wydaje mi sie, ze skoro zaczal szukac to raczej powod ma. Powiem ci ze swojego faceta uwazalam za ideal az w koncu skontrolowalam jego maila, portale spolecznosciowe i okazalo sie ze czlowieka w ogole nie znam. Umawial sie za moimi plecami z innymi kobietami, kontaktowal sie tez ze swoja eks, ktorej przekazywal wszystko co sie dzieje w naszym zwiazku, prowadzil seks rozmowy na czaterii i innych. Jednym slowem koszmar. Dlatego z doswiadczenia wiem, ze jesli druga strona posunie sie do tak podlego czynu jakim jest naruszenie cudzej prywatnosci to chce jedynie miec dowody i utwierdzic sie w swoich przypuszczeniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość135
Tak,chciał znaleźć i w sumie nic nie znalazl,bo kontakt zerwalam pol roku wcześniej,wiec czepil sie czego innego.Mam wrażenie,ze szuka dziury w calym.Bylabym przecież kompletna idiotka gdybym po cichaczu gadala z eksem liczac na to,ze zostawi swoja partnerke z dwojka dzieci w dtodze i trzecim 3letnim.To jakies chore podejrzenia mojego meza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ukrywaj niczego
babe trzeba szpiegować bo puści szpary komu innemu, po ślubie szpiegowanie jest przymusowe. Nic nie masz do ukrycia to się nie martw tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To masz pozamiatane jednym slowem, bo jesli raz zawioslas jego zaufanie (pisanie z eks) to nie łudź sie, ze odbudujesz je za pstryknieciem palcami. Niestety, prawdopodobnie juz nigdy nie odzyskasz jego zaufania i przy pierwszej byle okazji, klotni bedzie Ci to wypominal. Pisze / jako ta druga osoba, tzn. mąż naduzyl mojego zaufania, a ja to odkrylam. Wlasnie byla taka sama historia jak u Ciebie. Przeszukalam internet bo intuicja mi podpowiadala, ze cos przede mna ukrywa. No i wydalo sie. Odkrylam jego kontakty z byla, rozmowy w ktorych sie jej zwoerzal z naszego zycia, itd. Zrobil to mimo naszych ustalen, ze pod zadnym pozorem nie utrzymujemy kontaktow z bylymi, noe reagijemy na zaczepki na fb czy innym portalu, nie mowiac juz o realu. Ja dotrzymalam danego slowa, on nie. I uwierz mi, ze tego sie nie zapomina. Zlamanie wspolnych ustalen, naduzycie zaufania to cos co prowadzi do konca zwiazku. Bo juz nigdy nie bedzie miedzy nami tak jak bylo. A powiem ci, ze kochalam go szalenie, ufalam bezgranicznie. Ale to co odkrylam spowodowalo, ze przestalam go szanowac, przestalam mu wierzyc, ufac, itd. Co z tego, ze mnie zapewnil, ze juz tego nie zrobi? Wtedy tez zapewnial. Malo tego, majac naoczne dowody, widzac maile przed soba nadal brnął w zaparte, ze sobie cos wymyslam. I jak mozna takiemu wierzyc? Jeszcze z nim jestem ale nie wyobrazam sobie z nim dalszego zycia. Bo zaufanie to postawa w zwiazku, a odbudowac je to po prostu jakas abstrakcja. Tez przeprowadzilam sie do niego, 100km od rodzinnego miasta. Zostawilam znajomych, rodzine, przyjaciol, wszystko. Wiem, ze po tym co sie stalo, nasz zwiazek nie ma przyszlosci. Bo taka kontrola i brak mozliwosci zaufania mnie zabija. Chce sie od tego uwolnic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DariaSZ
Mężczyzna to typowy samiec i tak też często się zachowuje. Żona jest JEGO i przeważnie żaden nie lubi gdy ta zadaje się z innym samcem. Tym bardziej eks. Polecam zakup oryginalnych i modnych, sportowych butów światowych marek na http://prosto-sklep.pl/ :d :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×