Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

dzieci niejadki moje doświadczenia

Polecane posty

Gość gość

Mam w domu dziecko, które mogę nazwać niejadkiem. Ma 4 latka i jedzenie to niestety wieczna walka. Na samym początku chcę zaznaczyć właściwe znaczenie niejadka. To dziecko, które nie zje prawie żadnego produktu. Tak samo nie lubi warzyw co słodyczy. Niejadkiem nie możemy nazwać dziecka, które jest zapychane np. słodyczami a potem nie chce zjeść posiłku. To dwie różne bajki. Uważam, że dłuższy okres nie chęci do przyjmowania posiłków to już czerwony sygnał dla rodziców. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie można znaleźć pomocy. Każdy tłumaczy, że dziecko samo się nie zagłodzi, że już takie jest itd. A to chyba największa głupota na świecie. Jak dorosły pójdzie do dietetyka to ułoży mu dietę. Najczęściej składającą się z 5 zrównoważonych posiłków. Jeżeli powie się, że zjada się np. jeden, dwa posiłki dziennie, nawet w miarę zdrowe to diagnoza będzie że niszczymy swój organizm. To jak u dziecka, które się rozwija pożywienie nie jest aż tak ważne jak u dorosłego? Niestety jest teraz dużo otyłości i każdy powtarza: a chcesz żeby było grube? To kolejna głupota z której się spotykam. Nie znam dziecka, które zdrowo jest odżywiane a ma nadwagę, nawet jeżeli bardzo dużo zjada. Spotkałam na swojej drodze wielu rodziców typowych niejadków. I większość z tych dzieci ma problemy z rozwojem, są niższe, ciężej jest im się skoncentrować, są bardziej nerwowe lub zamknięte w sobie. Mają różne problemy zdrowotne, których nie widać w podstawowych badaniach. Jak chodziłam z dzieckiem do pediatry zrobiła badania podstawowe krwi moczu,kału i okazało się, że wszystko w porządku. Ale kto sprawdza dzisiaj poziom wapnia, witaminy d w organizmie? Nie mówiąc o innych badaniach i poziomach innych witamin. Chciałam poradzić, że nie dajcie sobie wmówić, że niejadek to tylko taka uroda dziecka. To kiedyś się głęboko odbije na dziecku. Znam przypadek niejadka, który przez cały czas był zdrowy a w wieku 7 lat, kiedy zaczęły pojawiać się stałe zęby od razu wychodziły zepsute. Inne dziecko ma problem z nerkami w bardzo młodym wieku. Rodzice permanentnych niejadków powinni szukać przyczyny. Jest tyle powodów braku apetytu, że przede wszystkim życzę rodzicom takich dzieci cierpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×