Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie radzę sobie na medycynie

Polecane posty

Gość gość

Tego jest tak dużo a inni bez problemu opanowują materiał. Ja musze siedzieć po nocach a i tak nie moge wszystkiego zapamiętać, wiecznie mi się wszystko myli. W liceum byłam zawsze jedna z najlepszych, teraz mam problem z zapamiętywaniem. Wkrótce mam bardzo ważne kolokwium i boje sie że zawalę rok na samym początku studiów. Co się stało?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:CCCCCCCCCC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawdopodobnie to nie jest kierunek dla Ciebie. Od słabych lekarzy pacjenci uciekają. Teraz można sprawdzić opinie na necie. Wolę poczekać dłużej na wizytę niż leczyć się u kogoś kto błądzi jak dziecko we mgle. Jeśli liczysz na spore zarobki to obejdziesz się smakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośću
Jeśli to pierwszy rok to zmień studia.Bo jeśli do końca roku akademickiego Ci nie przejdziesz,to i tak nie dasz rady, a jeśli dasz ale byle jak, to jako lekarz łatwo popełnisz błędy, a wtedy więzienie. Chyba żebyś miała plecy. Ale po co Ci takie życie naopak. Nie załamuj się,tylko poszukaj studiów zgodnie z zainteresowaniem lub powołaniem. Chyba że nagle dostaniesz olśnienia. Pozdrawiam. Głowa do góry. Jesteś młoda,a to byłby tylko rok do tyłu. AczTy decydujesz. Tylko tak decyduj by nie zmarnować więcej lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne że kierunek dla mnie, zawsze chciałam być lekarzem i dalej chcę. Mam problemy z przedmiotami typu biofizyka, mikrobiologia i anatomia. Najbardziej z tym ostatnim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale doradzacie :o x Słuchaj mi też było zaglebiście ciężko na I roku .Nie było netu - czaisz ? Było dużo ciężej niż Ci się może wydawać. Niedługo kończę ;) Specjalizacja - to już pikuś. Powodzenia i przyłóż się ostrzej - nie siedź tu ....czemu ja siedzę ? Bo przypadkiem tu wlazłam i ciężko się zdziwiłam , że kafeteria jeszcze żyje ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nad anatomią też schodziło mi najdłużej :( Już chciałam się zwijać - ale ...zarywałam noce i kułam. Jest ciężko jak na żadnym innym kierunku studiów - ale będziesz decydować o życiu. Więc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolo z czaszki pojdzie, pozniej reszta jak z tasmy. Ja mialem na 4 jeszcze farme ciezka ale i tak kazdy to zdal. Te 6 lat zleci szybko. W wieku 27-28 lat bedziesz na kontraktach wyrabiac 10-15 na reke wiec mysle ze nie jest tak zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość med
sluchaj, ja tez jestem na 1 roku, tez jest mi ciezko, ale jak mikiedys ktos powiedzizal : nie narzekaj ze jest ciezko, skoro idziesz na szczyt. bierrz sie w garsc i lec po marzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćstazystka
Nie poddawaj sie :) ja w pierwszym tyg nauki zwatpilam w siebie. Bo nie moglam nauczyc sie anatomii, ale to byly poczatki i potem bylo juz o wiele latwiej. Na wyzszych latach bedziesz sie uczyc o wiele wiecej niz to, co jest do opanowania na I roku. I zobczysz - bedziesz sie z tego jeszcze smiac. Nie stresuj sie i badz dobrej mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez anatomia jest najlatwiejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wy macie problem z anatomią to jak wy chcecie ludzi leczyć? Co? Bo ja nie rozumiem. A potem taki robi operację na odwal. Albo nie dostrzega czegoś na usg. Albo dziwi go taki albo owaki ból. Niejedno pacjenci przez to doznali. Też mi szczyt. A potem zaskoczenie że pacjent np. zmarł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:O I wy nas chcecie leczyć? Liczy się kasa, marzenia i prestiż?? Co z tego, że chcesz skoro się do tego nie nadajesz? :O To nie jest praca w masarni. Mnie stać na prywatne wizyty, ale nie każdy może sobie na to pozwolić. W szpitalu oprócz dobrych lekarzy pracują konowały ( marzyciele, którzy ewidentnie minęli się z powołaniem )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie uspokójcie sie. Dziewczyna jest dopiero na pierwszym roku. Nikt dobrym lekarzem sie nie urodził. Nie ma to jak podciąć komuś skrzydła..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie że jest ciężko. Anatomia była dla mnie koszmarna ale jakoś przeszłam to i jest już teraz ok :) Też dasz radę! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli jest na samym końcu to chyba coś znaczy:O Lepiej zmienić kierunek teraz niż wylecieć pod koniec, albo ledwo skończyć i stać się postrachem pacjentów. Miałam okazję trafić na stado konowałów i gdyby nie konsultacja u innego lekarza to kiepsko by się to dla mnie skończyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×