Aby zakończyc głupie tematy podaje cennik ile się daje pienięzdy na ślub

Moje dwie koleżanki przyszły na wesele ze swoimi partnerami i dały uwaga po 100 zł w kopercie jedna i 100 zł druga.

Widac ze zaweranie malzenstwa to dobry biznes.zaprosic jak najwiecej ludzi i hurtowo zgarnac kase calkiem przyzwoita.

Ten cennik to brednie i nic nie warta prowokacja. Ja dam mniej lub więcej i co mi zrobisz? Ha? Nic. Polecam zakup oryginalnych i modnych, sportowych butów światowych marek na http://prosto-sklep.pl/ :d :*

Haha mam pomysl.jak kiedys dostane zaproszenie z wierszykiem z prosba o pieniadze to dam oczywiscie pieniadze ale falsyfikaty!!! :-D

nie przesadzaj talerzyk kosztuje 160zł,180. 200 zł w mojej okolicy kosztuje talerzyk w nowoczesnej sali z 2015 roku , wlasciwie to jest willa a nie sala. poza tym mieli sponsorowane przez rodziców wiec maja na czysto 400zł.

Ciągle tylko kasa i kasa ludzie już nic się nie liczy w życiu, jak ktoś robi wesele to widocznie go na to stać. kazdy daje tyle ile ma , ja nie zapraszalam gosci aby zwrocili mi kosztu wesela ale po to aby bylo ze mną w tym dniu.

Jeżeli jesteście żałosne i chcecie się nażreć za free to możecie dać i pocięte gazety hahahaha, cennik jest b. dobry wesele i ślub KOSZTUJĄ!

Pisałam wcześniej że my płaciliśmy 300 zł za talerzyk, robiliśmy wesele w ekskluzywnym pensjonacie, wzięliśmy wszystkie dania aakie były w menu ,niczego nie odrzuciliśmy bo można było 2 dania odrzucić wtedy cena byłaby niższa.

Szanowni goście, my was kochamy jednak na podróż poślubną zbieramy na nowe meble i lepsze auto więc bez pieniążków przychodzić nie warto Będzie nam przykro, będziemy płakać dajcie z koperty się cieszyć, ze szczęscia skakać W zamian wódeczka, kotlet schabowy i do 1-ego cięzki ból głowy

Już dawno stwierdziłam, że na wesela powinni zamiast zaproszeń wręczać bilety wstępu. wtedy wszystko byłoby jasne! :D

Nikt ci nie kazal robic wesela w ekskluzywnym miejscu.mozna je zrobic w domu albo w ogrodzie po duzym namiotem.a rodzina i goscie zaproszeni niech pomoga z jedzeniem.

Rozumiem autorko, że do swoich zaproszeń dołączyłaś taki cennik? :D

Nawet by mi nie przyszlo do glowy aby oczekiwac,zeby sie wesele zwrociło...po to robilam wesele,zeby sie razem ze wszystkimi dobrze bawic.Jezeli kogos nie stac i liczy,zeby sie zwrocilo to powinien robic skromniejsza uroczystosc.Ja bralam pod uwage,ze kogos moze nie byc stac,wiec moze byc prezent-upominek,a ze wszyscy znali nasze zainteresowania czy potrzeby to kto chcial kupil drozszy a kto chcial tanszy i nigdy bym nie miala smialosci aby w zwiazku z tym gorzej o ktoryms z gosci myslec.

Oosby z klasą dadzą tyle ile napisała autorka. Ot co.

osoby z klasą czy osoby z kasą? :P No młodzi powinni do zaproszeń dołączyć cennik i wykaz poniesionych kosztów aby goście wiedzieli jakie jest min. za talerzyk. A cenniki dla chrztów, komunii i urodzin też macie ustalone już?

Na chrziny mozna spokojnie podzielić przez 2, na komunię przez 1,3

Udzielam sie w temacie a od 10 lat nie chodze na wesela,odmawiam wszystkim. Sam jak kiedys bede je mial to kameralnie tylko. A najlepsze to ze chcialem kiedys biznes otworzyc-sale weselne. Haha udzielam sie i krytykuje dawanie kasy.

Za bycie gościem na weselu się nie płaci a daje się prezent. Gość ma prawo dać w prezencie nawet 50 zł.

Jak gość za talerzyk ma zwrócić, to może w zaproszeniu zaznaczcie, że to impreza z "własnym koszyczkiem". Każdy będzie miał przynajmniej to co lubi, jeżeli sam sobie musi opłacić :P Lub dajcie menu z cennikiem i goście będą wybierać dania pod własną kieszeń :O

no jak widać nie jest tak. a ja chciałam żeby kilka osób z jednej rodziny przyszło na moje wesele nawet i bez prezentu a tu wychodzi że wg cennika powinni dać min. 2400zł. O ja głupia!!

Coraz wieksze bzdury tu wypisujecie. Jaki cennik, jaki zwrot za talerzyk? To ja o zgrozo nie wiedzialam, że wesele to biznes. Jesli rozliczacie swoich gosci z talerzyka to siwadczy tylko o tym jak płytkie jestescie. Dla mnie rachunek za obiad to rachunek za obiad, a prezenty (w tym kasa) to prezenty. Bez sensu jest patrzec czy restauracja sie wam wyzerowala czy nie. Nie stac to nie rob wielkiej biby tylko skromy obiad.

To goście maja placic za wlasne jedzenie na weselu czy Wy? Moze najlepiej dac menu z cennikiem i niech kazdy sobie zamawia co, ile i kiedy chce a Wy tylko zaplaccie za wynajem sali i obsluge kelnerską. Plytkie jestescie oj plytkie. Ciekawe jakie było by wycie jednej z drugą jak zamiast kasy same prezenty dostali. Ale ból tylka by był hehe

Ja jak dostaje zaproszenie z tym prostackim wierszykiem to specjalnie kupuje prezent. Jak mlodzi chca wyjsc na zero,zeby zwróciło sie wesele to niech po prostu go nie wyprawiaja a nie urawiaja takie buractwo. Jak ma tyle zaplacic co kosztowal talerzyk to wole za te kase z rodzina na wczasy pojechac,niz isc na wesele za ktore musze sama sobie zaplacic ,do tego ciuchy.kosmetyczka,fryzjer. Dzieki. Mlodzi zyskaja a glupia rodzinka straci a mlodzi jeszcze beda sie szczycic ze weselicho za kupe kasy zrobili.spadac cebulaki.

A my z mężem kupujemy zwykle prezent za ok. 200-300zł. Koszt talerzyka nas nie obchodzi, bo jak się kogoś zaprasza, to się za niego płaci, tak, że wesela nie są dla nas jakimś obciążeniem.

Moim zdaniem to daje się tyle ile każdy może. Jak się nie ma kasy bo są różne sytuacje w życiu to lepiej kupić jakiś fajny prezent elegancki np. jakieś fajne sztućce od gerlacha. Pamiętajcie że najważniejsza jest obecność i pamięć.

300 zł od osoby jako koleżanka lub 400 zł - ja pierdolę takie wesele i takich pierdolniętych młodych, 400 za dwie osoby to tak

a to kuźwa państwo młodzi bawcie się sami, jak zechce się pobawić z tak durnymi młodymi za własne pieniądze to zorganizujemy sobie sami we własnym gronie bal, a nie że młodzi kosztem zaproszonych gości chcą balować swój ślub.

chrzestna dała 2000 co myslicie

U nas u rodziny dalszej i znajomych daje się ok 500 zł od pary. Bliższa rodzina ok 700-1000 zł od pary. Od rodziców wiadomo więcej ale to już bardzo indywidualnie i jest duża rozpiętość kwot. Nam większość dawała 500 zł od pary i my tak dajemy innym. Jestem ze Śląska

autorka nawet tytułu nie potrafi prawidłowo napisać, poza tym tym tematem wręcz rozpoczęła "głupie tematy", swoją drogą kim ona jest że podaje "cennik"? Alfą i Omega, specjalistką od "bon ton", czy co?