dlaczego podrywają mnie sami brzydcy faceci???

wiem, że odpowiecie mi, że pewnie sama jestem pasztetem, ale czy brzydki chłopak chce chodzić z brzydką dziewczyną i tylko do takich startuje??? Mam taką sytuację, że od tyg. ciągle mnie zaczepiają faceci na ulicy, w tym tygodniu już 9!!! nadmienię, że wcześniej jakoś mnie nikt nie zaczepiał bezpośrednio na ulicy więc nie wiem co się dzieje, czy im coś padło na mózg, czy to nowa moda jakaś... naprawdę w tydzień mnie więcej zaczepiło na ulicy niż przez całe życie...więc jestem zdziwiona...no ale żaden z nich mi się nie podobał. Byli źle ubrani, nie uczesani, tacy niewyjściowi, twarz też nie udana. Ja nie jestem wg. mnie zbyt urodziwa, ale dbam o figurę, ubieram się ładnie, schludnie, elegancko, mam delikatny makijaż, włosy umyte, ładnie ułożone - nawet jeśli nie mam pięknej twarzy jestem czysta i schludna. Poza tym mam 25 lat, zdobyłam juz wykształcenie, pracuję, zarabiam, a zaczepiają mnie jakies młodociane wymoczki, nie wiem czy oni mają 20 lat!!! Zapraszają na kawę, chcą numer, jeden mnie nawet pół drogi napastował, czemu nie chcę, zagroziłam policją i sie odczepił...wiadomo, że jestem zdegustowana takimi adoratorami. Niech sobie w szkole koleżanki zaczepiają, co za debilizm, żeby na ulicy sobie laski wyrywać. to niesmaczne nawet!!!!!!

bo sama jestes brzydka

Teraz wybrzydzasz to poczekaj jeszcze teoche to bedziesz k***a blagac zeby ktos raczyl na Ciebie spojrzeć bo sie bedziesz sypala.

Bo brzydcy też szukają miłości. Piękni sami chcą być zdobywani. A dla brzydala podryw to chleb codzienny. A nuż się uda :-)