Czy to córka powinna myć okna rodzicom?

Mam pewien dylemat. Mam starszych rodziców po 70, nie mieszkam z nimi, mam własną rodzinę. Z rodzicami mieszka rozwiedziony brat lat 47. On pracuje, ale nie dorzuca się do budżetu domowego, bo rodzice nie chcą, za to robi rodzicom zakupy, płaci rachunki na poczcie. Ja również pracuję i to dosyć cięzko i późno wracam z pracy i ogólnie mam mało czasu, no i dzieci, którym to musze ugotować, przypilnować. Problem w tym, ze rodzice są źli, ze ja jako córka nie mam czasu przyjść, by im umyć te 7 okien i firany powiesić. Tak sie zastanawiam, czy to mój obowiązek jako córki, czy powinien takie prace domowe wykonywać brat, który tam mieszka, który ma zdecydowanie więcej czasu niż ja. Dodam, ze pomagam również rodzicom w inne sposoby, ale oni złoszczą sie, ze nie myję tych okien i cały rok mają brudne. CZy naprawdę mycie okien powinnam robić ja, czy może mieszkający z nimi brat powinien także wykonywać obowiązki domowe? Dodam, ze brat nie robi w domu nic- nie posprząta, nie pozmywa, dostaje obiad pod nos, mama wstaje nawet o 4 rano, by mu zrobić kanapki do pracy. A rodzice na mnie są źli, że nie mogę znaleźć czasu na te okna.

no niestety obowiązek dbania o dom spoczywa na domownikach jak twoi rodzice są chorzy nie zdolni do tego to obowiązek ów spoczywa na twoim leniwym bracie oczywiście inaczej by było gdyby brata nie było tak czy siak mów zwyczajnie nie możesz też pomyśleć nad bratową może masz jakąś samotną koleżankę desperatkę która połaszczy się na potomka twych rodziców po ślubie jak zamieszka z twoimi rodzicami to ona będzie myć okna chyba że będzie bardziej asertywna i zmusi twojego brata bratowa to dobry pomysł

w sumie racja.,.ale chyba nie godzi się by facet mył okna i sprzątal. od tego jestem ja ich córka bo kobieta.

a co kobieta gorsza jest że musi sprzątać ich okna ich obowiązek i tyle

Własnie brat miał juz po rozwodzie 2 związki i sie nie utrzymały, więc raczej bym nie liczyła na nową bratową. ja ledwo sobie mam czas umyć okna. poza tym mam 3 dzieciaków. Chciałam tez dodać- choć to może niezbyt ładnie, ale to mieszkanie nalezy już formalnie do brata, ponieważ rodzice za życia je na niego przepisali, więc dlatego uważam, ze te okna tym bardziej powinien myć brat, natomiast mama wymaga tego ode mnie, ponieważ ona zawsze uważała, że mycie okien i sprzatanie to kobiece zajęcia.

to powiedz matce że od zawsze czułaś się chłopcem i zamierzasz zmienić płeć więc dlatego okien nie możesz myć bo to nie należy do obowiązków i jest wielce hańbiące dla twojej płci mózgu

Haha, no jasne- bo by mi uwierzyli :-P

gość dziś w sumie racja.,.ale chyba nie godzi się by facet mył okna i sprzątal. od tego jestem ja ich córka bo kobieta.---nie, kur/wa nie godzi sie! niech zyja w syfie, chlewie i oknach zbaitych dechami, bo facet to ksiaze na bialym koniu i nie moze sobie raczek umazac czysta woda i myslinami! mam szczera nadzieje, ze nie masz i nie bedziesz miec nigdy corki, bo przykre, ze dziewczyna bedzie miec tak popie/rd/olona matke, ktora juz na starcie skaze ja na uslugiwanie facetom tylko dlaczego, z emiala tego pecha i urodzila sie kobieta :O

2 zwiazki mu sie rozpadly?! no ciekawe dlaczego? nei powiedzial tym idiotkom jzu na pierwszej randce ze szuka sprzataczek i kucharek i takie cozekiwania maja tez jego rodzice i jego siostra? jak masz syna, to z taka idiotka jak ty skonczy dokladnie jak ten leniwy wujaszek :O

Nie ja to posta napisałam przecież, tylko ktoś się podszył pode mnie. A ja owszem, mam córkę i wcale nie myslę, że nie godzi się, by to facet mył okna, bo mój mąż często także myje, gdy ja nie mam czasu. Jedynie rodzice nie chcą, by mył im brat, pewnie oni właśnie tak sądzą, że to babska robota.

Powiedz ze umyjesz tylko i nich w pokoju, w ramach po prostu pomocy rodzicom. Reszta nalezy do brata bo to on korzydta z domu i on je dostal. A no i skoro matka uwaza ze to babski obowiazek to powiedz ze meskim obowiazkiem jest malowanie scian wiec twoj brat raz do roku ma obowiazek przyjsc do ciebie i odswiezyc ci sciany. A tak na serio, matka chowa sierote, jak jej nie bedzie to co? Moze ty masz go obslugiwac? Boze kobieta kobiecie wilkiem i to wlasna matka.

Gdy im odmawiam, to później się wielce obrażaja i po rodzinie mnie obgadują, ze mają wyrodną córkę, natomiast brata wychwalają za byle co- bo to ich najmłodszy pupilek. Jest nas 4- ja i 3 braci.

to powiedz matce że jak wychowała synka jak jej okien nie myje i daj przykład swojego mężusia że pucuje i to tak żeby brat słyszał dodaj że twój to prawdziwy mężczyzna a nie jak brat może pójdziesz mu na ambicje

Nie wiem skąd pojęcie, że to córka czyli kobieta ma myć okna rodzicom. U moich rodziców zawsze myje ojciec bo mama ma lęk wysokości. Mnie nikt do tego nigdy nie zmuszał. Raz przyszło mi umyć okna u teściowej jak była chora, ale jak zobaczyła moją pracę to wyczołgała się spod kołdry i ledwo wyszłam to sama umyła drugi raz.

Ukrainka umyje za 100 zl. Moze lepiej zaplacic niz sie chandryczyc?

Pozostała dwója braci w ogóle "umyła ręce" od pomocy rodzicom, powiedzieli, że skoro najmłodszy brat tam mieszka, to niech robi. matka wymagała od starszego brata, by zrobił remont łazienki, ten odmówił, brat który tam mieszka oczywiście miał tysiąc wymówek, więc rodzice najęli ekipę, która im to wyremontowała. Brat woje składane pieniądze wykorzystuje na podróże po świecie, bo rodzice ani grosza mu z wypłaty nie biorą, a i w dodatku utzrymują jego samochód- wszystkie koszta z utrzymaniem samochodu ponoszą oni- sami to bratu zaproponowali. Brat żyje jak pączek w maśle, a od reszty rodzeństwa sa same wymagania.

Wielki mi problem iść rodzicom umyć okna facet -brat może wytrzepac dywany ale okna umyć to chyba nie wielka filozofia dwa razy do roku przed świętami można chyba znaleźć czas żeby jechać i posprzątać rodzicom

a w d***e z oknami po co to myć dziś przykład moja matka myła okno i co i gołąb przyleciał i nasrał powinno się trochę przetrzeć z wewnątrz ramę od kurzu i tyle

W dodatku nie przepadamy za bratem, bo jego nie da sie lubić, jest strasznie arogancki, wyniosły, wymaga od innych, a sam z siebie nikomu nic nie da. Naszego brata kiedyś omal nie wyrzucił, gdy ten przyjechał w odwiedziny do rodziców i mu zwrócił uwagę, ze ten nic nie robi po pracy, tylko leży przed tv, a schorowani rodzice mu do łóżka kanapeczki podają.

ja nigdy w zyciu nie umyłam okien... u mnie w domu sprząta mąż.

" gość dziś ja nigdy w zyciu nie umyłam okien... u mnie w domu sprząta mąż. " x x prawidłowe podejście niech niewolnik wie gdzie jego miejsce

Znajdź kogoś kto umyje okna Skoro rodzice mają kasę to zapłacą.Brrat nie może umyć to też może kogoś wynająć,skoro ma wikt i opierunek za darmo.

Moim zdaniem może, ale nie musi, ale ja kupiłam swoim takie urządzenie http://maltec.pl/czysciki-i-mopy-parowe/myjka-do-okien.html do mycia okien i sprawdza się rewelacyjnie. Z przyjemnością wykonują to sami.

jeżeli masz mieć żal do brata o mycie i sprzątanie to mu to powiedz i niech ruszy dupę jeżeli czujesz że tak trzeba to ok myj sprzątaj

moja mama mieszkała sama i jej sprzątałam siostra miała to w d...e teraz tego żałuję to ja jestem zła co nie można polegać i szklanki wody nie podam bo raz nie miałam czasu

Niech im te okna zasyfieją tak, że g****o przez nie zobaczą. Twoja matka wychowała pasożyta. Kobieta nie jest sprzątaczką. Jeśli braciszek nie ruszy d**y to będzie brudno.

Dziwne oczekiwania. Dom jest brata, jak myć nie lubi albo nie umie niech wynajmie kogoś do pomocy.

Autorko u mnie jest podobna sytuacja tyle, że maja mama nie wymaga mycia okien u nich ode mnie, tylko sama myje okna w całym domu. Jak mi się przypadkiem pochwali takim wyczynem to jej każe odpocząć ze dwa dni i przyjść u mnie umyć. Wkurza mnie nic nie robiący brat ale nie moja broszka.