niech ktos mi napisze obiektywnie co o tym myslicie??bardzo prosze

Siostra ma w grudniu slub i male wesele i powiedzialam jej ,że ja na tym weselu nie bede siedziec dluzej i o 10tej juz pojedziemy z moim chlopakiem do domu ,bo zle sie czuje na takich spędach itd... Siostra powiedziala do mnie :"co???chyba nie popelnisz takiego faux paux na moim weselu...NIKT NIE OPUSCI SALI TAK WCZESNIE "? CZY FAKTYCZNIE TO JEST FAUX PAUX JESLI SIOSTRA PANNY MLODEJ WYCHODZI WCZESNIEJ Z WESELA NIZ INNI GOSCIE?

Tak a już na pewno będzie jej zwyczajnie przykro.

FAUX PAS* Tak, to bardzo duży nietakt

masakra...biedna twa siostra..jeszcze nie widzialam ,żeby rodzina tak potraktowala panne mlodą..

Autorka tematu ma racje,a jezeli ta siostra ma stroic takie szopki,to niech wcale nie idzie na to wesele,slub,ja to znam z doswiadczenia,maz moj zrobil powazny blad,zaprosil swoich krewnych i zrobili szopke juz w kosciele,nie mowiac o przyjeciu,nawet zyczen nie zlozyli nam,a na przyjeciu dwie godz i do domu,a po slubie od szmat mnie wyzwali,wiec jesli komus nie pasi czyyjs slub,to niech w domu siedzi

Może najpierw idź i zobacz jak się będziesz tam czuła? Ja u brata męża na ślubie bardzo źle się czulam-początek ciąży o której nikt nie wiedział, okropne mdłości i ból brzucha i nie martwiłam się kto co pomyśli tylko jak juz nie dałam rady to poszłam spać do samochodu. Nocleg był sporo dalej a ja robiłam za kierowcę.

Zazdrościsz siostrze ślubu?...Ja bym nie chciała mieć takiej siostry jaką Ty jesteś.W najważniejszym dniu nie będziesz przy jej boku.

bede przy niej w dniu slubu ale slub jest o 14stej a ja bylabym do 23 w nocy///za malo czasu?

jesteście bliską rodziną.. co innego, gdybyscie były jakimis dalszymi kolezankami- twojego zniknięcia nikt by nie zauważył. Ale zna cię przecież cala wasza rodzina i zapewne rodzina pana mlodego.. i takie nagle zniknięcie byloby zauwazone. Każdy pomyslalby, że o coś się obrazilas, lub że wg ciebie wesele jest do niczego, więc wyszlas. Pamiętam, że jak bylam na weselu kuzynki, to jej siostra była przy niej do końca (a to, że to zaywazylam, chyba o czymś świadczy)

Z cała pewnością, to prowo ..jakoś wierzyć mi się nie chce, by siostra -siostrze taką bezduszność okazywała.