Przyszla teściowa.....jakie byly oznaki tego ze tesciowa okazala sie potem zła?

czy byly jakies oznaki u was na poczatku ,które zwiastowaly ze tesciowa to zla kobieta jest?? kiedy powinna mi sie zapalic czerwona lampka?jakie zachowania tesciowej powinny zaniepokoic?

Hehe... One świetnie udają. Miałam taką milusińską, a później najgorsza kobieta na ziemi... Najlepiej jak się nie wtrąca i widzisz, że się nie wcina i życzy Wam jak najl;epiej

Nie patrz na teściowa ale na faceta, jeśli Ty jesteś dla niego na pierwszym miejscu to teściowa może być i najgorsza ale on będzie wspierał Ciebie. Co innego szacunek do rodziców a co innego życie pod ich dyktando.

Fałsz i zło mozna bardzo szybko wyczuć jesli ma sie dobrą intuicje..tesciowym nie mozna pozwolic na wtracanie sie do relacji ,rzadzenie naszym zyciem a co najwyzej szanowac zachowujac dystans

Teściowa moja wspaniała:-D Nie wtrąca się. Nie przyjeżdża. Nie interesuje się wnukami. Kobieta dno. Jak można nie interesować się jak sobie syn życie ułożył. Jak się chowają wnuki. Kobieta bez serca.

Ja nie mam teściowej ,za to teścia...już przy pierwszym spotkaniu pomyślałam ''będzie ciężko''ALE NIC NIE PRZYGOTOWAŁO mnie na to co nastąpiło zaraz po ślubie. Z najlepszej,najukochańszej, najładniejszej synowej stałam się wredną małpą, która owinęła sobie jego synka wokół palca...tylko dlatego,że nie pozwoliłam sobie wejść na głowę i podporządkować. Dziś wiem,że podstawa w takich relacjach to kochający mąż,który ZAWSZE jest za mną i oddzielne mieszkanie, bez tłumaczenia się i spowiadania z czegokolwiek. Synowi zawsze się wybaczy bo to rodzone dziecko a ''przewinienia''synowej są liczone podwójnie. Tak samo będzie patrzeć na nas teściowa czy siostra męża.

Wiele tesciowych nie ma zadnych zainteresowan ani swojego zycia dlatego wp*****lają sie do zycia swoich dzieci

1. Wpadanie do nas bez zadnej zapowiedzi, rano o 10 kiedy wiedziala ze ja prace koncze o 23-24 poprzedniego dnia. 2. Wbijanie szpili z usmiechem na twarzy np. malowalam rzesy a ona z tekstem "bo ty prawie rzes nie masz" 3. To, ze nie ma zadnych znajomych, kolezanek, z nikim sie nie spotyka, nawet z rodzina tylko na cmentarzu na wszystkich swietych. 4. Ciagle prosby o pomoc, przyslugi dosc szybko po poznaniu sie. Zaczelo sie niewinnie a skonczylo na tym, ze z byle p*****la przychodzila i mocno naduzywala mojej zyczliwosci; przyklad: zrobic jej drobne zakupy a musialam po 5 rzeczy do 5 roznych sklepow gonic, bo kawa musi byc taka, warzywa takie, tam maslo jest niedobre, z tego sklepu jajka smierdza itd.