Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wynajmująca robi łaskę z płaceniem za mieszkanie.

Polecane posty

Gość gość

Wynajmujemy mieszkania kobiecie, młoda, dobrze zarabiająca.Umowa podpisana , US zgłoszony.Od pewnego czasu cwaniakuje, a to,ze zapłaci kiedy jej pasuje, a to w godzinach kiedy jej odpowiada.Ona myśli,że robi nam łaskę,że wynajmje to mieszkanie i powinnam jej do stóp za to padać.Meczy mnie to, bo już powiedziałam co o tym myśle, a ona dalej swoje.Co z nią zrobić, wypowiedzieć umowę jak po raz kolejny nie zapłaci w terminie? Macie jakies sugestie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypowiedz umowę. To będzie taka cwaniara, która pewnie zmienia mieszkania co roku i na każdym mieszkaniu kombinuje podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli tak cwaniakuje, powiedzialabym wprost, ze albo odstepne w terminie, albo musi poszukac innego mieszkania, bo to zostanie wystawione do wynajecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dałabym ostatnie ostrzeżenie że jeżeli to sie jeszcze raz powtorzy wypowiadam umowe najmu, ale to byłaby już moja ostatnia komunikacja ustna z tą panią w tym temacie. Następna to już formalności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i chyba innego wyjścia nie bedę miała, ona jest bardzo milutka jak jest tak jak ona chce, fochy,łacha pojawia się jak ja chce aby płaciła w terminie.Ostatni przykład, miała zapłacić pisze do iej, odpowiedż, że nie ma jak iść do banku po pieniądze, ze ma dwa poważne egzaminy na podyplomówce, że zapłaci za tydzień za tydzień napisała,ze mamma chora i musi jechać i zapłaci za tydzień, to piszę, zapłac mi przelewem, też nie, bo woli gotówką. W międzyczasei oznajmi mi,że za grudzień zapłaci mi po świętach, mówie,nie , chcę normalnie w grudniu i jest foch. Mam już jej dość, owszem płaci, ale wiecznie nie w terminie i kombinuje, nie niszczy mieszkania fakt, ale rozwala mi budżet.Coś sobie planuję, mam mieć kasę, a ona wiecznie coś. Z jednej strony nie było na początku źle, mieszka w tym mieszkaniu 3 rok, w tym roku to się nasiliło, a w sumie zauważyłam jej zachowanie, bo często nie widziałam problemu z terminem płacenia, ale ostatnio mi to bardzo zaczęło przeszkadzać, więc jest jak opisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wywal ją, będzie tak samo, chyba że chcesz we własnym mieszkaniu czuć sie jak służąca wielkiej damy, bo to taki typ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz jej,ze jak jeszcze raz nie zapłaci w terminie to rozwiązujesz umowe.Tylko licz się z tym,że jak nie bedzie w ogóle płaciła to łatwo jej z mieszkania się nie pozbędziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wymów jej mieszkanie powołując się ma problemy z płatnościami.łaski nie robi że zapłaci w terminie.i ty jeszcze masz do niej wydzwaniać żeby łaskawie ci zapłaciła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego podpisuje się wyłącznie umowe o wynajem okazjonalny i nie masz zadnych problemow jak ktos kombinuje to taczej ten ktos ma. a tak poza tym wzielas od niej kaucję? jak tak a pewnie tak to potrąć jej z kaucji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najem okazjonalny, umowa na czas określony i kaucja oczywiście jest, ale meczy mnie takim podejściem do sprawy. Porozmawiam z nią ostatni raz, jak będzie znowu kozaczyła, potrącę sobie z kaucji, umowę wypowiem za niepłacenie w terminie i jej podziękują, bo zbyt mącząca się zrobiła. To nie jest jakaś zła wynajmująca, ale jeśłi nie jest tak jak ona chce, staje się przykra, wiem,ze to moze dla kogoś detal, ale ja nie mam ochoty ciągle do niej dzwonić, pisać, umawiać sie jak komornik po odbiór długu, a tak to ostatnio wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naliczaj idiotce odsetki, najpierw dopisz to w aneksie do umowy , niech sie z tym zapozna a potem naliczaj i dopisuj do kaucji . A poza tym co cię obchodzi jej egzamin i matka i to jak ona woli opłacić. Czy ja interesują twoje rachunki i syt. rodzinna? Jakie po świętach? To mieszkanie ma zarabiać na ciebie a nie byc ochronka dla cwaniaków .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli masz najem okazjonalny z potwierdzeniem notarialnym to jestes wygrana, nasteponego dnia zwłoki idziesz do komornika i baba ma przechlapane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro nie płaci to na pewno dobrze nie zarabia tylko ma problemy finansowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może ja wypowiem się. Też wynajmuję mieszkanie. Mi też rodzina nie płaci w terminie. To znaczy mamy w umowie, że płaci do 10 a najczęściej jest płatność koło 20 a nawet 30. Dałam spokój. Rodzina spokojna, sąsiedzi zadowoleni. Mieszkanie czyste, widać, że dbają. A moje wcześniejsze doświadczenia nie są dobre z wynajęciem mieszkania. Zlatują się od razy babki, które mówią wywal. A popatrz co będzie dla ciebie najlepsze. Okres zimowy to nie najlepszy czas na ogłaszanie wynajmu. Masz osobę, którą znasz i to naprawdę w dużym stopniu ułatwia sprawę. Ja na twoim miejscu pogadałabym z babką. I może to tylko przejściowy okres, a może ustalić inny termin zapłaty. Jeżeli rzeczywiście będzie robić problemy to pożegnać się, ale ja starałabym się załatwić sprawę polubownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam najem okazjonalny, bo już "doświadczona" w wynajmowaniu niestety jestem.Ona płaci, ale kiedy chce, jak chce o której chce i robi teraz wielką łachę, bo nie powiedziałam jej ,że mi się taki układ nie podoba i nie pozwoliłam dalej tak brnąć. Napisze pismo,że do ustalonej daty czyli do 1o każdego miesiąca może mi płacić do ręki, po tym terminie naliczam odstetki i już tylko przelewem. Szłam jej wiele razy na rękę, wiec ona pewnie uznała mnie za frajerkę i teraz tak to wygląda, w sumie moja wina, bo do każdego staram się podchodzić ok.Trudno, dzięki za wszelkie sugestie. Zawsze to ja się upominam o kasę, piszę , dzwonnię a ona łaskawie się zgadza, czasem nie wiem kto jest właścicielem a kto najemną, ale zrobię z tym porządek.Poważnie rozważam wypowiedzenie umowy, bo nie mam ochoty się z jej fochami męczyć. Mieszkanie jest nowe, spoko wykończone, w idealnym punkcie, z wynajmem nie będę miała problemu. Zastanawiam się tez nad opcją najmu studentowi zagranicznemu, bo miejsce idealna i sasiedzi wynajmują studentom medycyny własnie zagranicznym i są zadowoleni. Muszę to poważnie przemyśleć. No opcja w styczniu nie wchodzi w rachubę, kasa mi będzie potrzebna na świeta, nie mówię,ze to jakieś główne źródło naszego utrzymania, bo tak nie jest, ale to też nie powód aby ona miała takie podejście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:05 no podobnie właśnie podchodziłam do tej pory, nie cisnęłam na terminy, zawsze płaciła, ale teraz robi wielką łachę, fochy i już mi zapowiedziała ,że grudzień w styczniu, a takie podejście do sprawy mi nie odpowiada. Z wynajęciem nie będe miała problemu, w tej lokalizacji mieszkania idą szybko.wypowiedzenie umowy traktuję jako ostateczność, ale biorą to pod uwage.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze dopiszę, gdyby ona normalnie była w stanie porozmawiać, powiedzieć,że zapłaci póżniej, zapytać się o zgodę, to przymknęłabym oko, ale ona uważa,że robi nam wielką łachę,że płaci, a ostatnio mnie okłamała jak gówniara 15 letnia, wiec zmieniło to mój odbiór całej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kto ma miękkie serce, musi mieć twardą du/pę. Niepotrzebnie byłas elestyczna, laska tego ani nie doceniła, ani nie zauważyła a tylko urosła w piórka.Teraz albo ją spacyfikujesz i osiągnieccie kompromis, albo szukaj kogoś nowego i od początku na jasnym zasadach, bez zbytycznych ustępstw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ustawowe odsetki jej ponaliczaj - to grosze będą, ale pokażesz stanowczość. Bo jak tak tylko jej gadasz to ona sadzi, że sobie tak gadać będziesz. Prawnie jesteś chroniona wiec to już się rozbija wyłącznie o Twoje cackanie się x ja najmuję, właścicielowi przelewam do 10 i tyle (czasami mi się zdarzyło, że powiedziałam piątego że np. jutro przeleję, a przelałam siódmego - ale no to raczej nie jest problem). Kiedyś było do reki, potem jak nas poznał na przelewy przeszliśmy - raz na kilka mcy wpadnie żeby ogarnąć czy wszystko ok i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy wy nie macie pojecia jak to sie robi !!!??? Termin zaluzmy jest do dzisiaj do 23:59 wiec o godzinie 0:01 jezeli nie bylo wplaty wylaczasz ogrzewanie,wyciagasz korki od pradu ,zakrecasz wode i gaz. W taki sposob sie wychowuje lokatorow i uczy terminowych oplat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahajaa z******ta porada powyzej:D jak nibymw mieszkaniu w bloku wylaczysz ogrzewanie? Zakrecajac grzejniki??:D podobnie z woda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A do autorki - tez mam podpisana umowe okazjonalna, ja wynajmuje i z tego co wiem, to obie strony powinny jej przestrzegac, ja mam platnosci na 10ego, ale wynajmujacy powiedzieli mi, ze nic sie nie stanie jesli wplacea im 12 czy max 15, tylko ze to jest pare dni, a skoro ta paniusia chce Ci zaplacic w styczniiu za grudzien to masz podstawe by rozwiazac umowe i masz ja z glowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odkrec kran w lazience,kiblu i kuchni.jak jestes twarda zakrec grzejniki i odkrec pokretlo.powykrecaj korki jak masz w mieszkaniu.zakrec gaz i zabiez waz doprowadzajacy go do kuchenki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zima jest lepiej.mozna otworzyc okna i zdjac je z zawiasow i wyniesc je do piwnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ale kaucję masz, prawda? Więc się nie przejmuj tym kiedy zapłaci, najwyżej kaucji nie zwrócisz. Jasno jej daj do zrozumienia że kolejny wyskok i wypowiedzenie. Kurcze, raz wynajmowałam mieszkanie i jeden jedyny miesiąc zdarzyło się że się dwa dni spóźniłam z płaceniem, i naprawdę było mi wstyd. Co to w ogóle za wymyślanie że ona chce gotówką? Jak chce to niech z tą gotówką terminowo przyjeżdża, mamy XXI w, przelew się robi w minutę przy komputerze więc chyba sobie dziewczyna robi jaja. Rozumiałabym żeby miała np. wypłatę później, to wtedy powinna pogadać i ustalić z tobą inny termin zapłaty, np. że każdego mieisąca do 15. Ale każdego terminu trzeba przestrzegać. Nie pozwalaj na takie zaległości, daj jej najlepiej jeszcze teraz aneks do umowy- że w przypadku opóźnienia powyżej 10 dni masz prawo wypowiedzieć umowę ze skutkiem natychmiastowym, czy tam tygodniowym terminem. Jak nie zapłaci do świąt, to po świętach nie będzie miała gdzie wracać i tyle. Jak jej grudniową płatność odpuścisz i dasz zapłacić w styczniu (tzn nie zareagujesz na opóźnienie), to wtedy i tak będziesz w plecy, mimo kaucji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko dajesz sobie w kasze dmuchać jak nic postawiłaś granicę rozmawiałaś i nic więc teraz nawet powinnaś wypowiedzieć jej umowę ona ma termin jak nie ma kasy to jej problem a ty nie jesteś instytucją charytatywną ani matką Teresą z Kalkuty,masz bezczelną, roszczeniową i arogancką lokatorkę która cię nie szanuje i okazuje ci to za każdym razem gdy coś nie idzie po jej myśli już ci zapowiedziała kasę za grudzień w styczniu? za chwile zacznie ci płacić co kilka miesięcy, powiedz jej że ty tez masz zobowiązania które pokrywasz na bieżąco z jej kasy i że tobie bank nie pójdzie na rękę byś mogła np. ratę kredytu za grudzień zapłacić w styczniu, to już i tak poszło za daleko i nie ma na co czekać, wywal ją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy to jednak bedzie mialo sens,dzwonilam moeie ze w sobote bede w poblizu z dzieckiem ,podaje godziny od do czyli lacznie 4,a ona mo mowi,ze ma inne plany o moge przyjsc po 18. Wisi mi za lustopad.O 18 to ja jyz,dawno w domu bede i bym musiala przez cale miastoczyli okolo 45 min specjalnie hechsc.Ona ma to w nosie,dalej sie cgyba upiera,ze albo bedzie tak jak ona chce, w tym miesiacu jak pisalam juz dwa razy przekladala a teraz mi wyskakuje z takim tekstem.Powiedzialam ze bede ,bomusimy porozmawiac,wielka lacha,ze ok,ale ona mysizmueniac plany.Oslabia mnie juz dosc mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ps.przepraszam za pisownie,pisze z tel i po ciemku bo usypiam po raz 5 dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tacy kręcący lokatorzy to najczęściej po prostu nie mają pieniędzy z tego co widziałam... z reguły każdy mi płacił w miare - terminowo, jeden raz się zdarzyl gosc, który zawsze płacił na koniec miesiąca, i chyba sobie to zaplanował, bo za ostatni nie zapłacil i uciekł... a tak to w zasadzie masa ludzi się przewineła, i co ci mieli kase- płacili, a jak ktoś kręcił, to szybko wychodziło, ze np. nie ma pracy mimo ze mówił, ze ma, opowiadali bajki ze się zaciął bankomat, albo jak była para- ze maz niby był u mnie ale mnie nie zastał - a ona nie ma kasy przy sobie, wymyślali bzdury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pic na wodę z tą jej historią, dobrze zarabia, ale wiecznie ma pod górkę? kłamie i tyle. Skoro laska jest tak nieogarnięta, że nie potrafi sobie zrobić zlecenia stałego, to prościej się pożegnać, niż użerać. Święty spokój nie ma ceny. A masz wpisaną w umowę klauzulę o odsetkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×