Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zażyłam tabletkę "dzień po"

Polecane posty

Gość gość

Dzień dobry, jestem reporterką DDTVN i poszukuję bohaterki do mojego reportażu, która zażyła tabletkę dzień po i chciałaby o tym opowiedzieć, może być anonimowo. Proszę o kontakt m.nabialczyk@tvn.pl pozdrawiam Magda Nabiałczyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam. Nie wiem, czy się nadaję, bo zażyłam tabletkę dzień przed.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najbardziej mnie interesuje, czy w tym swoim programiku zaznaczysz, ze tabletka po nie jest poronna...? ja nie wzielam, bylam 'bliska' tego, mialam odpis mojej recepty z innej apteki, za pozno zauwazylam, ze powinnam wziac nowa tabletke a nie mialam opakowania, pojechalam z mezem do nocnej apteki, farmaceuta mlody chlopak, zaczal krecic nosem, ze on nie moze takiego odpisu przyjac (choc to byla ta sama siec aptek z tego co sie pamietam) bo to nie u nich itd wiec w koncu powiedzialam niech mi sprzeda tabletke PO bo nie bede ryzykowac i tyle, postukal w klawiature kompa, poszedl na zaplecze i przyszedl z opakowaniem moich tabletek, odpis recepty wzial, powiedzial, ze 'jakos to zalatwi'. i tyle. nie wiem czy jego osobisty opor w sprzedazy tabletek po czy moze odgornie robili wsyztsko by uniknac sprzedania? nie pytalam sie, ale wydawalo mi sie to dziwne. wolal kombinowac (niby) z tym odpisem z innej apteki sprzedajac opakowanie tabletek anty niz po prostu sprzedac tabletke po (nie wiem jak jest teraz, ale to bylo w czasie kiedy tabletki po byly dostepne bez recepty)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×