Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Łucja1

Boję się iść na basen

Polecane posty

Gość Łucja1

Powinnam chodzić regularnie na basen, gdyż mam krzywy kręgosłup. Chodziłam. Przez basen miałam już owsiki, grzybicę pochwy i infekcję bakteryjną. Niedawno się wyleczyłam z ostatniej infekcji i minął miesiąc odkąd nie chodzę na basen. Bardzo się boję, że mogę znowu coś złapać, a zwłaszcza boję się owsików, pierwszy raz w życiu je miałam i to był najgorszy okres w moim życiu. Biorę Lacibios Femina i podmywam się codziennie Lactacydem, więc teoretycznie powinnam być odporna na różne zarazki, a mimo to strasznie boję się znowu zacząć chodzić, chociaż powinnam, lekarz powiedział, że muszę pływać, bo później coraz trudniej będzie mi wyprostować kręgosłup... Nie wiem, co mam robić. Niby jest to błahy problem, ale przez to wszystko zaczęłam doceniać swoje zdrowie i wolę być nieszczęśliwie zakochana czy coś tam, wszystko, byleby znowu nie być chora, nie mieć owsików, czy innych bakterii. Co gorsze, mam tylko jeden basen w okolicy, w którym woda często jest mętna, wodę chyba wymieniają tylko dwa razy w roku, i jest zawsze tłum ludzi. Raz nawet byłam przy sytuacji w której pewna pani załatwiała w szatni w toalecie drugą sprawę i nie podmyła się pod prysznicem w szatni tylko od razu poszła pływać. Chyba się poddam, boję się, po prostu. Najwyżej do końca życia będę mieć nienaturalny kształt kręgosłupa, a żeby się nie schylać przez bóle to chyba kupię sobie jakiś patyk z zaczepą. Ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobre, doczytałam do końca, udało ci się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie musisz pływać. Możesz zwisać na drążku :) O ile jest to skrzywienie boczne, a nie cofnięcie tyłka, bo to chyba nic nie da albo pogorszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
COFNIĘCIE TYŁKA - straszna choroba, a ty i tak powiesz że to photoshop :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łucja1
Nie jest to skrzywienie boczne, póki co... Mam odstający tyłek, plecy wklęsło-okrągłe, tj. pogłębiona lordoza przez co codziennie boli mnie odcinek lędźwiowy, a czasem to gdy się budzę nie mogę wstać z łóżka, gdyż tak mnie bolą plecy. Do tego wielki garb, tak jakby plecak odstający, a na nim jeszcze odstające łopatki, co wygląda komicznie. Barki do przodu i szyja wysunięta jak u żółwia. Chociaż dzięki pływaniu poprawiła się szyja i już nie jest tak wysunięta. Ale i tak gdy patrzę na siebie z boku to płakać mi się chce. Wstydzę się wychodzić z domu, bo wszędzie widzę samych wyprostowanych ludzi. Noszę też pajączka (niepiszczącego) w domu, ale nie wiem czy pomaga, bardzo ściska i w końcu po 2 godzinach zdejmuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łucja1
Ruch w wodzie bardzo korzystnie wpływa na kręgosłup i dzięki pływaniu o wiele szybciej miałabym proste plecy. Ćwiczenia w domu w moim przypadku wzajemnie się niektóre wykluczają i już ja sama nie wiem co mam ćwiczyć, by tego i tamtego nie pogłębić. Ale ten basen, ech, szkoda gadać. Na samą myśl mam dreszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smaruj sie zapobiegawczo clotrimazolum i wloz tampon do pochwy przed basenem, ale to, ze tak latwo lapiesz infekcje swiadczy bardziej o obnizonej odpornosci w ogole, moze powinnas to zbadac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łucja1
Racja, mam słaby organizm, często choruję, ale staram się odżywiać zdrowo. Codziennie jem warzywa, nawet raz na jakiś czas zjem surowy ząbek czosnku, gdy się przeziębię, soków nie pijam, a słodyczy jem niewiele. Fakt faktem, że codziennie piję kawę, niezliczoną ilość herbaty, ale to raczej nie przez to mam słabą odporność. Chyba tak już po prostu mam. Do lekarzy na razie nie chcę chodzić, bo uznają mnie za wariatkę, bo ciągle do nich chodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ciebie czasem chłopak nie zaraża, a zwalasz na basen? Zamiast Lactacydu poszukaj płynu do higieny intymnej bez SLS-ów, Lactacyd słynie ze swoich ostrto drażniących właściwości. Bidet tym można umyć a nie cipkę. Dax Cosmetics z serii Prefecta Mama jest bardzo delikatny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łucja1
Nie mam chłopaka, nie współżyję, a przed basenem nigdy nie doskwierały mi infekcje intymne czy pasożyty. Mam Lactacyd plus, nie podrażnia mnie, to jego składniki (nie znam się na chemii): Aqua, Lauryl Glucoside, Cocamidopropyl Betaine, Lactic Acid, Coco-Glucoside, Glyceryl Oleate, Glycol Distearate, Glycerin, Sodium Methylparaben. Wydaje się chyba dobry, ma ph 3,5, więc odpowiednie do sfery intymnej. Ale przed basenem nie używałam Lactacydu, a szarego mydła, i żadnych tabletek nie brałam, dopiero po tych wszystkich infekcjach zaczęłam się "uodparniać". No nic, i tak przez jakiś czas będę unikać basenu, może kiedyś się przełamię. Zacznę może biegać, by mieć bardziej zdrowy organizm, chociaż nie wiem jak to wpłynie na mój kręgosłup. No chyba że można biegać z pajączkiem na plecach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
woda powinna byc chlorowana w basenie, nie powinno byc tam zadnych bakterii, poza tym nie rozumiem, jak ktos z zaraza moze chodzic w takie wlasnie miejsca jak basen..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łucja1
Przecież gdy chorowałam, czy miałam infekcje, czy inne dolegliwości to absolutnie nie szłam na basen. Nie jestem egoistką, przecież nie zarażę innych. Nawet po owsikach przez jakiś miesiąc nie chodziłam, mimo że byłam całkowicie zdrowa. Potem raz czy dwa poszłam, dostałam infekcji, i znowu nie chodziłam na basen i nie chodzę do dziś, by czegoś po raz kolejny nie złapać. Ja innych nie zarażam. Widocznie to inni zarażają. A wiele bakterii bez problemu może przetrwać w chlorowanej wodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lili2445
Kiedyś również bałam się chodzić na basen zwłaszcza jak byłam w ciąży. Ginekolog polecił mi abym po wizycie zaaplikowała sobie dopochwowo probiotyk lactovaginal, który zawiera "dobre bakterie", do tego właściwa higiena intymna, dieta bogata w bakterie kwasu mlekowego. Nic nie łapałam więc może tobie również pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×