samotne macierzynstwo brak mieszkania

Sama wychowuje 3 letnia corke. Ojciec placi alimenty jak mu sie podoba. Ja pracuje na 2 zmiany i zarabiam ok 2tys. Mieszkam katem i rodziny ale nie moge tu zostac. I nie wiem co mam robic. Na socjalne mieszkanie nie mam szans a wynajem to min 1000plus media. Nie stac mnie na to. 400zl place za przedszkple do tego opiekunka... macie jakis pomysl?

Dom samotnej matki

Jak to nie masz szans na socjalne mieszkanie? Gdzie mieszkalas wczesniej? Maz cie wyrzucil? Nic ci sie nie nalezy?

Może to drobiazg, ale jako matka samotna miałaś pierwszeństwo w państwowym przedszkolu, dlaczego aż 400zł? A nie masz rodziców? Gdzie mieszkałaś wcześniej?

Tez bylam i pytalam. ale ze wzgledu na moj dochod nie nalezy mi sie socjal i za dom samotnej matki musialabym placic 1400zl miesiecznie

Dom samotnej matki jest drogi a 2 lata czy rok też tam zostać nie można.

a co, chciałaś złapać faceta na dziecko i się nie dało, biedota robi dziecko, dobre

Nic sie nie nalezy. Bylam w um to mi powiedzieli ze zeby sie starac o socjalne mieszkanie to nie moge przekraczac ich progu dochodowego. Po za tym wczesniej mieszkalam w innej gminie. Zeby moc sie tu starac o mieszkanie musze miec 5 lat stalego pobytu. Na koniec wizyty babka w urzedzie poinformowala mnie ze "lista oczekujacych na mieszkanie socjalne i tak jest kilkuletnia."

Najlepiej pytać u źródła- spółdzielnie, urząd miasta. Może w Twoim mieście jakaś spółdzielnia "daje" mieszkanie na najem(tak jak np. w Zabrzu, Rudzie Śl.)?Wtedy płacisz tylko czynsz+rachunki.

A moze udałoby Ci sie wynająć mieszkanie z kimś? Moja znajoma wynajmuje 2-pokojowe do spółki z kolezanka - zawsze to taniej niż samemu ale tez trzeba miec z kim.

Jak nie to pozostaje Ci wynajem, chociażby kawalerki. Dziecko do państwowego przedszkola.

Bo taka sytuacja zaistniala juz po zakonczeniu rekrutacji do przedszkoli. I w panstwowym jest na "liscie rezerwowej" zreszta... zanstwowe u nas wcale nie jest duzo tansze niz te prywatne do krorego chodzi moja corka

Wlasnie nie mam nikogo takiego z kim moglabym wynajac.. przegladam codziennie ogloszenia o mieszkaniach do wynajecia ale dla mnie 1000zl plus media to strasznie duzo za kawalerke

A rodzine masz? Moze porozmawiaj z proboszczem w swojej parafii? Moze on by Ci załatwił jakies mieszkanie nawet u kogos katem na poczatek.

Odwiedz centrum pomocy rodzinie w swojej okolicy. Moze tam cos doradza.

Czesc,ja mieszkalam ze swoja matka i swoim dzieckiem w mieszkaniu16metrowym,tak wiem co pisze tyle mierzy mieszkanie cale mojej matki,wszedziej sie staralam pisalam ,skladalam podania o mieszkanie,zaznaczam,ze nie bylismy z dzieckiem zameldowani,wiec bezdomni,jesli masz trudna sytuacje,pomoc spoleczna dofinansowuje w duzym stopniu dom samotnej matki,postanowilam do telewizji zglosic moja sytuacje,niektore stacje to lubia takie tematy,po 3 latach dostalam mieszkanie 27m,z przydzialu tzw,bo tutejsze wladze nie chcialy swiecic zlym przykladem,ale droga autorko tematu,ja staralam sie,wyjscie zawsze jest,ale trzeba sie starac,a bieda nie wazna,dazenie do polepszenia zycia samej,bo twoje dziecko potrzebuje ciebie najbardziej,a opinie innych sie nie licza,ja po kilku latach tez wlasnie tak bym postapila,ty rob jak chcesz

Mops mi nie dofinansuje domu samotnej matki bo "mam za duzy dochod" pytam gdzie sie da ale nic z tego. Nie mam do kogo pojsc, matka mnie nie przyjmie. Teraz mieszkam u rodziny od ktorej ciagle slysze ze mam szukac mieszkania i sie wyprowadzic

Masakra

Zacznij zarabiac mniej poprostu....mieszkanie sie nalezy jesli.nie tobie to komu??musisz gdzies miesxkac nanulicy nie bedziesz..

Poproś pracodawcę żeby ci obniżył etat i pensję, załapiesz się na 500 plus i coś z mopsu dodatkowo

A co się stało że znalazłaś sie w takiej sytuacji.

W urzedzie miasta sie dowiedzialam tu gdzie teraz mieszkam nie moge zlozyc wniosku bo nie mam tu stalego pobytu. tu gdzie mam meldunek lista jest kilkuletnia takze predzej niz za 5- 6 latnie ma co liczyc na mieszkanie socjalne

Wszesniej mieszkalismy i bylych tesciow od ktorych po rozstaniu musialam sie wyprowadzic. Do matki nie moge pojsc bo nie ma warunkow. Mieszka w malym wynajmowanym mieszkanku z 3 mojego mlodszego rodzenstwa.

Autorko ja nie doradze ale trzymam kciuki żebyś dała sobie radę !!!! Ps nie mieszajcie autorki z błotem, to przykre :-(

O poproś o obniżenie na umowie i zgłoś ojca o alimenty