Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wkurza mnie bratowa

Polecane posty

Gość gość

Podrzuca mi rzeczy, kładzie w różnych miejscach by sprawdzić czy sprzątam.W*****a mnie. Panoszy się. Zwróciłam jej uwagę w pewnym momencie żeby się chamowała bo nie jest u siebie to powiedziała że ona "czuje się jak u siebie". [zły] 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem co czujesz mam podobną sytuację tyle, że ze szwagierką czyli siostra męża rozwódka są dni że żyć nam nie daje i szlag mnie trafia mam ochotę się wyprowadzić z dala od niej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A żeby niby jak podrzuca? Co podrzuca? I co ona przebywa u Ciebie non stop? Mieszka u Ciebie? Czy podrzuca "coś" jak Was odwiedza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To sie wyprowadź na swoje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak no normalnie. Kładzie wacik dziecka za tv, długopis pod szafką na tv, innym razem, gumka do włosów pod łóżkiem. I tak zostawiają jak wyjeżdzają. Takie cos sie dzieje jak przyjezdzają bo na codzien nie mieszają z nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd wiesz, że to ona podrzuca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zagląda tam gdzie nie są jej rzeczy. Potrafi np przy pomocy dziecka np powiedzieć, "a zobaczymy to czy tamto, a zobaczymy gazetę", na co ja jej żeby nie brała że to nie jest dla dzieci, bo to były gazety czasopisma takie już podkurzone, leżały w rogu żeby nikt ich tam nie dotykał bo tam też były inne rzeczy nasze prywatne, a ona dalej szperała wzięła gazetę, a jej dziecko inne nasze rzeczy ruszyło, na co ja jej żeby nie ruszała bo to nie są dla dzieci. I tak pod pretekstem żeby pokazać coś córce ona włożyła nos tam gdzie nie powinna i tam gdzie były nasze rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkasz u tesciow, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:15 To tylko ona. Nikt inny. Tylko jak oni przyjezdzają tak się dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jej powiedziałam żeby sie chamowała bo nie jest u siebie to mi powiedziała "ale ja się czuję u siebie" . 😭 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bardzo rozumiem. Laska przyjeżdża w odwiedziny i co? pierwsze co robi to zagląda za tv czy wacik nadal leży? schyla sie pod łóżko by dojrzeć zostawiony wcześniej długopis ? Jakoś ciężko to sobie wyobrazić. Pierwszy raz tutaj czytam taki dziwny problem, chociaż niejeden inny dziwny już tu był

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwna sytuacja, dziwny temat, mało sprecyzowałaś. Ale jak najlepiej się tego ustrzec? A mianowicie, mieć tylko meble zamykane, w sensie szafy i komody z szufladami i tam trzymać prywatne rzeczy, gadżety tylko dla was, dokumenty itp. Żadnych otwartych półek, a jeśli takie już są to tylko na np wazon, ramkę ze zdjęciem. My tak mamy, nic na wierzchu bo jedyna szafka na której można coś ustawić to szafka rtv. Więc nie da się wyciągnąć nic no chyba, że ktoś zacząłby mi grzebać w szufladach i szafach, ale to wtedy opier/dol i jak nie pomoże to rozwiązanie siłowe i noga tej osoby nie stanęłaby więcej w moim domu. A po kątach i za szafkami, też niczego nie wciskamy więc nie ma czego wyciągać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co miałoby na celu podkładanie wrzucanie zostawianie rzeczy w różnych miejscach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba Ty masz jakis problem ze soba, bo przeszkadza Ci to ze glupia gazete bierze do reki, ktora wczesniej zostala przez Ciebie rowniusio polozona, przetarta wilgotna szmatka w rogu? Moze masz jakas nerwice natrectw skoro dlugopis polozony w innym miejscu niz zawsze tez Cie frustruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jejku, a Ty nie potrafisz jej opier/dolić po prostu? A na tekst "ale ja czuje się jak u siebie" rzucić cynicznie i stanowczo "nie jesteś u siebie, bo gdybyś była to zasuwałabyś ze szczotą, odkurzaczem i płaciła za wodę i prąd".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bratowa to żona brata, więc rady typu wyprowadź się, są nie adekwatne, tak samo jak pytania czy mieszka u teściów, bo gdyby mieszkała u teściów to tymbardziej żona brata powinna się chamować. Chyba, że autorka myli pojęcia tzn bratową ze szwagierką, co nie zmienia faktu, że szwagierka będąc w "swoim" rodzinnym domu, nie ma prawa grzevać w prywatnych rzeczach autorki. No i skoro nie ponosi kosztów utrzymania "swojego" rodzinnego domu to morda w kubeł. To jest wkońcu bratowa czy szwagierka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:40 (drugi wpis) To nie tak, nie przeszkadzało mi jak długopis był położony w innym miejscu, natomiast przeszkadzzało mi to że moje rzeczy zostały"poukrywane" czy zostawione w innych miejscach . A doszłam do tego sprzątając pokój, i w ten sposób doszłam do tego gdzie leżą rzeczy i w jakich dziwnych miejscach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:36 To jest dobra rada. Dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:40 (trzeci wpis) Na jej "ale ja czuję się jak u siebie" - powtórzyłam jej to samo Ale nie jesteś u siebie ! Ale nie jesteś u siebie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest to dziwny temat, ale życiowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×