Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ASt

Mój facet zachowuje się jak dziecko.

Polecane posty

Z moim chłopakiem znamy się od roku. W marcu zdiagnozowano u niego astmę i wtedy zaczęło się dziać coś dziwnego. Kiedy tylko dochodziło do kłótni on od razu zaczynał się dusić i bardzo źle czuć.. pomyślałam, że objawy astmy nasilają się przez stres, więc zaraz starałam się załagodzić sytuację i zakończyć kłótnię. Po jakimś czasie zauważyłam, że on jakby.. troszkę wyolbrzymiał, ponieważ zdarzały się sprzeczki kiedy byłam tak zła, że nie potrafiłam odpuścić.. widząc jednak jak się męczy mówiłam, że zadzwonię po lekarza albo pogotowie.. wtedy od razu przechodziło ;) Raz już w totalnej złości powiedziałam mu, że nawet nie mogę być na niego zła, bo od razu coś mu się dzieje.. wyobraźcie sobie sytuacje, że nie możecie powiedzieć facetowi o swoich problemach bo jego od razu zaczyna boleć serce i prawie się dusi. W listopadzie trafił do szpitala i okazało się, że żadnej astmy nie ma - jest natomiast uczulony tylko na kurz. Teraz kiedy się kłócimy nie ma żadnych duszności ani nic. Kolejną sprawą jest to, że obraża się o dosłownie wszystko. Kiedy jedzie do pracy ja muszę wysyłać do niego milion wiadomości, nawet głupie serduszko - bo jemu się wtedy lepiej jedzie, tak powiedział. Kolejna sprawa to wspólne jedzenie. Fakt, fajnie jest zjeść razem obiad.. ale czasami nie mam ochoty czekać do 18, bo jestem zwyczajnie głodna, ale on już sie obraża, że jadłam bez niego. To samo ze śniadaniem - dziś zrobiłam mu kanapki, sama zjadłam wcześniej.. i co? Wstał, obraził się, że nie zjadłam z nim i nawet dziękuje za zrobienie śniadania nie usłyszałam. Ma też tendencje do wychodzenia z pokoju i płakania.. Wiecie co? Mi to naprawdę nie przeszkadza, że jest wrażliwy inaczej bym z nim nie była.. tylko boje się, że większość z tych reakcji jest udawana.. żeby szybko kłótnia się skończyła. Ja jestem wybuchowa czasami wole pokrzyczeć niż iść i płakać.. Powiece mi co mogę w takiej sytuacji zrobić? Bo czasami aż brak sił..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cwaniak i dzieciak, nie cierpię takich manipulantów. Albo postawisz jasne granice, albo będziesz grzecznie chodzić na smyczy pana. Ja nie wytrzymałabym dnia z taką osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedzmu co ma w sobie zmienic. jesli tego nie zmieni to moze sobie poszukac innej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"To samo ze śniadaniem - dziś zrobiłam mu kanapki, sama zjadłam wcześniej.. i co? Wstał, obraził się, że nie zjadłam z nim i nawet dziękuje za zrobienie śniadania nie usłyszałam. " Rozumiem, że kanapek więcej od Ciebie nie dostanie? Chyba, że przeprosi? A wszelkie fochy, płacze, dąsy, kwitowałabym stwierdzeniem, że porozmawiacie, kiedy się uspokoi. I ograniczała kontakt. Niestety, nie widzę przyszłości dla związku z takim człowiekiem, musi najpierw zrobić porządek sam ze sobą, żeby żyć z kimś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On coś dla ciebie robi czy tylko ma pretensje? Ile czasu mieszkacie razem"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sytuacja wygląda tak, że już ze sobą mieszkamy.. więc tego kontaktu za bardzo nie mogę ograniczyć. No i może dodam, że znamy się rok..od marca tego roku jesteśmy razem, a od lipca w sumie mieszkamy razem.. może to stąd te wszystkie problemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobił dla mnie to, że pomógł mi się wyprowadzić z rodzinnego domu.. miałam ogromne problemy z rodzicami. Pomaga w sprzątaniu.. i chyba tyle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wygląda na to, że on nie dojrzał ani do wspólnego mieszkania, ani do związku. Nie jestem pewna, czy można cokolwiek wytłumaczyć jego wiekiem, bo nie odpowiedziałaś ile ma lat... Jest jedynakiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma 21 lat, ja mam 19 :) Ma brata. Pamiętam jak kiedyś ktoś opowiadał, że kiedy był dzieckiem to wszystko wymuszał na mamie płaczem.. obawiam się, że wobec mnie stosuje te same sztuczki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście że stosuje te same sztuczki. A nie jest tak że jesteś z nim z wdzięczności? Okazuje ci uczucia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Okazuje, nawet za bardzo. Ja nie jestem zbyt uczuciowa, zbyt wylewna.. a on by się ciągle przytulał itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też jestem uchylona na kurz , jak większość ludzi, i hallo z tego nie robię. A może Ty zachowujesz się jak...mamusia? Pomyśl. Skoro wymuszać płaczem jako dziecko, nawyk wymuszenia mu został. Trafił Ci się rozwydrzony, trochę starszy bachor. Jest niereformowalny. Współczuję. Wolałabym być sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież i tak nie odejdziesz od niego bo jest ci lepiej niz w domu rodzinnym, a tak swoją drogą to przygarnął cię bo przecież po to szukałaś faceta prawda? więc siedź cicho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jesteś uczuciowa bo go nie kochasz, tobie tylko o mete chodziło i chodzi póki co, stań w prawdzie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*uczulona. ..fajny przytulak, ale dorosły, dojrzały, a nie wyrośnięty dzieciak. Mieszkanie razem w tym wieku? Oboje jesteście niedojrzałe i bawicie się w dom, ale z tej zabawy mogą być dorosłe skutki, czyli ciąża. I co wtedy? Wyrośnięty dzieciak będzie miał niemowlę za rywala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten facet nie jest wrażliwy tylko miękki a zachowuje się gorzej niż dziecko, bo dziecko nie wie, ze zle robi,a on wie i jeszcze dorzuca do pieca. Ta akcja z astmą była strasznie żałosna. Jestem od ciebie rok starsza i nawet jakby mi zaplacili nie chcialabym takiego partnera. No chyba, ze to ty chcesz być głową w związku i przejmować się, czy przypadkiem nie urazisz go bo podniesiesz glos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli całuski i przytulanki ale nic po za tym. To niedojrzały dzieciak. A jeśli tobie było źle w domu to nie prościej było wynająć coś z koleżanką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Strzelił bym go w pysk, można być wrażliwym ale on jest totalną ciotą. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O pieniądze raczej nie chodzi, ponieważ mam swoje. Mieszkanie wynajmujemy razem, nie jestem od niego zależna finansowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To albo się wyprowadź albo jego wyrzuć. Przecież go nie kochasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czemu twierdzisz, że go nie kocham? Gdybym go nie kochała to dnia bym z nim nie siedziała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tos sobie p**de wziela... Wiesz nie chce Cię obrazić tym broń boże ale chyba każdy sie ze mna zgodzi, ze typ jest jest cipka, ktora obraza sie o nic i jeszcze do tego potrafi Ci klamac w zywe oczy czy manipulować Tobą i twoimi uczuciami zapewne też. Sam mam 21 lat jak on i powiem Ci, ze żaden mój rówieśnik nie zachowywał i nie zachowuje sie jak rozwydrzony gimbus wokół ktorego skakala mamusia, bo synus ryczal jak c**a, bo on nie ma tego czy tamtego wiec mamusia musiała udobr***** synusia... Męska p***a i tyle albo maminsynek albo 2 w 1. Bogaci rodzice fundują dzieciom dom... Tylko zeby wam jakas dzesika albo brajanek nie wyladowal na wlosci za 9 miesięcy bo ju współczuję temu dziecku. Duze dzieci beda chowaly male dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po co z nim jesteś? Wybacz, ale to nie jest mężczyzna . On potrzebuje jeszcze z 10 lat, by dorosnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt nam niczego nie funduje ;) Oboje pracujemy, ja w dodatku jeszcze studiuję ;) Prosiłam tylko o rady, a nie żeby mnie ktoś pouczał lub mówił fałszywe rzeczy na mój temat, które nie mają niczego wspólnego z prawdą :D Nie każdy kto w młodym wieku mieszka sam utrzymuje się z pieniążków rodziców :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem z nim, bo go kocham. Nie jestem z tych co wyrzucają do śmieci coś co nie działa jak należy, raczej próbuję zawsze to naprawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16.52 w punkt. Egocentryk, bachor, A do tego pewnie narcyz. Te akcje z astmą...Źałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co... Ty Masz po prostu dziewczynę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No może przegialem troche z tym brajankiem ale chce Ci uzmysłowić co bedzie jak sie pojawi dziecko. Wątpię ze on sie ogarnie a zwlaszcza jak dojdzie do Was dziecko. Podejrzewam ze stanie sie zazdrosny o nie i dopiero zacznie sie jazda jak w Miami. Lepiej dobrze sobie przemyśl czy zwiazek z nim moze przynieść cos dobrego czy na odwrót. Jak dla mnie gość jest k***a nie poważny i jedyne co by mu sie przydało to solidny wp*****l na ogarnięcie sie lub wojsko. Lepsze wojsko :D Tydzień w poligon i plakalby jak male dziecko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12 5 tys na reke
Słąbo. Małolaty jeszcze jestescie, moze mu przejdzie , ale watpie. Dzieciaczki z was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×