Jestem samotnym lekarzem, nie chcę żyć. Pomóżcie

Jak w temacie, jestem samotny, gdyż całe życie poświęciłem nauce :( nie mam siły życ dalej, mam 33 lata

Nie jesteś. Ja jestem tu.

No tak, sam nie jestem przynajmniej tutaj

33 lata to mlody jesres glowa do gory:)

Młody wszyscy koledzy już mają rodziny :(

spoko ja mam 26 lat. faceta który woli gierkować i pracuję jako pielęgniarka za 2k netto (wraz z tym dodatkiem bo na czysto 1550 zł w centrum Łodzi). Ty to chociaż (o ile faktycznie piszesz prawdę) masz kase to możesz sobie kupić chociaż dobre jedzenie

Ja pracuje w Niemczech :( ale co to za życie

26 lat, a 33 to różnica :(

jeśli nie chce ci się żyć to sprawdź TSH, poziom witaminy D i B12 i poziom kortyzolu Idź na basen, popływaj, posiedź w saunie w domu wypłacz swój ból porozmawiaj z dobrym przyjacielem lub znajdź psychoterapeutę Nie rezygnuj z siebie! Trzymam za Ciebie kciuki:)

Chciałbym mieć kobietę, która mnie kocha, dzieci, a mam tylko pracę, którą kocham

W sumie już jest za późno :(

dobrze byłoby stanąć przed lustrem i zapytać się siebie: co mnie powstrzymuje przed założeniem rodziny, przed kontaktem z właściwą kobietą? Może dzieciństwo, może brak wiary w siebie...? Koniecznie znajdź dobrego terapeutę dla siebie, zadbaj o siebie żeby nie tracić więcej czasu, a iść do przodu. Myślę, że masz wiele do dania od siebie, tylko nie wiesz jak zacząć.

poza tym dla mężczyzny nigdy nie jest za późno, znajdziesz sobie młodszą kobietkę i zdążysz ze WSZYSTKIM!

Jak mam prosić kobiet o łaskę to wolę już zginąć, one szukają nie wiadomo kogo, a ja mimo, że dość przystojny, jestem nieśmiały :(

miłość do innego człowieka nie polega na łasce... masz fałszywe przekonania, może nie wierzysz, że ktoś pokocha cię takiego, jakim jesteś? dużo pracy Cię czeka zanim przerobisz kłamliwe przekonania, które wbiłeś sobie do głowy jako dziecko. Sama jestem w terapii i wiem, jakie to ciężkie. Koniecznie pogadaj z fachowcem od psyche.

Nie potrzebuje fachowca, co on może wiedzieć co czuje

Nie uprawiasz seksu? Z nikim? ooo, eksponat...

Najlepiej jak pójdę do knajpy i się zapije

Hej,glowa do gory...myslisz,ze jestes sam?To z pewnoscia sie mylisz.

W jakiej dziedzinie sie specjalizujesz?

33 lata, warunki wręcz idealne, a niektórzy patologia, a kobietę mają :(

Kardiochirurg haha żeby było zabawniej, a to tylko mięsień poprzecznie prazkowany :) kiedyś ludzie myśleli, że w sercu zawarta jest osobowość

A tam w szpitalu zadnej pielegniareczki poderwac nie mozesz?Miales kiedys dziewczyne?

Tylko psychiatra ci pomoże. :-) Jutro tez będziesz pisał to samo?

Teraz ide spac,bo rano do pracy trzeba wstac...ale jutro tu zajrze i zobacze co slychac.Dobranoc.

W Niemczech jest ciężko, ja jestem nieśmiały. W Polsce koleżanki podkładaly mi dziewczyny wręcz pod nogi, które były zainteresowane, a ja oczywiście wszystko psulem po kolei. Najlepsze, że zawsze na imprezach byłem duszą towarzystwa. Miałem dziewczynę z którą miałem brać ślub, ale zginęła w wypadku, moje życie to pasmo problemów, szkoda walczyć, lepiej odejść

Nie pisz tak,chociaz troche Cie rozumiem.Ja mam 29 lat,jestem z chlopakiem 12 lat.On nie potrafi sie zdecydowac na slub.Nie wiem co o tym myslec po tylu latach poswieconych jednej osobie,a on nadal nie zdecydowany.Chcialabym juz miec dziecko,prawdziwa rodzine.Co ja w takiej sytuacji moge...

Przy życiu trzyma mnie to że ratuje ludzi

Ale masz chociaż kogoś...

autor wczoraj załozył taki sam temat http://f.kafeteria.pl/temat/f1/jestem-lekarzem-samotnym-nie-chce-zyc-p_6665557 z ktorego okazuje się ze wcale nie jest lekarzem tylko psychicznie chory, tam się po nim poznali to załozył dzis nowy, schemat podobny do tego od dziewic ktory zaklada codziennie tysiac tematów i zali się ze nie ma dziewczyny... czyzby schizofrenia?