Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kto mi wytłumaczy.

Polecane posty

Gość gość

Pokrótce opiszę swoje życie. Jestem w wieloletnim udanym związku. Z dojrzałym facetem- dla wielu ideał. Mogę na niego liczyć,,nigdy mnie nie zawiodł. Aż pewnego dnia... Poznałam kogos z kim nigdy nic mnie nie połączy . Uczucie obustronne, do niczego nie doszło. Potrafiłam sobie to wszystko poukładać, wiem na kim mi zależy i z kim chce spędzić życie Ale.. Od 3lat nie potrafię zapomnieć. Nie ma dnia żebym o tym kimś nie pomyślała i nie zatesknila . Szukamy kontaktu ale to już kolezenskie rozmowy. Czy kiedyś zapomnę? Ile może trwać takie"zauroczenie"? Jestem już bardzo zmęczona tymi emocjami. Tęsknię za kimś z kim nigdy nie będę a wracając do domu jestem z kimś z kim chcesz być. Czy ktoś przechodził przez coś podobnego i ma jakieś rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybralas , bo kochasz czy ci tak wygodnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm. Wybrałam bo czuje ze to idealny człowiek na życie, myślę ze to dojrzała decyzja ,czuje że uczucia którymi darze mojego partnera są równie dojrzałe. Nigdy nie miałam takich dylematów. Raczej jestem rozsądna i twardo ide przez życie. A z tym nie do końca potrafię sobie poradzić ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" idealny czlowiek na zycie " co to znaczy ? Bo tak ci bedzie wygodniej . Nie idealny dla ciebie , ale na " zycie "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Klasyczny przyklad kierowania sie rozumem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeżywam to samo od 2 lat, więc nie poradzę nic sensownego. Męczarnia, tylko tyle mogę powiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest sporo racji w waszych odpowiedziach.. Idealny człowiek na życie czy do życia to osoba która jest odpowiedzialna, stabilna również emocjonalnie.. Okazję szacunek, darzy uczuciem . Mam , mogę powiedzieć- wszystko. Czy ten mój racjonalny sposób myślenia może wyłamać " uczucie" bo chyba tak to nazwę.. które jest niechciane? Cały czas toczę jakąś wewnętrzna walkę serca i rozumu, chociaż już dawno wybrałam. Trudne to jest- przyznam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przeżyłam to samo, pomogło dopiero jak z nim ( tym drugim) porozmawiałam o moich uczuciach i gdy odcięłam się od niego( a raczej on to zrobił, za co jestem mu wdzięczna). On potwierdził, że czuje to samo co ja, tylko że też jest w związku, więc nie ma sensu angażować się w coś co nie ma sensu...Najważniejsze, żeby poradzić sobie z emocjami. Ja sobie poradziłam, chociaż on zbytnio mi w tym nie pomógł, bo nie chciał później gadać. W sumie może i tak wyszło lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takich sytuacjach "konsumuje" się zauroczenie i przechodzi po paru tygodniach. I później tylko miłe wspomnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie ma znaczenia czy kobieta wybiera partnera rozumem, czy z "miłości"... kobiety po prostu nie potrafią zbyt długo kochać, gdy osiągną cel i zdobędą faceta, to chwilę później chcą już innego. Kobieta zawsze pragnie tego czego w danej chwili mieć nie może, a gdy już to zdobędzie to szybko się tym nudzi i szuka innego celu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.58 Dziękuję Ci za ten wpis Wiesz, od dawna ta myśl krąży mi po głowie żeby z nim o tym pogadać, chociaż po takim czasie być może to tylko moje złudzenia? Na pewno mnie zrozumiesz, przerobiłas temat. I chyba jestem pewna ze zakończyło by się podobnie.. dlatego tyle czasu zwlekałam z taką rozmową. Nigdy do niej nie doszło a chyba powinno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie taka rozmowa nie odbyła się, a wiem że tego właśnie potrzebowałam, aby poradzić sobie z trudnymi emocjami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
Zycie to nie jest koncert zycia, niestety. Mysle, ze pomimo wielkiego szacunku - moze tez uczucia - do swojego meza nie zaspakaja on wszystkich twoich tesknot i twoich potrzeb. Czegos ci jednak brak w tym zwiazku. Tacy ludzi sa podatni na zauroczenia. Tak sie stalo u ciebie. Wiesz co jest najgorsze w takiej sytuacji - ze nie istnieje zadne dobre rozwiazanie tego problemu. W zyciu po prostu nigdy nie mamy wszystkiego na raz i zawsze jest cos za cos. Mozna jedynie ustalic dla siebie priorytety i starac sie byc konsekwentnym dla samego siebie. Innej rady nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gwoli wyjaśnienia. Dzięki za wpis . Dokładnie w tej sytuacji nie ma najlepszego rozwiązania.. Nie wpakowałam się w romans , mam szacunek dla swojego partnera i związku który tworzymy od wieeelu lat. Niby właściwia postawa. Większość problemów potrafię rozwiązać, ale tego nie przewidziałam..mimo wszystko cały czas walczę z tymi myślami, spotkanie tego kogoś chce potraktować jako lekcje życia. Od kiedy pozmalam tego kogos,to trochę tak nie potrafię iść na przod . Żyje w jakimś zawieszeniu i nie mam nawet z kim o tym pogadać, nie znam osoby która miałaby podobne " dylematy", która przechodziła przez coś podobnego. No nic, czas i jeszcze raz czas..będzie mi jeszcze potrzebny by rozwiać jakiekolwiek wątpliwości czy myśli..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
Mysle, ze duzo kobiet (moze tez mezczyzn) jest w takiej badz podobnej sytuacji. Na pewno nie ty jedyna. Z doswiadczenia napisze, ze nawet jesli sie z tym problemem jakos uporasz i czas swoje zrobi to nie ma pewnosci, ze ci sie to kiedys znowu nie zdarzy. Moze juz z innym "obiektem". Jak sa braki w zwiazku to sa i czas tego nie zmieni. Warto to sobie uswiadomic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×