Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Delikatny flirt... jak zacząć

Polecane posty

Gość gość

Ja 39, on 50. Oboje zajęci, ale ja gotowa/chętna na delikatny flirt. Od jakiegoś czasu czuję że coś jest na rzeczy (podteksty, spojrzenia) i uświadomiłam sobie, że już od dłuższego czasu on bardzo dużo dla mnie robi całkiem bezinteresownie (pomoc w trudnych projektach, kawa gdy jestem zmęczona, herbata z cytryną jak czuję że coś mnie bierze...) Nie widujemy się zbyt często, mieszkamy w innych miastach, raz w tygodniu ja pracuję tam gdzie on. Macie pomysł jak to rozkręcić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Delikatny flirt?! Toż to romans "wisi w powietrzu" i zdrada Waszych partnerów (mężów/ żon)! Autorko jesteś dla mnie nie nie napiszę z przyzwoitości kim! Polecam topik na tym forum "Były mąż się załamał- Pomóżcie!" Zastanów się kobieto co "chodzi Ci po głowie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
p*****l się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ech ten kafeteryjny jad... Właśnie nie wiem czy romans wisi w powietrzu, on się długo wobec mnie tak zachowuje (może po prostu jest takim człowiekiem), ja na to nie zwracałam uwagi. Teraz potrzebuję bliskości i obecności drugiego człowieka w moim życiu, nie fizycznej zdrady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O kurka, naprawdę on Cię interesuje? Jestem w Twoim wieku i... nie jest on jakieś 20 lat za stary?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest za stary zostaw dziada !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbym szukała kochanka to faktycznie wolałabym młodszego. Ale ja szukam bratniej duszy, a on wydaje mi się że mógłby nią zostać. Ja nie umiem nawet podstawowej bariery pokonać - przejść z nim na ty (znamy się 5 lat). W zeszłym tygodniu była mała imprezka w pracy i już postanowiłam sobie że to zaproponuję, ale dyrektor nie odstepował go na krok, więc nie było okazji :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i weź się kużwa za prawdziwą robotę bo, kurka, ucieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadzwonił przed chwilą, w sprawie służbowej, życzył potem miłego dnia a ja nie potrafiłam nic miłego poza zdawkowym nawzajem z siebie wydusić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oddzwonilam I powiedzialam mu ,ze chetnie zasmakuje jego kielbasy (jest przedstawicielem handlowym morliny) mam nadzieje ,ze sie nie obrazi? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gimnazjum widzę dziś wcześnie lekcje skończyło :o (13.24) Wczoraj zaczęłam z nim poważny temat (wypalenie zawodowe, powiedziałam, że chcę zrezygnować z pracy), może poprosić go o radę w tej sprawie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie idź to drogą. To droga do zdrady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy przyjaźń z nutką flirtu to zdrada? Nie wyobrażam sobie zdrady, chcę się zbliżyć po prostu i nie wiem jak to zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci mają gdzieś "delikatne flirty", oni chcą iść z kobietą do łóżka. Zaspokajanie twojej babskiej próżności nie jest celem facetów, tylko konkrety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz sporo lat a Twoje zachowanie sugeruje ze jednak niewiele wiesz. Dla facetów flirt to droga do łóżka. Zapewne jak odpowie na Twe zaloty to będzie mu chodziło o jedno, Ty najprawdopodobniej z czasem się w nim zakochasz jak to bywa u kobiet i założysz kolejny temat jak to sobie skomplikowalas życie. Musisz się wyjątkowo nudzić lub być zakompleksiona ze lasisz się po uwagę innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten facet jest żywym zaprzeczeniem konkretu - artystyczna dusza... Kiedyś to mnie drażniło a teraz wydaje mi się urocze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatnio jak go widzialam zaszczal sobie cale spodnie w kroku ,gdy zapytalam co to- on odparl ,ze to jest artystyczna interpretacja nietrzymania moczu ,ja chcialam lekko zaflirtowac I odrzeklam ,ze chetnie wysusze jego mokre przyrodzenie,dziwnie sie na mnie spojrzal ,myslicie ,ze zrozumial moj podtekst?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psychopaci nie potrafia flirtowac, psychopatki tez nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślisz że jestem psychopatką? Dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozmawialiśmy przez telefon i powiedział że "widzimy się w Mikołajki" (jak zawsze spotykamy się we wtorki). Niestety nie potrafiłam w żaden sposób interesujacy na to zareagować :( Proszę podrzućcie jakieś teksty czy zachowania które mogłabym wykorzystać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up up piszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ech widzę że nikt nie chce pomóc, a to już pojutrze się z nim zobaczę i chciałabym przeprowadzić jakąś rozmowę, która pchnie coś do przodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak bardzo brakuje Ci adoracji kolegow? Lepiej skup sie na swoim zwiazku bo pozniej, tak jak wczesnie ktos napisal, zalozysz watek jak to sie zakochalas, poszlas z nim do lozka I skomplikowalas sobie zycie itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie interesuja mnie wasze umoralniajace teksty ,chce wiedziec jak go poderwac ,mysle ,ze przyjde ubrana za elfa podejde do niego (on ma byc w stroju mikolaja) I zaproponuje stanac na wysokosci zadania I obrobic mu palke oraz rowa wychlapac ,myslicie ,ze zrozumie te delikatna aluzje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja chcę się zakochać właśnie! W moim związku już nie ma na to miejsca, a brakuje mi tego jak powietrza! Gość 15.07 zmykaj na erotyczny i tam się podszywaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha ha a jeszcze niedawno autorko pisalas, ze chcesz ,,przyjazni z nutka flirtu" a teraz ze się zakochać chcesz :D. Od razu tak trzeba bylo a nie mówić o jakiś niewinnych flirtach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od przyjaźni z nutką flirtu do zakochania tylko krok ;) Jutro się widzimy, nie mogę się doczekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby był serio zainteresowany to on by ruszył ta znajomość do przodu po jakimś czasie, nie zastanawialabys się co powiedzieć, jak to rozkrecic, jakby chciał to już by się z Toba umówił (skoro widział ze jesteś zainteresowana). Zaraz się okaże, ze Pan Uprzejmy ma zone a w pracy z Toba chciał tylko poflirtowac ;). Nie musi tak być ale bardzo możliwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma żonę. Jeszcze nie dałam mu odczuć że jestem zainteresowana... właśnie po to tu piszę żebyście doradzili mi JAK mu dać to do zrozumienia. Czekałam na dzisiejsze z nim spotkanie, ale było kompletnie nieudane :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś coś doradzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×