Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Delikatny flirt... jak zacząć

Polecane posty

Gość gość
Proszę napiszcie jakieś rady. Zadzwoniłam do niego, chciałam się umówić w przyszłym tygodniu na spotkanie w sprawach służbowych, okazało się że tego dnia wyjeżdża gdzieś, ale postara się wrócić do tego czasu. Za każdym razem jak z nim rozmawiam mam wrażenie że bardzo się cieszy że mnie słyszy... Ale ja nie umiem flirtować :( Raz powiedziałam że mam do niego romans i aż się zaczerwienił, a potem widziałam wielkie rozczarowanie jak zrozumiał że chodziło mi o sprawy pracowe... Ale to było jedyne z mojej strony jakieś wyjście z propozycją, bardzo szybko zrobiłam się rzeczowa i bezpodtekstowa. Co jeszcze mogę zrobić lub powiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz wiedziec co on myśli ,co czuje, czy jest szansa na flirt, romans, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nadal czekam na jakieś sugestie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poradźcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widziałam się z nim dzisiaj, choć mówił że ma wyjazd służbowy po którym nie przyjdzie już do pracy. Jednak był. Rzucał mi elektryzujące spojrzenia w trakcie rozmowy - nie wiem czy tak było zawsze tylko nie zwracałam na to uwagi, czy on też teraz chciałby coś więcej. Najlepsze jest to, że mamy w pracy takiego staruszka emeryta który już drugi raz swintuszy z nami w roli głównej, reakcja mojego gościa to kompletna cisza (raz się zaczerwienił), a ja obracam wszystko w żart albo udaję że nie rozumiem podtekstu. Zamiast to wykorzystać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chetnie pofliruje z mila kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jak???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś doradzi? znowu zbliża się wtorek, mamy Wigilię pracową.... jakie złożyć życzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zycz my duzo milosci w malzenstwie ;p chociaz Ty zapewne chcialabys mu pozyczyc zdrady zony( oczywiscie z Toba, rzecz jasna)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie ;) Udało mi się przejść z nim na Ty, więc pewien mały postęp :) Niestety nasz dyrektor ze mną flirtował przez całe spotkanie opłatkowe (przy nim niestety!) i w ogóle niewiele udało nam się porozmawiać sam na sam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aleś ty głupia, sama pakujesz sie w problemy. Jesli ci nie pasuje mąż, to się rozwiedź lub spróbuj ożywić swoje pożycie z mężem zamiast uganiać się za innymi. W końcu mąż cie zostawi i wtedy będziesz płakać, jak to ci teraz źle. Gardzę takimi jak ty, które nie potrafią się powstrzymać przed wskoczeniem do łóżka z jakimś gachem, lekko powiedziawszy. Nie chce używać wulgaryzmów, chociaż tobie by się przydały...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Próbowałam z mężem, nie udało się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On wie, że na niego lecisz jestem pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A niech próbuje z żonatym! Mam nadziejè, że jego żona weźmie się za nią potem i da jej do wiwatu. Znudzona paniusia, ktora nie zadbała o własny związek, to chce czyis rozwalić. Twój mąż- mam nadzieję- już dawno ma kogos, skoro nie potrafisz naprawić z nim relacji, bo tobą niezainteresowany. Życzę mu super atrakcyjnej odskoczni, bo żona mu się nie udała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żona nie dowie się o moim istnieniu - jesteśmy z innych miast. Wczoraj napisał mi, że jest chory, ale oprócz życzenia mu zdrowia nic nie wymyśliłam... a mogłam napisać, że żałuję że się nie zobaczymy tylko nie śmiałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem pewna że gdybym dała mu odczuć że jestem zainteresowana, to romans wybuchłby z całą siłą. Na razie bardzo ciężko przychodzi nam mówienie sobie na ty, do tego stopnia, że raz zadzwoniłam do niego i zapytałam czy na pewno nie ma nic przeciwko temu. W przyszłym tygodniu organizuję event w moim mieście, zaprosiłam go na fb (jak stu innych znajomych), bez nadziei na to że zechce wziąć udział, a tu proszę dziś dopytywał mnie o godzinę i miejsce. JAK JAK JAK to rozkręcić???! Nie mogę teraz spać bo myślę o nim :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie poradzicie jeszcze czegoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzwoni do mnie czasem bez powodu, zadeklarował się, że naprawi mi zepsutą rzecz... ale to wszystko tak woooolno :o jak to przyspieszyć? Byłam ostatnio na dużej imprezie, którą prowadził i schodząc ze sceny ot tak pogładził mnie po głowie, przy WSZYSTKICH!!! (potem oglądałam film z tej imprezy czy przypadkiem kamera tego nie ujęła). Ale to był jedyny moment, w którym mogłam pomysleć, że coś ode mnie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pół roku minęło a Autorka nadal nie zmądrzała! Jak masz tak "rozkminiać"- umów się z nim i prześpij się po prostu! Typowa baba robiąca z prostych rzeczy problem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pół roku i nic nie zrobiłam :( a co mogłabym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic. On jest po prostu miły ale nie jest Tobą zainteresowany. Wmawiasz sobie coś czego NIE MA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety przy każdej okazji wygląda na bardzo zainteresowanego... tylko jakby czekał na mój krok :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałabym go ośmielić ale nie wiem jak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakieś sugestie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lecz sie autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego? nikt nie ma romansu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×