Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mountein

Wyparcie się dziecka

Polecane posty

Gość Mountein

Witam. Mam 17 lat i chciałabym się poradzić. Mój problem polega na braku kontaktu z moim biologicznym tatą. Moi rodzice poznali się gdy oboje mieli kogoś. Nie układało im się z partnerami. Wdali się w romans. Mama zaszła w ciąże , tata dał mi swoje nazwisko , zobowiązał się do płacenia alimentów oprócz mnie ma jeszcze 3 dzieci. Ze wszystkimi utrzymuje kontakt , a mnie nigdy w życiu na oczy nie widział , nie rozmawiał , nie kontaktował. Kiedy podrosłam postanowiłam wziąć sprawy w swoje rece i go odnaleźć. Na portalu społecznościowym znalazłam mężczyznę , którego dane , adres , rok urodzenia zgadzał się z danymi mojego przyrodniego ,, brata ". Odważyłam się. Napisałam. Wyjaśniłam kim jestem , że poszukuje kontaktu z tatą. Po tej wiadomości nastała głucha cisza , gdy po kilku dniach odezwała się do mnie córka ,, brata " długo z nią rozmawiałam , opowiadała mi o tym jaki jest mój tata , chciała mi pomóc. Wtedy napisał do mnie ,, brat " , że ma mętlik w głowie , że jest w szoku sądził , że nigdy się nie odezwę , że bije się z myślami. Zapytałam go czy może nie wie z jakiego powodu mój tata się mnie wyrzekł , dlaczego nie było go kiedy dorastałam. Powiedział , że to nie tak , że nasz tata i moja mama popełnili błąd i za to płacimy my. Dostałam od niego numer telefonu do taty. Nie miałam odwagi zadzwonić więc napisałam SMS : " Cześć. Wiem , że możesz mnie nienawidzić , że nie chcesz mnie znać i zdaję sobie z tego doskonale sprawę. Dużo odwagi kosztuje mnie napisać do ciebie po tylu latach nie wiedząc jaki jesteś ale chcę się w końcu dowiedzieć czy coś dla ciebie znaczę czy po prostu nie chcesz mnie znać przez to ile problemów miałeś z powodu mojego przyjścia na świat. XY. " Dostałam raport doręczenia , odpowiedzi nie. Chciałam się poradzić co mogę zrobić jeszcze w takiej sytuacji , czy po prostu dać sobie spokój. Mam do niego żal za to co przeszłam , kiedy w przedszkolu dzieci robiły laurki na dzień taty i chwaliły się tym jak to tata się cieszył , a ja chowałam wszystkie do pudełka , kiedy w podstawówce świadectwa z czerwonym paskiem odbierałam z mamą , a jak pracowała to sama , jak dzieci pytały jaki jest mój tata , a ja uciekałam z płaczem bo nic o nim nie wiedziałam , kiedy codziennie marzyłam , że przyjedzie żeby mnie poznać , kiedy na dzień taty byli zapraszani rodzice , a ja siedziałam sama bądź nie szłam wtedy do szkoły , kiedy ludzie pytali mnie czy ten i ten jest moją rodziną , a ja nie wiedziałam co mam odpowiedzieć bo NIC O NIM NIE WIEDZIAŁAM. Proszę o normalne porady .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz mu tylko napisać: nigdy nie miałam taty i zazdrościlam innym dzieciom, że mają. Marzyłam, że kiedyś w przyszłości poprowadzisz mnie do ołtarza. No cóż - myliłam się . Przepraszam za niepokojenie. Żegnaj mój - nie mój tato. I więcej nie pisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×