Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Damian44

Nie wiem co jeszcze mogę zrobić...

Polecane posty

Gość Damian44

Witam Drodzy użytkownicy mam wielki problem ze swoją Kobietą. Ja mam 22 lata a ona 17 lat. Jesteśmy ze sobą od czerwca bieżącego roku. Przez większość czasu układało nam się idealnie, Ona zakochana we mnie, ja w niej. W wakacje spotykaliśmy się codziennie (mieszkamy od siebie 6 km). Codziennie robiliśmy coś innego, gra w siatkówkę, rowery, rolki, ognisko, raz u mnie raz u niej. I wszystko było super do czasu rozpoczęcia szkoły. Chodzi do szkoły 40 km od domu i tylko na weekendy jest w domu. I od czasu szkoły wszystko się zaczęło psuć, po jakimś czasie powiedziała mi że nie jest szczęśliwa, że ciągle jesteśmy na miejscu nigdzie nie wyjeżdżamy itp. Ogólnie rzecz biorąc zaniedbałem nasz związek. Miałem też dużo problemów osobistych związanych z pracą, samochodem itp. Praktycznie jak mi ktoś coś próbował wytłumaczyć w tym dziewczyna to ja nikogo nie słuchałem i później wyszło że miała racje. Wszystko razem się skumulowało problemy w związku i codziennością. po jakimś czasie znowu mieliśmy rozmowy bo dalej nic nie robiłem i ona coraz bardziej miała dosyć tego wszystkiego. Kiedy się obudziłem ustaliliśmy że zrobimy sobie przerwę w związku ale to po czasie nic nie dało. Ja zrozumiałem co robiłem źle i zacząłem się starać ale jej to teraz nie rusza. Nie wiem co mam robić, nie pisze do mnie w tyg, a jak ja pisze to mnie olewa, nie odbiera tel. W tamtym tyg mieliśmy spotkanie, powiedziałem wszystko co czuje i co o tym myślę. Jej też powiedziałem że się zmieniła przez koleżanki bo mi i jej rodzicom wydaje się że dziewczyny mają na nią wpływ. No i po rozmowie zawiozłem ją do domu i powiedziała mamie że nie wie co do mnie czuje. Jak w tyg jest w internacie to jest ok ale jak mnie na weekend widzi to jej serce pęka na mój widok. (w sensie pozytywnym, Wiem to od jej mamy) Drogie panie co ja mam zrobić ? Dać jej czas na przemyślenie czy co ? Jak o nią walczyć? Miałem już kilka dziewczyn ale na żadnej mi tak bardzo nie zależało jak na niej. Jest mądrą inteligentną dziewczyną ale się pogubiła w tym wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość damian44
dodam jeszcze że jak się ostatni raz spotykaliśmy to się przytulała i nawet normalnie ze mną pisała. A nagle zacznie się szkoła i całkiem inna osoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież to dzieciak jeszcze, nie wymagaj od niej, żeby się zachowywała jak dorosła. Parę razy jeszcze się zakocha i oddycha, zanim dojrzeje do stałego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odkocha miało być :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pogubiła sie..to bardzo trafne stwierdzenie..moze ona sama nie wie co czuje.moze chce jeszcze poznac kogos innego..miota sie ze skrajnosci w skrajnosc..jest młoda.ma prawo jeszcze poznac innych..poeksperymentowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zablokowała sie albo odkochała..wie ze moze miec innych ktorzy beda sie starać od samego początku..moze ma ambiwalentne uczucia do ciebie i nie wie co zrobic wiec ucieka..boi sie zranienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Damian44
To co ja mam teraz zrobić ? Czekać aż sobie przemysli to wszystko.? Czy starać się walczyć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szukac innej,z tej maki chleba nie bedzie ona zyje szkola,swoim towarzystwem odbila sie od ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×