Imiona dzieci teraz żałuję takiego wyboru, jak pozbyć się negatywnych myśli?

Gdy ponad rok temu urodziła mi się córka, która dostała imię Wiktoria - podobało nam się z mężem w zestawieniu z jej starszym bratem Wiktorem. Teraz jednak coraz bardziej męczy mnie myśl, że skrzywdziliśmy dzieci takim zestawieniem. Zaczęło się od tego, że po powrocie do pracy, koleżanka zapytała jak nasze dzieci się nazywają - gdy udzieliłam jej odpowiedzi sama w duszy pomyślałam, że to kiepsko brzmi. Teraz każdego dnia jest coraz gorzej, zastanawiam się nad sytuacjami z przyszłości gdzie np. córka zarzuca mi że ma imię po bracie - przeraża mnie taka wizja, a to tylko jeden z kilkudziesięciu przypadków, gdzie ten i tak kwalifikuje jako przeciętny. Z dnia na dzień jest coraz gorzej - coraz więcej myśli i sytuacji się rodzi mi w głowie, a ja jestem coraz bardziej załamana. Załamanie sprawia że problemy odbijają się mi na zdrowiu i rodzinie. Z tego wszystkiego jestem bardzo apatyczna, hipochondryczna, psuje mi się relacja z mężem, który od paru tygodni zarzuca mi utratę chęci do życia i brak zainteresowania czymkolwiek. Pyta się wręcz gdzie się podziałam dawna ja, bo teraz nie przypominam siebie. Jak pozbyć się tych kłębiących się myśli ? Jak oderwać się od tej męczarni? Dzieci są za duże, aby zmieniać im imiona a to właśnie mnie gryzie... Nie chciałam zrobić krzywdy dzieciom, a mam wrażenie, że to właśnie zrobiłam...:(

Już czasu nie cofniesz. A może spróbujcie używać drugich imion albo jak się dzieciom podobają drugie imiona to zmienić w usc. Ja też mam synka Wiktora i podoba mi się to imie ale córce bym nie dała już Wiktoria.

Nie spamuj. Michal i michalina

wydaje mi sie że masz początki depresji,odwiedziłabym psychologa niech ci pomoze bo skoro odbija sieto na małzeństwie to sprawa jest powazna, skoro dzieci sa juz duże a ciebie to dopadło teraz to dzieje sie z toba cos niedobrego, ja rozumiem że ktos moze załowac nadanego dziecku imienia ale zeby az tak wybiegajac w przyszłosc ze bedą z tego problemy ,porozmawiaj szczerze z dziecmi czy im sie podobaja imiona ,porozmawiaj z meżem bo ci chyba psycha siada a tych imion sie poprostu uczepiłaś,radzę naprawde jakiegoslekarza

ja mam Karola i Karolinę

nie masz lepszych problemów czy co . przeciez one dorosną , rozdzielą sie itd pójdą w swoją strone. a imiona ładne

ja znam duzo rodzeństwa gdzie rodzice dobieraja dzieciom imiona by posowały do siebie, -sasiadka ma Kamil i Kamila -kuzynka ma blizniaki i ma ANTKA I ANTOSIĘ

gość dziś 07:46 Nasze dzieci nie mają 2-gich imion, wtedy może nie miałabym takiego problemu

Stało się i juz. Jest mnóstwo ludzi z głupim zestawieniem imienia i nazwiska: Kajetan Kajetanowicz, Tymon tymanski, Szymon Szymański, Antoni Antosik.....trudno, możesz użyć takich zdrobnien imion żeby się rozroznialy. I N pocieszenie lepszy Wiktor i Wiktora niż Jessika i Brajan

Nie wiem czy tutaj wizyta u psychologa pomoże, czy nie lepiej udać się do psychiatry - psycholog w razie czego nie wypisze Ci recepty, a z tego jak rozumiem tworzenie sobie historii w głowie może być sygnałem poważniejszej choroby niż np. depresja.

Beverly Hills Brandon i Brenda

idz do psychologa psychoterapeuty psychodynamicznego do Poradni Zdrowia Psychicznego on ci pomoże

Nie wiem co wy chcecie od Wiktora i Wiktorii. Mnie się to nawet podoba. Wiktor i Viki :)

WIktoria piękne imię. Wiktor to imię dobre na XIX wiek nie na dziś, ja się stawiam na równi z Zenonem,Zdzisławem, Bohdanem.Lechem, Wiesławem,Stanisławem, Władysławem, Bronisławem,Andrzejem, Jerzym itp. czyli imionami dobrymi ale na lata 40 XX wieku :D

Nie się tylko je (te imię)

Nikt nie zna sposobu aby samodzielnie sobie z takim problemem poradzić? Lekarz może mi przecież powiedzieć, że wymyślam problem i odprawić z niczym.

tak wymyslasz problem ale sama piszesz że myślisz o tym obsesyjnie, sypie sie małzeństwo, dopisujesz rózne scenariusze, cos sie złego zaczyna z tobą dziać,owszem mozesz żałowac bo napewno niektórzy załujja ze tak czy inaczej nazwali dziecko , ale z tego co piszesz u ciebie przerodziło sie to w manie która niszczy ciebie i małzenstwo

ja w innej sytuacji ale tez tak miałam , natręcto myslowe ,natłok myśli, zadreczanie sie tym,przyspieszona akcja serca,l poszłam z tym do lekarza rodzinnego,przepisała leki na 2 miesiace i pózniej mineło, ja mam 40 lat i teraz po kilku latach 2 raz przytrafiło mi sie cos takiego, biorę te same leki i mija powoli, to nie jest jaks choroba psychiczna tylko nerwica, ja jestem bardzo znerwicowana, owszem nazewnatrz pogodna, spokojna ale ja mam taka naturę ze wszystko przemyślam analizuję, ciezko mi sie z tym żyje, często przyspieszona akcja serca, oprócz tych leków od lekarza coś tam nieraz kupowałam ziołowego na uspokojenie

Lekarz rodzinny może przypisać jakieś uspokajacze? Co mogę zakwalifikować w swoim zachowaniu jako nerwicę? Nie ma tak, że to tylko psychiatra przypisuje takie rzeczy w ramach jakiś antydepresantów?

U mnie preparaty ziołowe nic nie dają, nie uspokaja to mi się. Potrafię np. na wieczór położyć się spać bez nerwów i natręctw, a rano mam takie wyrzuty, że trudno wytrzymać bo czuję ciężar fizyczny z tego powodu (odruchy wymiotne , ból w klatce piersiowej). Gdy zaczynam wtedy temat z mężem rodzi się kłótnia, bo oprócz wyrzutów do siebie zaczynam tworzyć wyrzuty pod jego adresem.

tak wiec radze wizyte u lekarza najpierw moze byc rodzinny, i to koniecznie i pilnie,ja delikatne leki dostałam od rodzinnego,

mysle,ze masz jakies zaburzenia depresyjne,a te imiona to tylko taka przykrywka

Mój ex miał dwóch braci: ariel i Roland :O

Dziwny problem. Ja mam córkę Michalinę i rodzina namawiała, żeby syn w związku z tym dostał imię Michał. Daliśmy inne, ale sporo osób tak robi i nic złego w tym nie widzi.

@Up To mocno zależy od preferencji, są ludzie (jak ja) gdzie to mocno przeszkadza. Poza tym są przypadki gdzie w rodzenstwie jest Anna Katarzyna i Katarzyna Anna.

Co mam powiedzieć lekarzowi aby prawidłowo postawił diagnozę? Czy są jakieś objawy na które powinnam zwrócić uwagę? Boję się osmieszyc na takiej wizycie, jednak muszę iść bo nie mam pomysłu jak wrócić do sił :( Chciałabym jak najszybciej się wyzbyć tych myśli...Najbardziej teraz boję się usłyszeć, że jednak faktycznie dzieci dziwnie nazwałam... :(

Krótko i na temat: zmień córce imię sądownie, póki jest malutka, bo doprawdy spierdoliłaś sprawę tym imieniem, jak osobnik upośledzony, który ledwie parę słów zna, w tym jedno nadające się na imię.

gość dziś 18:25 Z Ciebie jest jakiś troll? Osobie z problemami psychicznymi chcesz dopiec?

idz do psychiatry, nie masz poważniejszych problemów?

gość dziś 18:25 Autorka ma najwidoczniej problem i może nie koniecznie jest podłożem kwestia imion dzieci, tylko leży on głębiej. Szczucie jej ma pomóc? Widać, że z kogoś wychodzi buractwo...