Sierpniowki 2017

Up

Goscaga ale super miałaś wypad. Podziwiam matki z więcej niż jednym dzieckiem. Ja póki co wymiekam przy jednym. Naprawdę ostatnio ciężko mi coś zrobić, tak bardzo bym chciała wyjechać gdzieś na kilka dni,.ehhh nawet na.jeden dzień, a tymczasem niema jak bo mamy nie małe remonty, roboty na zewnątrz, przed domem. Cały balagan też przenosi się do domu bo to już tak jest i ciężko mi sprzątać z małym, do tego hałasy z tych robót przerywają drzemki małemu a ja wtedy mam jeszcze mniej czasu żeby coś ogarnąć. Wkurza mnie jak strasze osoby (czytaj tesciowa) mówi, że ona miała kilkoro dzieci wszystkiemu dawała radę, wszystko było zrobione na tip top. Ehhh nie wiem czy tak było ale widzę lekko jej mówić o tym. Dla mnie ogarniecie wszystkiego jest.z miesiaca.na miesiąc coraz trudniejsze. Aga moj.też jest fanem czerwonych zup Wszystko co ma marchew, pomidor czy jakaś passate pomidorową w skladzie jest smaczne.dla.niego.

Justyna nie martw sie. Kazdy swietnie sobie dawal rade majac male dzieci. U mnie tez dom blyszczy, pranie wcale nie zalega na kratkach a moje wlosy codziennie sa nienagannie ulozone:-). Prawda jest jednak ze latwiej miec wiecej dzieci, wtedy bawia sie razem lub starsze jak u mnie popilnuje mlodszego i juz mozna cokolwiek zrobic. Wiec tesciowa ma troche racji. No ale z cala pewnoscia przy pierwszym dziecku tez nie bylo jej do smiechu.

Czesc :D Dzis,w koncu, bylismy w sklepie [popatrzec za fotelikami do auta i wiekszosc ma system ISOFIX a czy nasze auta to posiada,nie wiemu bo roznie ludzie pisza na foru a moj niemaz nie znalazl :/Moze mechank bedzie wiedzial. I kupujemy od 0-18 kg. Tez popatrzylismy za krzeselkami do jedzenia i taki byl : krzeselko-do-karmienia-baby-mix-candy-2w1-szare Plus bo tacka super sie wysuwa i bez problemu wsadze dziecko ale zastanwiam sie nad tym.Minus bo nie widzialam na zywo i nie wiem czy tacka nie jest za male chociaz pierwsza sie wyciaga i druga juz jest wieksza : https://wszystkotanie.pl/product-pol-301-Krzeselko-do-karmienia-5w1-rozowe.html Mowi sie,ze im mniej ma funkcji tym lepsze krzeselko ale...chce takie. Tez myslalam nad tym : https://www.krolestwodzieci.pl/krzeselka-do-karmienia/14201-lionelo-fotelik-samochodowy-sem-isofix-szaro-czarny.html?utm_source=google&utm_medium=pricewars2&utm_campaign=lionelo-fotelik-samochodowy-sem-isofix-szaro-czarny&gclid=CjwKCAjw06LZBRBNEiwA2vgMVZhKgIlW6wv2LWu2PC83rRX2S65NLEGK5nrj5XjqgQ5OdYIdujkqYBoCUjAQAvD_BwE ale chyba nie posluzy dlugo.Ile lat siedzi dziecko w takich krzeselkach ???

Aga- haaaaa super taki wypad :D Ciesze sie ,ze byl udany :D Fakty,chyba cos w tym jest ,ze z wieksza liczba dzieci jest latwiej niz z jednym no i zawsze ciezek jest z pierwszym dzieckiem bo nie wiadomo co i jak .\ Justyna- tak, tak na bank bylo latwiej tesciowej bo to bylo 100 lat temu i nie pamieta pewnie duzo rzeczy :P

Ja do starszych dzieci mialam 2 w 1. Mam wiec juz dwa takie zestawy z czego 1 u tesciowej, drugi na strychu. Teraz kupilam zwykle z ikei i chociaz sie nie zastanawiam jak zupki i inne paciaje z niego wyczyscic. Ale 2 w 1 pozniej bedzie sluzylo np do kolorowanie. Moja corcia korzystala z krzeselka do karmienia 2 lata, pozniej poszla do przedszkola ale jako stoliczek do 4 roku zycia korzystala. Tylko nie miescila sie w krzeselko:-) Wiec albo czystosc albo 2 w 1 bo zostanie na pozniej.

aga - dzieki :D a co myslisz na temat tacki z drugiego linku ? ten 5w1 ? Hmmm a wiesz,ze nie pomyslalam,ze dziecko moze sie nie miescic w krzeselku . I jeszcze jedno,kolka sa przydatne w krzeselku ? Jutro jedziemy do drugiego sklepu.Zobaczymy co ma w ofercie bo dzis to krzeeselko 2 w 1 z baby mix jest super :D Tacka wysuwa sie bardzo daleko.Regulowane oparcie.Material wydaje sie prosty w utrzymaniu,w praktyce jedynie mozna stwierdzic co jest ok. ale kolek nie ma.....ciekawe czy plozy przydaly by sie....dla mnie jest to bardzo wazny wybor.

Dziewczyny a uzywacie / uzywalyscie wkladki do wozka ? Wiecie co,jak posadze niunie na pollezaco to zsuwa sie i zastanawiam sie czy wkladka pomoze.

Cecysssia - a jaką masz na myśli wkładkę do wózka?

Cecyssia tez fajny ten 5w1. Kulka sa chyba zbedne. Ale sama wybierz. Ja fotelik mam na razie wiekowy od 0 do 13 kg. Ale nie jest nosidelkiem. Nie ma isofixa ale starsza corka ma z iso i jesli jest mozliwosc montazu w aucie to polecam. I chyba po wakacjach musze kupic malemu nowy fotelik. Bo corka w swoim jeszcze pewnie pojezdzi . Chociaz ona jest duuuza jak na swoj wiek ale fotelik rosnie razem z nia. Milego dnia. Ooo zmywarka mi padla. Jezzuu ile nasza rodzina zuzywa tych talerzy, lyzek, szklanek. Dzis zakonczenie, lece szykowac ekipe. Syn jutro na kolonie, jakbym jeszcze corke na noc do babci wywiozla to chwilo trwaj:-)

Cecysia- moja córka też niestety "zjezdza" w wózku. My mamy taką wkładkę już z wózkiem zakupiona i właśnie ja wyjęłam i córka mniej się zsuwa bez tej wkładki. Ostatnio byłam na spacerze z koleżanką i ona ma taką wkładkę z jednej strony bawełna z drugiej minky i tez mówiła ze musi ja wyjąć bo syn jej się zsuwa. Ma 7 miesięcy i jeździ w pozycji pół leżącej bo nie siedzi.

Dziewczyny smyku dodatkowe -25% z karta symyka na przeceny i na pozostałe buty i ubrania. Może coś sobie upolujecie dla maluchów :-) ja kupiłam córce bezrękawnik za 22,5 ;-)

Witam :D Ibiz - tzn.? Jak wpisuje "wkladka do wozka" to pierwsza lepsza bym kupila zeby tylko dziecko nie zjezdzalo :/ Nasz wozek tez ma wkladke jak u Ciebie malgo ....nie pomyslalam aby sciagnac i zobaczyc jak bedzie haha dzieki :D Malog- corka ma 7 mcy ?Myslalam,ze z 10 albo i wiecej. BNo moja za 6 dni skonczy 10 mcy i jak ja posadze to utzymuje sie ale sama nie siada i tez ja woze w pozycji polezacej bo wg.mojego rozumu tak powinno byc i neurolog tez tak doradzil a oczywiscie moja matka fochy wali,ze powinnam oparcie dac na maxa bo corka chce siedziec :/ Wiecie co,musze sie wyzalic,pozalic. Od kad wrocilam to....czuje sie jak niedorajda ! Wszystko przez moja....mame ! Wydaje mi sie,ze robi ze mni idiotke na kazdym kroku :/ Dzis poprosilam zeby poszla poogladac ze mna foteliki i krzeselka do karmienia to jak zobaczyla ceny wyszla ze sklepu i zaczela cos tak gadac pod nosem a chcialam aby posluchala co ma do powiedzenia kobieta ze zklepu bo sie zna na fotelikach......jest duzo sytuacji w ktorych mnie poprawia bo wg.niej przekrecilam slowo.Ostatnio szukalam blendera.Mamy juz reczny i zrobila afere,ze nie ma czegos takiego jak blender reczny i robi ze mnie debila.......musze ograniczyc z nia kontakt do minimum....za duzo tez jej mowie :/ a jesli hcodzi o krzeselko i fotelik to dostalismy od mojej sis ale krzeselko jest ,ze mie nie opowiada a fotelik od 9-18 kg,i jest duze.Za duze na teraz ;/ a to od 0-18 jest ok.wg mnie i osob sprzedajacych foteliki. A tez nie moge byc wredna dla mamy bo po 1wsze to matka a po drugie duzo nam pomaga przy corce np,kupuje pieluchy, mm.Zaopiekuje sie kiedy trzeba. Noooo jest tego bardzo duzo :/ Przynudzilam,wiem ale juz mi lzej :D I przepraszam jesli wyszlo nie skladnie.

utrzymuje * za reszte literowek przepraszam :]

Wiecie co,napisalam do producenta od krzeselka 5w1 czy z zaslepki do dziur w stoliku,tam gdzie sie wpycha krzeselko i nie ma takze skreslam to krzeselko i kupie 2w1 z baby mix.Jest drozsze od tego 5 w1 pomimo,ze ma mniej funkcji ale chyba lepszy material ,wykonanie :)

Cecysssia - wkładki do wózka chyba mogą mieć różne funkcje. Ja kupiłam wkładkę-reduktor wstrząsów, mimo że córcia się nie zsuwa w swojej spacerówce. Wkładka jest dwustronna i ani nie zsuwa się z niej córka, ani sama wkładka nie zjeżdża z wózka. Odnośnie krzesełka, to kupiłam po latach taki, jak kiedyś miała moja starsza córka Baby Design Pepe. Jest naprawdę ok. Długo służył. A z mamami to już tak jest, że jak mają silny charakter, to bywają apodyktyczne. Moja taka bywa. Czasem się zetniemy, bo ja uparta jak osioł jestem i uważam, że "swoje wiem" ;) Ale jest i kochaną mamą i kochaną babcią, a czasem sobie pogada, z troski, z przewrażliwienia. Wiem, że chce dobrze, choć czasem się wkurzam. Minie kilka dni i jest ok. Jak to między ludźmi bywa. Nikt nie jest doskonały. Ważne, żeby szczerze mówić, co nas boli, co nam się wydaje, wyjaśniać, nie ukrywać uczuć, nie wyłączając z nich złości - zwłaszcza w stosunku do bliskich, bo to relacje z nimi są najważniejsze :) Odnośnie siadania - moja posadzona siedziała stabilnie i naprawdę chciała siedzieć. Potrafiła z siadu przejść do raczkowania i dlatego wiedziałam, że w drugą stronę też dałaby radę, ale motywacji nie ma. Zabawne, bo miałam rację. Na dzień dziecka mój brat kupił córci zabawkę, która tak ją zaciekawiła, że na drugi dzień "myk" i z raczkowania nogę podwinęła, pupę cofnęła i usiadła przy niej i zaczęła majstrować :D

Dzien dobry w jesienny dzien ;) Kurcze,lato zaczelo sie a za oknem jesien ! :O Upaly zle,zimno zle.Za wysokie sa skoki temperatur :/ Jak dzis przeczytalam swoje zale to starsznie to wyszlo :/ Ibiz - dzieki za podpwiedz w sprawie wkladki :) Ladne krzeselko ale ja wlasnie takiego nie chce. Chce krzeselko ze stoliczkiem.Moze kiedys tego pozaluje,nie wiem.Okaze sie w czasie :D hahaha fajnie z tym siadaniem :D Brat trafil w sedno kupujac zabawke :D Wircie co,jak trzymam corke na rekach i chce ja polozy to ona zaczyna szybko przebierac nozkami i drepta trzymana pod pachami ! Tak jest od 4,5 dni......Smiesznie to wyglada....jak by chciala chodzic a nawet buegac a jeszcze nie potrafi :/

Cecysia- o 7mio miesięcznym to pisałam o koleżanki synku. Moja córka ma 11 miesięcy i 10 dni;-) co do mamy, to moja też czasami mnie denerwuje i wprowadza mi chaos do mojego porządku dnia, bo zawsze ma jakieś uwagi np ze mała ma albo za grube albo za cienkie albo za duże albo za ściśle body itp. Dlatego wolę korzystać z jej pomocy w ostateczności i ewentualnie zostawiam jej mała a sama wychodzę gdzieś np. Do sklepu bo jak siedzimy razem to zaraz mamy jakieś zgrzyty, bo nie lubię kiedy ktoś mi się wtrąca :-P Kurczę dziewczyny trochę współczuje że dzieci jeszcze nie wiedzą, bo mi jakoś było lżej jak córka usiadła. Dłużej potrafiła się zabawić zabawkami itp. U nas zęby idą jak szalone. Pierwszy wyszedł w wieku 8,5 miesiąca, drugi 10 miesięcy ... a teraz mamy 8 albo 9 ( córka nie da zajrzeć ). Trochę jest przy tym marudzenia, ale tragedii nie ma :-) my za 3 tyg wypasiony roczek. Poraz powoli zapraszac gosci:-)

Malgo -aaa o kolezanki dziecku pisalas :D Wszystko jasne :D To juz roczek :O leciiiii czas,oj leciiii :D Bedzie wielka impreza ? Masz jakis plan na roczek ?Moze mnie zainspirujesz :D Tez chciala bym,zeby corka sama usiadla.Moze trzeba jej jakos pomoc? W necie nie znalazlam filmikow pokazujacych jak pomoc dziecku. Corka ma 8 albo 9 zebow, dobrze zrozumialam ? Zamawiam 5w1 krzeselko.Jest na kolkach to moze nie rozklekocze sie .Sprawdzalam w sklepie i kiwalo sie na boki a przeciez bede ciagle przesuwac krzeselko.Nie ma zaslepek ale moze albo tatus albo dziadek cos wykombinuje :] Musi byc krzeselko do karmienia bo na bank bedzie corce wygodniej,Nawet lapie sama za lyzeczke i chce sama jesc :) Odchodze powoli od papek.Grudki spokojnie zjada.Caly ryz albo kasze tez :) Miesko w kawalkach uwielbia :)Hehe a od wczoraj daje sama stopy zeby skarpetki zalozyc :D I kocha bajki :D Potrafi skazac zwierzatka.Najabrdziej to chyba lubi pajaka ,ktorych ja sie boje :)

Cecysia - myślę ze córka sama usiądzie wtedy kiedy przyjdzie na to czas i pomagać jej nie trzeba. Zobaczysz zaskoczy Cię z dnia na dzień :-) Tak, moja córka ma 8 zebow(być może więcej ale nie da mi zerknąć ) a jeszcze 3 miesiące temu nie mkala żadnego. Co do urodzin to zapraszamy chrzestnych z dziećmi i dziadków. W sumie 12 osób. Niestety nie mam warunków, na zaproszenie calego naszego rodzicenstwa z rodzinami bo wtedy byloby 31 osob ;-) a nie mowa o znajomych ;-P Mój pomysł na roczek to impreza w stylu Hawajski / tropikalnym. Dekoracje zamawialam na alliexpress i już czekają w szafie ( balony, grilandy, slomki, wykalaczki z motywami zwierzęcymi i roślinnymi, owocowych itp ) zrobię obiad oczywiście tort, na deser lody a jaki przystawki planuje lekkie sałatki, koreczki, szaszłyki, owoce itp do picia jakieś orzeźwiające drinki owocowe. Coś takiego co sprawdzi się w upały :-) pokupowalam na Ali (któraś z mam pisała że też tam zamawia tylko nie pamietam która ) super balony z motywami zwierzęcymi za grosze. Napelnie je helem, a dzieciaki na koniec imprezy będą mogły sobie wybrać jakie balony i zabrać do domu. Planuje też jakiś filmik zrobić od narodzin do teraz z tego co ponagrywalam córkę, ale to jeśli pozwoli mi na to czas :-) A jak u Was dziewczyny ? Któryś maluch już sam chodzi ? Moja juz 3 miesiące zasuwa jak szalona przy meblach, ale sama do chodzenia w ogóle się nie rwie

Gość malgo, fajny pomysł na urodzinki. Ja również podobnie bo pewnie będzie ciepło.u nas bedzie około 20 osób alrme tylko 3 dzieci plus mój kochany mały. Mój się właśnie rwie do chodzenia chodź jeszcze dobrze równowagi nie łapie. Masakra jakaś, robi tak, że wstaje przy wszystkim odwraca sie i opiera plecami o coś i po prostu zaczyna biec po czym upada,no szalony, mnie to przyprawia i deszcze, upada tak mocno na ręce lub pupę ale w ogóle się nie zniechęca. Nie zrobi na razie więcej niz 2 czy 3 kroczki ale strasznie mu się to podoba. Za ręce bardzo chce chodzić ale to chyba nie jest dobre. Wszyscy mi mówią-że nie znają drugiego tak wesołego dziecka, on wszystkich zacZepia, w sklepie jak się ktoś na niego popatrzy to od razu macha, bije brawo, pokazuje wszystko co mu wpadnie do głowy. Jestem dumna z niego, oby taki charakter mu pozostał, to będzie mu dobrze w życiu. Najgorsze, że nie jest ostrożny przy swoich wyczynach. Raczkuj***ardzo szybko i jak słyszy że idę za nim to jeszcze przyspiesza... mam ja z nim ciekawe zycie. Wstaje, upada i wstaje, non stop jest mokry na plecach od tego swojego inrensywnego zżycia. WcZoraj przed meczem wieczorem posadzilam go między siebie a męża na sofie, wysłuchał hymnów i... usunął na siedząco heh

Ma któraś chodzik pchacz? Czy to głupi czy dobry pomysł? Jak uważacie, ja nie mam ale koleżanki mają ... jedna chce mi pożyczyć ale czy jest sens?

Ja mam zwykly chodak po corce ktora go uwielbiala a przy synku nie korzystam bo go nie znosi, mam tez hustawke i tez jej nie lubi. Nie lubi jak cos go ogranicza. Raczkuje, chodzi przy lozkach, za cel zycia obral wchodzenie na czworakach po schodach, jak wejdzie na gore to leci do lazienki i o zgrozo jesli deska sedesowa jest podniesiona. Od razu pakuje do niej rece, ja szybko zamykam, wtedy wchodzi do kabiny prysznicowej. Naznosil tam zabawek i w niej sie bawi:-) Dzis jakos niefortunnie upadl przy raczkowaniu ze rozcial warge o gorna jedynke, az mu krew poszla.

Też się zastanawiałam nad sensem pchacza. Siostra ma pożyczyć nam od swojej córki i Ź baczymy czy w ogóle córka zalanie i co chodzini czy będzie chciała się nim bawić :-) Justyna- super, zazdroszczę. Moja córka jak zobaczy kogoś obcego to mało w płacz nie uderzy. Do nikogos się nie uśmiechnie i wygląda jak ponurak, a przy nas jest taka radosna i rozesmiana. Córka też tak robi że odwraca się i opiera plecami o cos. Może też przygotowuje się do samodzielnego mazzerowana skoro Twój tak robi :-)

Moj synek tez jest z gatunku " popatrz na mnie a bede ryczal". Nikt obcy nie moze patrzec na niego a juz z cala pewnoscia nie moze probowac nawiazywac kontaktu, zadne ciuciu ciuciu bo bedzie ryk. Zwiedzalismy kopalnie, wiadomo, ciasno, zimno, cimno i jeszcze jakas starsza pani zaczela go zagadywac, wydarl sie jak syrena:-)

Aga, gosc malgo, może im tosię minie, tzn kiedyś na pewno minie. U nas to tak od około miesiąca czy dwóch jest tak, że sam szuka kontaktu. Widząc dzieci to az piszczy z zachwytu. Ostatnio na spacerze jadę sobir beztrosko, nagle mały bije brawo, myślę co on robi aż tu nagle starsza pani wychyla się zza płotu swojego ogródka i mówi, co to za dziecko, sam ją zauważył i oczywiście uśmiech od ucha do ucha i cZeka aż ktoś do niego zagada. Wielu ludzi dzięki niemu poznałam. Naprawdę jestem ostatnio w szoku jak on potrzebuje być w centrum uwagi a jak zauważa, że nie jest to robi swoje sztuczki, śmieje się na głos byle by do niego każdy coś mowil. Ja taka nie jestem, niema tego po mnie. Ja jestem zazwyczaj zdystanowana w pierwszym kontakcie. Pewnie po tacie to ma, oj tak. Co do chodzenia to być może faktycznie przymierza się do samodzielnego chodzenia. Fajnie by było

Aga - znam ten ból, najgorsze to że nie wiem jak się wtedy zachować a w rodzinie głupio mi mówić " nie odzywajcie się do niej ":-D

Up

Up

Up