Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamabrzydkiegodziecka

urodziłam brzydkie dziecko

Polecane posty

Gość gość
a ja nie rozumiem czemu się czepiasz koleżanki. Sama twierdzisz, że dziecko jest brzydkie. Rodzina jak mówi komplementy, to zaiste tylko dlatego, że "wypada" - sama o tym wiesz. A jak ktoś był niejako szczery i po zachowaniu widać, że zgadza się po prostu z opinią, że dziecko jest brzydkie, to źle. Jak komplementują, że ładne - źle, że kłamią. Jak nie krytykują, ale nie też nie zaprzeczają, że brzydkie - też źle. Zadowolona byś była, jakby dziecko było ładne. I tylko wtedy. Niczyja wina. Kłamać nikt nie musi. Co najwyżej mogą, jak nie chcę Ci przykrości sprawić. Dziecko jest jakie jest. Najważniejsze, że zdrowe. No i kolejna sprawa jest taka, że dziecko wyładnieje albo i nie. Dlaczego miałaby mu się zmienić skóra? Ma jakąś tam cerę i taką będzie miał. Może być takim wiecznie chudym, bladym facetem. Mało takich chodzi po świecie? Kształt twarzy może mu się zmienić. Wszystko może ale nie musi. Ale to nie powinno być dla Ciebie najważniejsze. Jak matka w niego nie wierzy, to kto ma wierzyć???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeszcze jakiś przykład - znam jedną parę - ona jak z obrazka, śliczna brunetka, mogłaby za modelkę robić, regularne rysy twarzy + to coś. On też brunet, wysoki, przystojny. Pasują bardzo z wyglądu do siebie mają 2 synów. Starszy ma już 12 lat i wygląda delikatnie mówiąc kiepsko. Coś się najwyraźniej kiepsko pomieszało w tych genach i wyszła taka niekorzystna kombinacja dla urody. Drugi ma dopiero kilka miesięcy i jest prześliczny od samego początku. Czasem tak bywa. Tak, tak - już czekam na te komentarze, że starszy będzie playboyem za 10 lat, a młodszy najbrzydszym w okolicy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale się autorki uczepiły...:/ To już kobieta wyżalić się nie może?? Kobieto, z pewnością dziecko z wiekiem wyładnieje. Ale nie wstydź się przyznać,że masz brzydkie dziecko (choć to faktycznie pojęcie względne). Masz pełne prawo do takich odczuć i nie są one niczym dziwnym. Niektórym matkom się wydaje,że MUSISZ całkowicie akceptować swoje dziecko,nie masz prawa być zawiedziona nim czy rozczarowana,wytykać jego mankamentów...W dzisiejszych czasach jest kult dziecka, niepoprawne politycznie jest mówienie otwarcie,że "moje dziecko jest brzydkie" lub "moje dziecko jest głupie". :D A umówmy się, brzydkich i inteligentnych inaczej dzieci jest mnóstwo. Najczęściej się słyszy,że dla matki jest ono najpiękniejsze na świecie - i ok,w porządku. Tylko niech się nie oburza jedna z drugą,jeśli prawda jest inna ktoś im to szczerze powie i od razu foch- przecież matka nie jest obiektywna. O dzieciach należy mówić wyłącznie w samych superlatywach,więc wyłamywanie się ze schematu grozi linczem. :D Już tu niejedna pisała,że współczuje dziecku takiej matki..ale jakiej konkretnie? Wyżaliła się,że ma brzydkie dziecko i źle jej z tym - nigdzie nie napisała,że go nie kocha czy się nim nie zajmuje,tylko że nie odpowiada jej wygląd. I tyle. I nie piszcie "chore dziecko to tragedia,ty jesteś nienormalna,nie wiesz co to problemy". To tak,jakby pocieszyć samotną matkę 3 dzieci,która ledwo wiąże koniec z końcem,ma długi itp. i powiedzieć : "Ty nie wiesz co to problemy,nie narzekaj, w Etiopii dzieci nie mają co pić,co jeść i gdzie mieszkać". :( Na każdą tragedię przypada inna,jeszcze gorsza. Ale to nie licytacja. Kobieta napisała szczerze na forum,wyrzuciła z siebie co ją dręczy i tyle. Po co dorabiać do tego ideologię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×