Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wymioty po operacji

Polecane posty

Gość gość

dzisiaj rano moja mama miala operacje usuniecia macicy. zabieg odbyl sie w znieczuleniu miejscowym w kregosłup i przez pochwe cyli brzucha nie cieto. dano jej tez glupiego jasia. po operacji wymiotowala, teraz jeszcze ja mdli. lekarze mowia,ze to normalne,ale ja sie martwię ,bo mama nie jest juz najmodsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaraz ja się zrzygam:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co czytasz jak takis wrazliwy/a ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, to jest normalne. Lekarz niech da jakiś przeciwwymiotny, jakiś metoclopramid czy fenactil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa333333
ale tylko w zastrzyku a w tabletce to torecan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No iniekcyjne bo tak najlepiej w warunkach szpitalnych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzięki. mama zglosila to pielęgniarkom więc pewnie juz cos jej podali. troche panikuję,bo zawsze myslalam,ze tylko po narkozie sa wymioty. poza tym bardzo się martwie,zeby mama nie dostala jakiegos np. krwotoku, zakrzepu itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na zakrzep dostaje clexane na 100 procent, jak szpital w miarę uczciwy, to nic jej nie będzie, nie martw się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spokojnie :) Byłam ostatnio na operacji gdzie pani była znieczulana podpajęczo i tez wymiotowała po. Ale dobrze, dbaj i pilnuj i doglądaj mamy bo w szpitalu personel lub sobie czasem olewać pacjentów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mama zaczęła wymiotować dopiero kilka godzin po operacji. Nie jestem caly czas przy mamie ,bo nie mogę i dlatego sie martwię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie trzeba byc cały czas :) Tylko abyś nagladała coraz mamę, nie martw się na zapas. Wspieraj mamę teraz i bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem straszna panikara. lubie trzymac reke na pulsie, a jak jestem gdzies dalej to strasznie przezywam, rozmyslam co sie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×