sto randek, czyli eksperyment na facetach, pierwszy post!

Pojawił się już pierwszy post na moim blogu: https://storandek.wordpress.com/! Na stronie opisuję randki z mężczyznami poznanymi głównie online. Zapraszam! :)

Sto randek niewazne co robilas jaka moga zrobic opinie....

Umawianie się na randki dla zabawy, tylko po to, żeby je potem opisywać, to bawienie się ludźmi i podłość.

Ale dlaczego wnioskujesz, że to umawianie się dla zabawy?! Jak każda dziewczyna, spotykam się z facetami, wiele randek kończy się jak ta, którą opisałam na blogu. Zdarza się też, że po prostu nie jesteśmy sobą zainteresowani, bo świat wirtualny i realny to dwie różne rzeczy, jak się często o tym przekonuję. Jeżeli się zakocham- bez najmniejszego problemu przerwę "eksperyment". Gdzie tu podłość? Nie chodzi tu o opisywanie, jak beznadziejny jest facet, z którym się umówiłam, ale kontrast pomiędzy tym,jak się zachowywał online, a co sobą reprezentuje na żywo. Chodzi też o przedstawienie rzeczy i zachowań, które najzwyczajniej w świecie mi się nie podobały. Co nie zmienia faktu, że Tobie mogą... Po to mamy swoje rozumki, żeby ze wszystkiego, co czytamy wyciągnąć coś sensownego, co może Ci się jakkolwiek przydać, a odrzucić całą resztę. Miłego dnia! :)

Eee, spodziewalem się czegoś innego. Po pierwsze rzadko która dziewczyna decyduje się na spotkanie po jednym dniu, poza tym jakim typem dziewczyny jestes skoro polecialas na faceta który wysłał Ci zdjęcie klaty. Poza tym jeśli tam będą sportowcy, biznesmeni, artyści itp to będzie kolejna internetowa bajka Ala "sex w wielkim miescie". Czyli mało wspólnego z rzeczywistością. Opisz korespondencję jaka z nimi prowadzilas itp. Dopiero na końcu sama randka. Teraz to mógłby być wpis tego faceta pt wyrwalem przez net k***wke ale nic z tevo nie wyszło. W sensie ze tak szybko, łatwo itp.

Wydaje mi sie, ze nie umawiasz sie tylko sobie wymyslasz te randki ;)

Po pierwsze to jest to słabe, słabo i mało ciekawie napisane. Po drugie jest to zmyślane. Po trzecie - samo założenie jest faktycznie podłe - bo laska z góry zakłada, że będzie sto randek, czyli z żadnym chłopakiem się nie zwiąże wcześniej, nie zauroczy. Tylko z takim wyrachowaniem będzie się spotykać, by sobie to potem poopisywać. No ale to i tak na szczęście zmyślone.

Na nikim nie zrobią wrażenia takie randki, jeśli chcesz zawalczyć o widownię musisz iść z nimi do łóżka na pierwszej randce i opisywać dokładnie każdy seks. Takie czasy, że p*****lety o piciu kawy nikogo nie ruszają.

Nuuuuuuuda. To jest tak nudne, że może być prawdziwe. Tak czy inaczej autorka nie ma wyobraźni, ani do randek, ani do ich wymyślania.