Nie wiem co robić, walczyć czy się poddać

Witam, Zacznę od tego, że mam 30 lat, jestem ułożonym i pewnie niestety trochę nudnym facetem bo głównym moim zajęciem jest praca. Poznałem fantastyczną 36- letnią dziewczynę, nasza znajomości zaczęła się od rozmów na pewnym portalu randkowym. Jeszcze z nikim tak mi sie nie rozmawiało jak z nią. Przedstawiamy bardzo podobne wartości, ja chcę założyć rodzinę, ona również kocha dzieci i czuje że chciała by tego samego. Problem, polega na tym że nie jest sama, żyje w związku w którym jak sama mówi nie jest szczęśliwa. My widujemy się raz w tygodniu od jakiś dwóch miesięcy, jednak ja już nie wiem co mam robić. Mówi, że gdyby była sama chciała by spróbować ze mną, że nasze spotkania są dla niej bardzo miłe, że zawsze poprawiają jej nastrój. Nie chciałbym, żeby czuła sie przeze mnie osaczona, w jakikolwiek sposób naciskana. Chyba będę musiał ograniczyć kontakt i po prostu czekać, jednak nie wiem czy to nie spowoduje skutku odwrotnego, że ona pomyśli że już mi nie zależy. Ja już poprostu nie wiem co mam myśleć, a moim problemem jest to, że chyba myslę za dużo. Idą święta i sylwester a ja najchętniej chciałbym, żeby ten okres był już za mną bo wiem, że czeka mnie samotność. Będzie rodzina ale to nie to samo.

Słuchaj, masz 30 lat i jesteś sam ,bo brak ci zdecydowania.Ona ma 36 lat,jest nieszczęśliwa i założyła profil na portalu randkowym ,bo chciałaby coś w swoim życiu zmienić,ale brak jej odwagi i teraz prawdziwy facet przejmuje inicjatywę i mówi swojej ukochanej,że dosyć tego ,że ma powiedzieć swojemu facetowi ,że odchodzi i to ty powinieneś na to naciskać a nie czekać nie wiadomo na co.Gdy ograniczysz kontakty to co ona ma myśleć? Oczywiście ,że będzie myślała,że znów jej nie wyszło.Chłopie,to ty masz dodać jej odwagi do zerwania nieudanego związku a nie ograniczać kontakty, w ten sposób to ty zawsze będziesz sam a ona będzie tkwić w wypalonym związku a czas ucieka.

Odbijaj ją !

Ona ma 26 lat, przepraszam za pomyłkę. Powiedziała mi, że potrzebuje czasu, że teraz nie może mi nic obiecać, że musi najpierw zamknąć stare sprawy żeby zacząć coś nowego. Zapytałem czy jesli byłaby sama to czy miałbym szanse, ona powiedziała że chciała by spróbować. Dlatego zastanawiam się czy Jej poprostu tego czasu nie dać...

Dodam, że ja staram się wspierać ja na każdym kroku, nie po to żeby ja zdobyć tylko taki mam już stosunek do bycia razem. NIe chce natomiast mówić wprost, " zostaw go" , chce aby była to w pełni ich decyzja.

To znaczy ,że ona nie jest pewna czy chce odejść od poprzedniego partnera i być z tobą.Moze niepotrzebnie tracisz czas