Wolne niedziele od handlu

Nic innego nie umiem. Nikt nie przyjąłby mnie do innej branży. xxxxx Przyjąłby, jest wiele zawodów co się trzeba przyuczyć. Nie wmawiaj sobie, że nie ma dla ciebie innej pracy czy że się nie nadajesz do czegoś.

Handel nie jest potrzebny w niedziele. Inne niektore zawody sa potrzebne w niedziele i dlatego sa a handel nie. Na kupno zakupow macie duzo czasu

Jeśli nie chcecie pracować w niedzielę, to po co się godzicie na te warunki? Nie pracujcie w niedziele i już! Nie rozumiem, czemu taki raban podnoszą tylko sprzedawczynie w galeriach handlowych. Też pracowałem w niedziele, bo taka była potrzeba. Ba, nawet w Boże Narodzenie, Boże Ciało, Wigilię i Sylwestra. Poza sprzedawczyniami, które z uśmiechem godzą się na pracę w niedziele, a potem pracodawcy za plecami obrabiają tyłek, pracują wtedy także: - lekarze - pielęgniarki - motorniczy - obsługa gazowni - policja - piekarze i sprzedawcy w piekarni - sprzedawcy na stacjach benzynowych - taksówkarze - kelnerzy, barmani, kucharze - bileterki w kinach - ratownicy, szatniarze, personel sprzątający na basenach. Chcecie wolnej niedzieli, żeby spędzić ją z rodziną? Ale tylko dla siebie, prawda? Inni niech nie pracują! Mam rację? A co, nie jeździcie w niedziele pociągiem, tramwajem, nie tankujecie benzyny, nie odwiedzacie restauracji, kin, basenów? Nie korzystacie z prądu i gazu? Siedzicie z rodziną przy świeczkach i rozmawiacie? Hipokrytki!!!

Czego wy dzieci uczycie. Z kosciola do galerii. Puekne wychowanie xxxxx Nie obraź się ale to już akurat nie twoja sprawa :) Rodzicom nikt nie każe iść na galerii. Już widzę te tłumy dzieci z rodzicami w środku zimy na sankach :)

14:38 naprawde nie nadaje sie do innej pracy. Do biura nikt mnie nie przyjmie. Mieszkam w specyficznej miejscowosci, tu tylko handel , zadnych fabryk , niczego. Tylko biura urzędy i markety.

Handel nie jest potrzebny w niedziele. Inne niektore zawody sa potrzebne w niedziele i dlatego sa a handel nie. Na kupno zakupow macie duzo czasu xxxxx Niektórzy nie mają czasu jak ty skoro piszesz teraz na kafe. A niektórzy się nudzą w niedzielę, co można robić po mszy, poplątać się po mieście, zmarznąć i wrocić do domu "polish attrakcion"

Jeszcze raz powtórzę ze czlowiek obejdzie sie bez robienia zakupow raz w tygodniu.

Oczywiście, że się obejdzie. Ja proponuję, aby ten dzień wolny od zakupów to był wtorek. Dla wszystkich pracujących od poniedziałku do soboty będzie to świetne rozwiązanie.

Kazda dama pracująca w biurze do 14 czy 15 ma czas by po pracy isc na zakupy. A wy co? Piszecie teraz na kafe bedac w pracy? Czy jestescie bezrobotni? Mężowie was utrzymują a potrm w niedziele ciagacie go na zakupy

Do 14:44 ty może tak ale są tacy co pracują cały tydzień i tylko w niedziele mają czas na zakupy ale to trzeba mieć trochę wyobraźni i nie widzieć czubek swego nosa.

Wszyscy tutaj tacy świeci. Czas pracy a mnostwo was bebla na kafe. Tacy mądrzy jestescie, wezcie sie do roboty , nawet do kibla idziecie z komórka

A co ma kibel do komórki czyżby trzeba ją odkładać przed zdjeciem majtek.

Dzuecko jest w szkole i ma wolne tylko soboty i niedziele. Co z tego ze mam wolny poniedzialek skoro dziecko jest w szkole i meza nie ma. Chodzi mi o jedem dzien calkowity dla rodziny. Po cholere mi ten poniedzialek albo wtorek. Dobrze ze teraz w niedzuele sa swieta , odczujecie jak to jest tracic niedziele ;) chcielibyście miec dlugi wekend ;)

A może ja chcę iść na zakupy w niedzielę, żyjemy w wolnym kraju czy nie ?

Przyjęliście się do pracy. Szef ma takie a nie inne oczekwiania względem Waszych obowiązków. Jak obowiązki Wam się nie podobają, to się na nie nie zgadzajcie. Jeśli ustalenia były inne to się odwołujcie. Jeśli Wam się praca nie podoba, to ją zmieńcie. Oczekujecie by problemy, których nie rozwiązaliście (rozwiązałyście) z lenistwa albo tchórzostwa, rozwiązało państwo. To tak jakby oczekiwać, żeby prezydent wprowadził przymus, by każdy facet oświadczał się po 2 latach konkubinatu, bo nie umiecie rozmawiać z partnerem albo się obawiacie poruszyć tej kwestii. Co ma państwo do ingerencji w umowy, do których przestrzegania się z radością, że macie pracę, zobowiązaliście? Co najwyżej jeśli jest nie przestrzegane prawo pracy albo rażąca niesprawiedliwość, niech ingerują. Dorośnijcie wreszcie i nauczcie się rozmawiać o swych oczekiwaniach, a nie oczekujcie, że ktoś je za Was rozwiąże.

Codziennie w pracy widze chlopaka ktory dostarczając towar z magazynu do sklepu napierdziela na komórce. Droga po towar - komórka, droga z towarem- komorka. W jednej rece komorka, druga ciagnie wózek ;)

Do 14:51 jak ci dzieciak zachoruje w niedziele to lekarz powie że nie przyjedzie bo świętuje dzień wolny a co on gorszy czemu tylko handlowcy mają mieć przywileje

gość dziś A może ja chcę iść na zakupy w niedzielę, żyjemy w wolnym kraju czy nie ? A chcialbys wtedy w ta niedziele sam stanąć za kasa? Napisz szczerze ! Stanalbys ?

Moje dodatkowe pytanie: oczywiście liczycie się nie tylko z "zyskami" wynikającymi z zakazu pracy w niedzielę, ale też z kosztami? "Rady Centrów Handlowych. Pod względem zatrudnienia ta gałąź biznesu w Polsce jest na czwartym miejscu w Europie. Wyprzedzają nas jedynie duże kraje, jak Wielka Brytania (862 tys.pracowników) oraz Niemcy i Francja (odpowiednio: 680 tys., 515 tys.). Zakaz handlu w niedziele sprawi, że polskim przedsiębiorcom odpadnie problem dodatkowych pracowników obsługi sprzedaży. W Polsce trzeba ich więcej, bo cześć zespołów odbiera wolne za pracę w święta. Brak pracy w niedziele oznacza zwolnienia dla nawet 100 tys. osób w branży handlowej, szacuje Andrzej Maria Faliński z Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji." Rozumiem, że zakaz handlu w niedzielę jest dla Was tak ważny, że zrozumiecie, jeśli będziecie jedną z tych 100 000 osób zwolnionych, bo z powodu jego wprowadzenia nie ma dla Was pracy? W końcu wolna niedziela jest wartością nadrzędną, a jeśli pracy nie znajdziecie od razu... będziecie jej szukać na przykład rok... rok wolnego, który możecie spędzić z rodziną, czyż to nie wspaniała perspektywa? Tak więc życzę Wam dużo wolnego od pracy :)

Lekarz to lekarz. No ale w tych czasach to widac ze ludzie nawet z braku kupowania moga umrzec ;) ;) zamknieta niedziela i co tu robic ? Zawał murowany ;) wiec trzeba otworzyc sklepy by baby nie pochorowaly sie

Niedziela jest dniem w którym zarabia się wiecej niż w pozostałe dni dlatego jak pracuje w niedziele to wiem że wiecej zarobie.

Polacy za kasami sa tania sika robocza dla tych wszystkich zagranicznych właścicieli marketów. Tego nie widzicie? Ze z*********ja dla Niemców Czechów francuzow? Nie widzicie tego? Za marne grosze pracuja a wy przeplacacie bo wszystko ten towar to gowno

gość dziś Za kasą nie stanąłbym ani w poniedziałek, ani we wtorek, ani w żaden inny dzień. Natomiast pracuję w niedziele, jeśli sytuacja tego wymaga. We wrześniu i w październiku miałem zajęte w sumie 5 weekendów - i to nie tak, że po pracy wracałem do domu. Nie. Do domu miałem np. 700km. Na takie warunki się zgodziłem. Tak jak Wy, milcząco albo wprost się zgodziliście. Trzeba się było nie zgadzać.

Super, że PiS myśli o zwykłych ludziach :) Będę na nich głosować.

No niestety ja wiecej w niedziele nie zarabiam a pracuje we wszystkie. Pracuje ponad 200 godzin i nikt nie płaci mi wiecej , tyle co powinien placic, mam za godzine i nic wiecej

Jakbym musiał to bym stanął w niedzielę za kasą. Praca w niedzielę w obuwniczym, marzenie. Cieszę się że święta w niedzielę, nie lubię świąt i latania codziennie do kościoła.

Pracuję w handlu w niedzielę też. Nie mam dodatku za niedzielę, czasami nawet nie mam tzw wybicia w tygodniu za roboczą niedzielę. Co z tego, że mam kilka zł więcej, jak nie mam dnia wolnego. Wkurza mnie jak ludzie piszą, że skoro sklepy zamknięte to niech policja, strażak, lekarz też niech mają wolne w niedziele. Ludzi! Jak można porównywać kasjera do strażaka albo policjanta??? Jak tak to niech mi dadzą tak zarobić jak im, niech mi dadzą emeryturę przed 40stką jak policjantowi i tyle pieniędzy za dyżur w niedzielę jak lekarzowi. Mam lekarza w rodzinie i on za pracę w jedną niedzielę w przychodni dostaje prawie tyle co ja za pół miesiąca ebania w sklepie. Ok, ktoś mi powie "to Zmień pracę!" Bardzo chętnie, marzę i szukam takiej pracy od pon do pt od 7-15 ale póki takiej nie ma to jestem tu gdzie jestem. Zresztą w szitalach też w niedzielę choremu wypisu nie zrobią, bo nie ma lekarza, no bo weekend, badań też nie zrobią bo weekend. U mnie w mieście na porodówce anestezjolog pracuje jak urzędnik w niepełnym wymiarze godzin od pon do pt od 7-14 w weekend nie, no bo jest weekend! Więc nie porównujcie kasjera do UPRZYWILEJOWANYCH grup zawodowych.

Ile powinni placic w niedziele? Mam 6 zl za kazda godzine pracy, poniedzialek czy niedziela tak samo

Do 14:57 a w czym jest gorszy lekarz że on musi pracować w niedziele a ekspedientka nie, a motorniczy czy kolejarz, w czym są gorsi, niech w niedziele stanie cała Polska wszyscy do kościoła biegiem

Dla niektórych zakupy to rozrywka. Jedni idą do restauracji, inni do galerii handlowej :) Abstrahując od ratowania życia itd. Przecież benzynę możesz kupić na zapas, prawda? A do restauracji lub na basen z dziećmi możesz iść po pracy. Na przykład po 12h pracy, na godzinkę, zamiast obiadu. Bo przecież taka pani z basenu też chciałaby niedzielę spędzić z rodziną, prawda? A basen jest dużo mniej ważny niż, dajmy na to, kupienie jedzenia, któego codziennie potrzebujesz, u pani sprzedawczyni z supermarketu. Pozostanie z rozrywek kościół i rodzina. Szczerze - fajnie, nie?