Dziewczyny czy któraś z Was olejowała włosy

Podobno to cudowny zabieg pielęgnujący włosy... Czy któraś z Was już tego próbowała?

Tak, regularnie to robię i jestem bardzo zadowolona z efektów. Jest mnóstwo blogów i artykułów na ten temat, poczytaj jak dobrać olej i jaki wybrać szampon.

ja tez olejuje. Mam suche kręcone wlosy niestety farbowane dlatego na koncach sa strasznie przesuszone. :( Ale postanowiłam już więcej nie farbować i odrosty maja super blask wlasnie od oleju.

Ja olejuję od około 2 miesięcy i póki co efektów brak. Olej jeden z najdroższych, więc mam nadzieję, że w końcu zadziała i nie będa to pieniądze wyrzucone w błoto

Teraz się już tego nie robi. Czytacie jakieś stare blogi, artykuły czy stare tematy. Nie wiecie nawet co robicie sobie.

Owszem, od dawna i regularnie, olej z pestek winogron najbardziej mi pasuje. Dzięki temu nie mam na głowie szopy siana jak to było wcześniej, tylko całkiem ładne i zadbane włosy.

gość dziś cena akurat ma tu najmniejsze znaczenie... mi się bardzo dobrze sprawdza zwykły taniutki babydream z rossmana albo kuchenny winogronowy z lidla :D

Też olejuję, ale nie kupuję olejów kosmetycznych, tylko używam spożywczych. Najlepiej mi pasuje kokosowy.

nie wiem co konkretnie to oznacza, ale owszem, kładę czasem olejek makadamia na włosy, z dala od głowy, 0, 5 -1h przed myciem i bardzo sobie cenię ten efekt. zamierzam tak robić także z oliwką hipp, tylko się nie odważyłam jakbym miała całą głowę zamoczyć w oleju to trochę cykor, bo jak to zmyć potem, rozpuszczalnikiem? + nie chcę musieć myć włosów dwa razy dziennie

Jak nie ma oleju w głowie To chodź poleje na głowę sobie ;)

Tak. Nakładam olejek arganowy na wilgotne włosy tuż przed rozczesaniem. Mam kręcone grube włosy, niefarbowane. Efekt świetny.

tak , dla cienkich włosów nie polecam

czemu? ja mam właśnie cienkie i się sprawdza

mi obciazało.

Moim włosom bardzo służy olej marula i macadamia.

Mam kręcone włosy, mocny skręt. Olejek makadamia totalnie nie podpasował, włosy sprawiały po nim wrażenie zniszczonych. Olejek arganowy - fajny, ale obciąża włosy, mycie co 2 dni gwarantowane (a włosy kręcone są suche, nie trzeba ich myć codziennie, u mnie bez olejowania nawet co 2 dni nie trzeba, ale rzadziej). Teraz, jesienią i zimą nie olejuję wcale, bo mi się nie uśmiecha założyć czapkę, potem zdjąć i wyglądać w pracy jak fleja//przetłuszczony upiór. Z szamponów "ojelkowych" nie polecam Elseve (taki bursztynowy), u mnie się sprawdził Timotej za to żółty szampon i odżywka. Jednak też obciąża.

nie mycie głowy przez 2 dni = rzyg no offense (Ty nie czujesz smrodku, bo nozdrza się przyzwyczajają).

gość wczoraj Teraz się już tego nie robi. Czytacie jakieś stare blogi, artykuły czy stare tematy. Nie wiecie nawet co robicie sobie. \X Taaa... bo teraz jest nowa moda na inne sposoby:/ Litości, jak czytam takie brednie to mnie głowa boli:/

Jeśli chodzi o olejowanie trzeba dobrać odpowiedni olej do swoich włosów. Jednemu będzie służył kokosowy, a innemu nie - nie ma reguły. Jak komuś olej obciąża włosy to trzeba go zmienić. I kolejna rzecz: żeby był efekt trzeba używać do mycia delikatnego szamponu. Co z tego że nałożysz olej, jak go potem zmyjesz kompletnie?

Ja nakładam olejek arganowy Inoar na końcówki włosów. Dobrze je zabezpiecza i przestały się rozdwajać. Słyszalam, ze dziewczyny używają też olejków na całą długośc włosów, ale przyznam szczerze, że nie zawsze mam na to czas i cierpliwosc do splukiwania. A koncowki- chwila moment i sa nawilzone.

aniaporczak dziś Nie reklamuj GÓOWNA. To jest kupa SILIKONÓW ze śladową ilością jakiegokolwiek olejku :o

Niestety, dobranie sobie odpowiedniego rodzaju oleju (nie będzie tu reklam firm itd) i doczekanie się efektów wymaga czasu, ale warto poczekać. Ja nie należę do osób cierpliwych. o nie. ale wiedziałam, że olejowanie i jego efekty to nie hop siup. zaczęłam olejować w lutym tego roku i dopiero od września mam prawdziwe efekty. olejowanie 1, czasem 2 razy w tygodniu, zawsze na suche włosy lekko podgrzany olej, czasem owijam folią i ręcznikiem ale głównie to tyko spinam klamrą, tak chodzę 2-3 godziny (bywało ze 4). wiem już, jaki szmapon najlepiej mi zmywa olej. mi najbardziej służy olej jojoba i awokado, najmniej migdałowy. włosy zawsze mialam dość cienkie i niezbyt gęste,wieć wiadomo, nie zagęściły sie w niecały rok od tego, ale wyglądają duuuużo lepiej. są takie lejące w dotyku, błyszczące, czuć że są zdrowsze. jak modelki ze zdjęcia nie są, ale serio widać różnicę i nie tyko ja ją widzę. podcinam końcówki o jakieś 2 cm 4-5 razy do roku. włosy mam do łopatek, nie farbowane od 5 lat. brązowe, proste. polecam olejowanie, ale musisz byc cierpliwa i konsekwentna! moja koleżanka zaczęła jakos latem, jak jej poleciłam (ja pierwsze mini efekty mialam po 2 miesiacach ,ale uwaga - bywa że jest też okres pogorszenia stanu włosów jakby i to podobno sie zdarza, ale mija). no i ona uzyła oleju z 3 razy, za każdym razem użyła go za dużo mimo że jej mówiłam że 2 łyżki moze 3 bo ma włosy gęstsze od moich a ja używam dwóch łyżek. ona wzięła więcej bo myślała, że i mwiecej tym lepiej chyba - miałą problem ze zmyciem - potem włsy oklapnięte - i zrezygnowała i mówiła, że to nic nie daje, że to marnowanie czasu i kasy. ale jak potem zobaczyłą moje efekty to uznała, że za szybko sie poddała i źle faktycznie robiła dajac za dużo oleju... serio, jak piszę - mi oleje niemal uratowały stan /wygląd moich kiepskich włosów. są o niebo lepsze. mimo że do perfekcji im daleko. takie geny, wiek te pewnie robi swoje bo zbliżam się do 40stki powoli ...

Nie wiem, gdzie tu silikony, skoro nawet moja sprawdzona fryzjerka uzywa tej marki :)

Ja bardzo długo olejowałam włosy na początku używałam olejków z drogerii , potem czystych olei kokosowego następnie lnianego . Jakiś czas temu kupiłam u swojej fryzjerki olej do olejowania vegan marki inoar jest to mieszanka olejków nierafinowanych i odrazu widzę różnicę włosy są piękne błyszczące ;)