Uzalezniona od cukru!

Pomocy! Jestem uzalezniona od cukru. Jak z tym walczyc? Komus sie udalo zrezygnowac zupelnie ze slodyczy?

gdybyś nie jadła słodyczy i nie słodziła herbaty i kawy to i tak tygodniowo spożywasz 0,75 kg cukru gdyż pełno jest w wędlinach , musztardzie w herbatnikach w gorzkiej czekoladzie i w paście do zębów.

Kawy herbaty nie slodze, ale jak sie dorwe do slodyczy to moge jesc i jesc i nie moge przestac. Nie wiem jak z tym walczyc. W ogole nie wyobrazam sobie jak mozna zyc bez ciasteczek, czekoladek, batonikow itd. Czy sa tu osoby, ktore nie jedza slodyczy, albo takie ktore jadly, ale juz nie jedza?

Też wperniczam slodycze jak głupia :/

Ja właśnie powzięłam postanowienie, że ostro ograniczam cukier, a w każdym razie słodyczy nie tknę na razie, bo odkąd zaczęłam się bardziej interesować moim ciałem, zauważyłam, że tak naprawdę wcale mu dużo słodyczy nie służy. Psychicznie sprawia mi przyjemność jedzenie słodkiego, ale fizycznie dużo lepiej się czuję na samych owocach i zdrowym żarciu. A ponieważ zależy mi, żeby się pewnych rzeczy dowiedzieć, to muszę mieć czułe i wrażliwe ciało o wzmożonej intuicji, nie zawalone glukozą. No więc moim zdaniem przede wszystkim liczy się motywacja, jeśli wiesz, dlaczego nie chcesz jeść słodyczy, to cel uświęca środek i automatycznie mniej ich pożądasz. Ale trzeba mieć właśnie na uwadze, że cukier jest też ukryty w wielu produktach, nawet w chlebach i bułkach, nie wspominając o jogurtach i napojach smakowych.

Postanowiłam się oduczyć od słodyczy i powiem że jest to naprawdę walka. To jest jak z każdym uzależnieniem na początku ograniczałam takie typowo mocno słodkie rzeczy typu batoniki ptasie mleczka czekolady jedynie kupowałam z działu słodycze produkty zawierające dużo mniejszą ilość cukru typu herbatniki. Walczyłam przez dobrych kilka tygodni z tym pragnieniem zjedzenia słodkiego Jak mi się chciało to właśnie brałam jakieś herbatniki coś co było trochę słodkie ale nie aż tak słodkie i nie w dużych ilościach i muszę powiedzieć że w tej chwili kiedy chciałabym zjeść jakąś czekoladę to wydaje mi się ona okropnie słodka i po prostu już mi nie smakuje teraz owoce mam wrażenie że są bardziej słodsze i bardziej się na tym skupiam poza tym w takiej sytuacji warto kupować na przykład suszone rodzynki czy jakieś inne suszone owoce jak daktyle bo one wydają się być słodkie i jakby zaspokajają potrzeby słodkiego. Jest to naprawdę walka i można ją wygrać tylko wtedy kiedy człowiekowi na tym naprawdę bardzo zależy. Dodam jeszcze że od kiedy ograniczyłam te słodycze naprawdę mocno ograniczyłam to lepiej się czuję mam jakby więcej energii.

Niestety, ale jak czytam teraz na https://adamed.expert/cukier-tez-uzaleznia cukier tez uzaleznia i teraz sie zaczalem zastanawiac czy sam nie jestem uzalezniony... bo np. herbaty czy kawy bez cukru to ja nawet nie rusze bo mi nie smakuje. Jak sie tego uzaleznienia pozbyc? :)

Ja zamiast cukru teraz używam stewii bardzo fajna roślina zastępująca cukier. Też czytałam o niej na adamed expert i właśnie spróbowałam pasuje mi i jest zdrowa