Waszym zdaniem seks w jakiś sposob ma wplyw na milosc dla faceta?

Tzn. ja wiem, ze facet potrafi nie kochać kobiety, a uprawiac z nia seks, nawet bardzo podniecający, ale czy waszym zdaniem ma to dla nich cos wspolnego z miloscia w sensie, ze ja cementuje w jakis sposob? Czy facet kompletnie oddziela seks od uczuc i nie ma to zadnego powiazania?

Kurcze też chciałabym to wiedzieć

Tak zwane "uczucia" to tylko krążące w organizmie hormony. Udany seks powoduje wyzwalanie oksytocyny, która teoretycznie powinna powodować przywiązanie mężczyzny do kobiety. Ale faceci potrafią nad tym zapanować. Jeśli ich mózgi będą nastawione na "nie", to oksytocyna może nic nie dać :P

Ja to widzę tak,że facet w przeciwienstwie do kobiety może bardzo pożądać i uprawiać udany seks z kobietą, której nie kocha, tak samo może kochać kobietę, której juz nie pożąda np. matkę swoich dzieci ( z tym,ze nie wiem czy jest to jeszcze milosc jak do kobiety w pelnym tego slowa znaczeniu, czy czyms w rodzaju milosci jak do swojej matki). Ale z drugiej strony jesli partnerka np. nie chce seksu z facetem to on wtedy czuje się niekochany, nieakceptowany jako mężczyzna, seks może być dopełnieniem miłości dla faceta też, w końcu seks przeważnie wiąze się z duzymi emocjami, czułością i przytulaniem, pożądaniem, a bez tego związek nie jest tak ekscytujący

Z tym, że myslę, że przez sam seks facet się nie zakocha, musi być tutaj cos wiecej, nawet w samym wygladzie kobiety to może być silne zauroczenie od pierwszego wejrzenia, ale muszą zgrać się tez charakterami i duchowo żeby była z tego miłość i przetrwało to na dłuższą metę ,a nie pierwsze kilka miesiecy. Ja tak to widzę

Niestety są takie obiegowe teorie, głównie lansowane przez kolorowe czasopisma, że facet jest z kobietą dla seksu i seks cementuje związek. Owszem seks jest ważny, ale nie najważniejszy bo co powiecie o kochających się staruszkach albo związkach gdzie jedno albo nawet oboje są niepełnosprawni fizycznie?

facet w przeciwienstwie do kobiety może bardzo pożądać i uprawiać udany seks z kobietą, której nie kocha x Że niby kobiety nie uprawiają z powodu pożądania? Brednie i to do kwadrat, kobiety równie często idą do łóżka ze zwykłej chcicy co mężczyźni, tylko że kobiety nie mają odwagi się do tego przyznać, aby nie wyjść na puszczalskie. Seks właściwie nie ma wpływu na to czy kogoś się pokocha, ale już sama bliskość ma znaczenie.

Myślę, że wpływa i to bardzo. Oczywiście sam seks nie wystarczy do miłości, ale chyba każdy facet chcę żeby jego ukochana była piękną i namiętną kobietą, która lubi seks i swoje cialo i ktora go podnieca, a jeśli prz tym jeszcze jest inteligentna, czula i kochajaca to ideal

I seks jest bardzo wazny dla facetow (dla kobiet tez) ,wiec jesli w zwiazku nie ma dobrego seksu to i czułość moze zanikac itd.