on nie kupuje mi prezentow

Hej. Nie jestem jakąś pazera itd ale przykro mi jest. Jesteśmy ze soba 1.5 roku, mieszkamy ze soba a ja nie dostalam od niego żadnego prezentu no oprócz ostatnich świat. Dziś są Mikołajki. Nawet czekolady mi nie kupił i nie spędza czasu ze mną tylko szuka laptopa na necie dla swojej mamy by go jej sprezentowac na święta..czy to w porządku? Kupilam seksowną bieliznę, chcialam mu zrobic niespodzianke, chyba odłoże ja na inna okazje..

To trochę nie w porządku. Schowaj ta bielizne na inna okazje.

Skoro się toba nie interesuje to olej go dziś. Niech mu się przykro zrobi. Odwrocie się wieczorem i pojdz zwyczajnie spać :)

A ja chciałam by się mną zajął poświęcił mi ten czas ale cóż.. Woli inne rzeczy.

Mikołajki są dla dzieci ile ty masz lat?:) Przecież to żadna okazja do spędzenia romantycznego wieczoru, dzień jak codzie jedynie dzieciaki mają frajdę:) Skąd facet ma wiedzieć ze ty kupiłaś bieliznę, i chcesz mu zrobić niespodziankę:) Przyszedł i siedzi, oglądano chce matce kopic prezent, mówisz, że dostałaś prezent na święta więc pewnie i na te coś dostaniesz. Jeśli chciałabyś mu zrobić niespodziankę to mu delikatnie zasugeruj i wprowadź nutkę oczekiwania, podpowiedz mu że coś przygotowałaś, przecież facet nie jest jasnowidzem:)

A może powiedz mu po prostu że brakuje ci takich wzajemnego sprawiania sobie drobnych niespodzianek, upominków? Czasem jeden mały kwiatek wystarczy żeby kobieta chodziła uśmiechnięta cały dzień. Postaraj się mu dobrze wytłumaczyć, że nie chodzi o wartość ale o gest. Ja uwielbiam robić prezenty, obsypywałabym swojego upominkami dzień w dzień, ale wstrzymuję się żeby po pierwsze go nie rozpieścić, po drugie nie popaść w długi, a po trzecie żeby nie było mu głupio, bo on aktualnie musi raczej zaciskać pasa. Ostatnio delikatnie swojemu wspomniałam że takie rzeczy są ważne w związku i poskutkowało. Dostałam bez okazji drobiazg, rękawiczki z sieciówki, ale urocze i szalenie miło mi że są od niego.

dziś Otóż to. Autorko, wyjdź ze swojej głowy i wejdź do jego głowy, bo sama się wkręcasz w jakieś fochy. A kim on jest, Twoim facetem czy zabawką czy błaznem? Jesteście dorośli, jeżeli podchodzisz do miłości na zasadzie: on musi chcieć spędzać ze mną każdą chwilę, on powinien mi dawać prezenty, mną się interesować i jego uwaga ma być skupiona na mnie, wtedy, kiedy tego potrzebuję - to znaczy, że to, co czujesz to nie jest dojrzała miłość, tylko pożądanie. Większość ludzi niestety tak "kocha". A prawdziwa miłość polega przede wszystkim na wolności: on chce siedzieć na laptopie, więc nie przeszkadzam, bo kocham go takiego, jakim jest, czy głaska mnie po policzku czy siedzi na laptopie. Kiedy kochasz w ten sposób to potrafisz dostrzec wiele, każdy oczywiście potrzebuje uwagi i wsparcia czasami, po to się wiążemy z ludźmi, ale jeśli kochasz naprawdę, bez tego całego "mnie, dla mnie, o mnie, bądź mój", i jeśli ta osoba też kocha, to to się objawia, tylko niekoniecznie tak, jak Ty się tego spodziewasz. Jak wyżej napisano, facet nie jest jasnowidzem, ale jeśli miłość opiera się na akceptacji i porozumieniu, to dojrzała osoba powiedziałaby partnerowi: słuchaj, ja mam sentyment do mikołajek i myślałam, że jakoś miło spędzimy dzisiaj czas, mam nawet niespodziankę, ale nie chciałam Ci przeszkadzać. I wtedy ten facet po pierwsze będzie wiedział, że uznałaś ten dzień za ważniejszy i być może zapamięta na przyszłość (być może, bo faceci do takich rzeczy przykładają małą wagę zazwyczaj), po drugie doceni, że powiedziałaś wprost zamiast bawić się w obrażanie i domyślanie się, po trzecie poczuje samczą dumę, że Cię podnieca i że się dla niego chciałaś tak seksownie wystroić. To, że akurat robi nie to, co sobie zaplanowałaś, to nic obraźliwego i nic złego, on po prostu nie wie, co planowałaś i nie wie, że to dla Ciebie ważne, więc zachowuje się naturalnie, robi to, co sam sobie zaplanował. To nie świadczy w żaden sposób o tym, że mu nie zależy, to świadczy tylko o tym, że nie umiecie się dobrze komunikować i że on po prostu nie wie, na czym Ci zależy. Zapamiętaj sobie, mężczyźni się nie domyślają, nie rozkminiają czego oczekuje ta osoba, a czego tamta, oni wnioskują na podstawie otrzymanych informacji, prosto i logicznie. Czy otrzymał informację, że obchodzisz takie święto jak mikołajki? Czy otrzymał informację, że lubisz dostawać prezenty i że chciałabyś od niego dostawać czasem prezencik? Czy otrzymał informację, że chcesz ten wieczór spędzić w jakiś wyjątkowy sposób? Jeśli o wszystkim wiedział i podkreślałaś, że to dla Ciebie ważne, to wtedy można się zastanawiać nad tym, czy mu zależy, skoro nic z tym nie zrobił. Jeśli nie wiedział, to znaczy, że zachował się zupełnie w porządku.

Powiedział ze na mikojaki zrobi mi krewetki i tak zrobił. Sugerował ze to ma być prezent ale wprost tego nie powiedzial. Po kolacji oczywiście wrócił do komputera a ja leże sama przed TV...