Le Papillon 0 Napisano Grudzień 11, 2016 A ja głupi tak się dałem omotać tej dziewczynie z zaburzeniami osobowości. I to z miłości... Borderline robił ze mną co chciał, ale wreszcie otworzyłem oczy i nie dałem sobie pluć w twarz. Z biegiem czasu myślę, że taka "lekcja" była mi po coś potrzebna. Ten ciężki związek zahartował mnie na przyszłość. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach