Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pamiętacie jak ktoś tutaj pisał o modlitwie 8 grudnia?

Polecane posty

Gość gość

Religia to przekleństwo. Tego dnia wyjatkowo pomodlilam sie na rozancu o zdrowie dla osoby chorej na raka.W ogole wcześniej kilka razy modlilam się i stan tej osoby się pogorszył. 8 grudnia popołudniu zmarla. Kilka lat wcześniej modlilam sie o zdrowie dla dziadka.Poszłam do spowiedzi, a za 3 dni ze szpitala po operacji trafił do hospicjum chociaż się nie zanosiło. Było gorzej ale nie tragicznie no i chodzilo o to ze nikt nie mógł się zaopiekować dziadkiem ale byliśmy codziennie.Po miesiącu miał wychodzić bo wyniki były dobre .Pomodlilam sie goraco do Boga, na drugi dzien dostajemy telefon dziadek nie zyje. I tak kilka razy.Modlitwa jeszcze nigdy nie przyniosła mi nic dobrego.Nie wierzcie w to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, a Ty myślałaś, że Bóg to złota rybka? Nie bez przyczyny chrześcijanie modlą się słowami "bądź wola Twoja". Wiara polega na zaufaniu. Spójrz na Hioba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po kij te modlitwy jak i tak będzie po Jego woli ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po pierwsze na zaufaniu, a po drugie, każdy z nas ma zapisany swój los. Dlugowiecznosci i nieśmiertelności nie ma, każdy z nas predzej czy później umrze... bo jak ty sobie to wyobrażasz? Że pomodlisz się o zdrowei osoby starszej i tak ciągle i co? i że ta osoba będzie nagle żyła do 140 lat??? Poza tym- jesteśmy tylko ludźmi. Czasem wydaje nam się, że coś jest dla nas dobrego, modlimy się o to gorąco Bo myślimy, że da nam to szczęście... jednak modlitwa nie spełnia się i psioczymy później... a skąd wiesz? Znasz przyszłość? Masz dar prorokowania? Skąd wiesz, że to, o co prosisz, na pewno jest dobre i że w przyszłości nie przyniosloby większego nieszczęścia? Gdy matka zabroni dziecku bawić się w niebezpiecznym miejscu lub gdy nie kupi mu zabawki z malymi srobkami, dziecko jest złe na matke, nienawidzi jej, myśli, że go nie kocha itd. A matka w tym momencie ratuje swoje kochane dziecko przed złymi skutkami jego pragnień... co do życia- każdy musi dźwigać swój krzyż. Kim jestesmy, żeby nie cierpiec, skoro nawet Jezus cierpiał niewinnie, za miliony? On mial prawo i możliwości uwolnić się od cierpienia, ale nie zrobił tego, bo był w tym wyższy cel. Zawsze cierpienie ma swój wyższy cel. Płaczesz teraz i zaklinasz los. A skąd pewność, że oni nie są teraz bardziej szczęśliwi niż tu na ziemi, wśród nieszczęść i zła tego świata. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
modlitwy mają dać spokój, ukojenie, zrozumienie i wsparcie. Żebyśmy nie zmagali się z nieszczęściami sami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z 9.52 bardzo mądre słowa sam doświadczyłem czegoś co kiedyś odbierałem jako zło które mnie dotknęło, teraz z perspektywy czasu całkiem inaczej to odbieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem tak - nie jestem katolikiem, chrzescijaninem - nie wierze w sens klepania nauczonych na pamięc wierszyków, osobowego boga, zadne trójce swięte itp. Wierze za to w otaczającą nas energie, siłe, moc wszechswiata - niewiem jak moge to nazwać. Modlitwą jest dla mnie medytacja. I zawszę proszę wtedy o prowadzenie przez zycie najlepszą dla mnie sciezką bo jestem zbyt marną, krótkowidzącą istotą by wiedziec czy konkretne rzeczy, zdarzenia bedą dla mnie dobre w perspektywie całego życia. Prosisz o zdrowie dla innych ludzi - zaawansowanie chorych. Zeby wpływac na innych ludzi trzeba miec duzą moc sprawczą - wrodzoną albo nabytą poszerzaniem swojej swiadomosci. Bo jest to dar niebezpieczny. Skąd wiesz, czy te osoby nie były juz pogodzone ze swoim losem i zaakceptowały swoje odejscie? A ich smierc nie była niczym niespodziewanym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dla mnie już niejednkokrotnie pomogła modlitwa. Kiedyś modliłam się o zdrowie dla syna i całej naszej rodziny, po jakimś czasie nie dość że zdrowie syna się polepszyło , to jeszcze znalazłam świetną pracę, o której nawet nie marzyłam. Modlić się trzeba szczerze, z pokorą, BÓG sam wie , czego potrzebujemy, co jest dla nas dobre w danym momencie, my czasami nie jesteśmy tego świadomi. Z drugiej strony wierze w tzw. samospełniające się przepowiednie, jeśli o czymś czesto myślimy, bardzo tego chcemy, to w końcu nam to się spełni, podświadomie do tego dążymy my sami, ale coś w tym jest , dla mnie czesto się to spełnia...:) Do autorki: może Bóg miał inny plan odnośnie twego dziadka, chciał go zabrać do siebie, żeby ulżyć jego cierpieniu, pomyśl że jemu tam jest dobrze. Tak już jest , jest czas i miejsce na wszystko, na życie i na odejście, normalna kolej rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:52 pieknie napisane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
starsi to starsi ale co gdy umiera pełna życia 18latka?!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja założyłam tamten temat. Modliłam się całą godzinę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też wykorzystałem całe 60 minut , po każdym dziesiątku różańca wymieniałem prośby ,np o uwolnienie naszej rodziny od nieszczęścia oraz dla 100 innych rodzin w podobnych problemach . Teraz mam żal do siebie bo mogłem poprosić o ratunek dla 1000 rodzin , też byłoby spełnione . Jednak całe życie się uczymy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w zeszłorocznym 8 grudnia modliłam , wiele się spełniło .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Modlitwa to rozmowa z Bogiem. W taki sposób zwracamy się do Niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:31 to nie modlisz się do nikogo. Tylko Chrystus jest życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gościa 16:26 dlaczego mówisz , że modlitwa to rozmowa z Bogiem ? Czy chcesz powiedzieć , że twoja modlitwa jest dialogiem z Bogiem ? Czy to znaczy że słyszysz słowa odpowiedzi od Boga tak , jak Mojżesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×