Mamusie,poczytajcie co dla nas szykują!

http://kobieta.wp.pl/koniec-przyjaznych-porodow-6068392271869057a Dają 500plus, mieszkanie plus a za chwilę grzebią w ustawie aborcyjnej, zakazują zgromadzeń...teraz czas na porządki kleru i rządu ramię w ramię na porodówkach. Bardzo lubią zaglądać tam ,gdzie nigdy nie mieli dostępu- między nasze uda.

Może tobie ktoś zaglądała wg mnie nic się nie dzieje złego. Wręcz przeciwnie, wreszcie jest normalnie.

Nie rozumiem o co chodzi z tą pozycją przy porodzie czy dostępem do wody ? Wie ktoś o co w tym chodzi ?

09:40 masz problem z czytaniem ze zrozumieniem? Ja dziękuję za taką normalność. Szykują się zmiany w ustawie,powrót na porodówki rodem z kouny...to jak kobieta będzie potraktowana na porodówce może zależeć od widzimisię szpitala i personelu a ty piszesz, że nic się nie dzieje?

*komuny

dla ciężko myślących kolejny link : https://oko.press/koniec-rodzic-ludzku-minister-radziwill-zdradzil-dziedzictwo-zbigniewa-religi/

Te niby obecne standardy, to i tak mocno teoria...ile to kobiet i teraz narzeka, no multum, nawet jak odliczy się te narzekające dla zasady ;) Po pierwsze tylko niektóre porodówki są w pełni wyposażone, tzn. że jest wanna, drabinki, piłki...poród w wodzie, to nadale mega luksus! Wybór pozycji rodzenia, mało która ma taką siłę przebicia że jak jej położona powie żeby się położyła, to się nie położy... Poza tym jaka swoboda ruchy, jak jesteś podłączona do KTG, kroplówki z oksytocyną...

to wyżej to ja Mnie jedynie przeraża tylko ta ewentualna rejonizacja, ale na razie o tym nie ma mowy...

Proponuję pójść o krok dalej i po porodzie zabierać matkom dzieci i przynosić im tylko na karmienie, zabronić rodzinie odwiedzania matki w trakcie i po porodzie (także ojcu dziecka). I witamy w PRLu.

Ciąg dalszy historii pod tytułem Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet. Macie coście wybrały, nie wiem czy za 500zł warto było...

ale nawet nie będziesz mogła złożyć żadnej skargi jesli te zmiany wejdą w życie...nie będziesz rodzić ''po ludzku'' a ''po lekarsku'' jak tak dalej pójdzie to obecność partnera przy porodzie będzie stała pod znakiem zapytania a rejonizacja będzie normą. Zgadzam się,że w wielu miejscach standardy nie są przestrzegane ale w porównaniu z tym co było za komuny jest ogromny postęp a teraz oni chcą się do tego znów cofnąć. Jeśli położna będzie miała taki kaprys to nie dostaniesz nawet wody do picia ;-/ a w pierwszej fazie nie wiem jak u was ale ja mogłam się ruszać, brałam prysznic, miałam do dyspozycji drabinki,piłkę, mogłam nawet urodzić w wodzie...i to wszystko w niewielkim powiatowym szpitalu....do porodu była sala jedynka a na sali po leżałyśmy dwie. Miałam prawo wyboru szpitala . Po 2018 mogę nie mieć.

Nawet nie będziecie mogły nie wyrazić zgody na nacięcie krocza czy podanie oksytocyny - lekarz będzie o tym decydował, a was nikt nawet o zdanie nie zapyta. Macie "dobrą zmianę".

Weźcie się puknijcie w mózgi .Sracie się nic nie jest napewno a już szum tak jak było z tym czarnym protestem włazły na ulicę szum podniosły tylko czy wiedziały w imię czego protestują, chyba nie bo potem połowa co wcześniej się burzyla wcale nie przyszła na protest, k***a nawet takiej ustawy nie było a szum był. Tutaj tak samo nie wiesz nic na 100 % a już japiszona podnosisz.

Mi położna radziła rodzić na klęczkach że niby to miało przyspieszyć poród, ale ja nie byłam w stanie utrzymac sie w takiej pozycji. Bardzo cierpiałam, leżałam na boku. i sorry ale oni nie byliby w stanie mnie zmusić do innej pozycji, musieliby mnie chyba siłą podtrzymywać ale wiem że cierpiałabym wtedy jeszcze bardziej chociaż wydawało się na tamten moment że niemożliwe jest bardziej cierpieć

i tak jest nacinani w większości przypadków :D u mnie i tak nie było wody do picia na porodowej :D

no właśnie to jeszcze nic pewnego, a już panikują :D w części szpitali jest tylko wyraźnie lepiej z rodzeniem...w większości nieznacznie...

Ty nie miałaś, a ja miałam. Chyba powinno się równać w górę, a nie w dół? :/

Jak komuś się nie podobają w końcu normalne rządy to wypad za tuskiem na zachód na jego zieloną wyspę.

gość dziś i tak jest nacinani w większości przypadków smiech.gif u mnie i tak nie było wody do picia na porodowej smiech.gif X Ot, typowa polska mentalność: Ja mam c*****o, to czemu innym jest lepiej? Niech wszystkim będzie c*****o (zamiast wszystkim lepiej).

nie typowa polska mentalności, tylko takie są fakty :D

nic pewnego? ;-) nie wiem czy czytaliście dokładnie ale ta ustawa JUŻ WESZŁA W ŻYCIE na wniosek Naczelnej Izby Lekarskiej.

prawda jest taka, że nadal nam daleko do prawdziwego rodzenia po ludzku, nie tylko z nazwy...przecież nadal kobietom każa rodzić sn, jak nawet mają skierowanie na cc :O

No i co ze takie sa fakty, w takim razie rzad powinien cos z tym zrobić, zwiększyć prawa rodzacej a nie jeszcze je ograniczac,

gość dziś Jak komuś się nie podobają w końcu normalne rządy to wypad za tuskiem na zachód na jego zieloną wyspę. X Właśnie k***a NIE! To do k***y nędzy mój kraj, a nie Kaczyńskiego, Tuska czy innego "polityka", oni mają robić dobrze NAM, a nie my IM, zrozumcie to wreszcie! To ONI są dla NAS, a nie MY dla NICH!

to prawda,że to jeszcze daleko do prawdziwych standardów opieki kołoporodowej...ale czy słuszne było robienie milowego kroku w tył? wszystko co do tej pory wypracowała fundacja Rodzić po ludzku za przeproszeniem poszło się.....

https://oko.press/rzad-pis-przygotowuje-wypowiedzenie-konwencji-antyprzemocowej/ "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" ciąg dalszy.

może lekarze szantażowali ich strajkiem, nie wiadomo, ale ogólnie masakra, a już nabierałam wiare w PiS po tym jak wyrzucono z pracy wszystkich którzy mieli dyzur gdy ta babka urodziła na podłodze

A swistak siedzi i zawija... Tak samo też bylo z tym ze Kaczynski chcial zamykac w wiezieniach kobiety, które poronią a zaglosowal przeciwko takiemu czemuś. Łykajcie dalej pelikany tą psychozę, którą kod cxy jakieś inne dziwactwo wam serwuje. Przynajmniej ubaw po pachy z idiotek jest

są robione różne badania, sondaże, itp. jak wygląda teraz to rodzenie po ludzku i nadal słabo to wypada...nie liczę np. remontów oddziałów, bo to nie tylko porodowych sal dotyczy, ale ogólnie wszystkich oddziałów, znak czasu po prostu, a nie zasługa "rodzenia po ludzku"

"Pomysłowi dziwi się też konsultant krajowy prof. Stanisław Radowicki. Podkreśla, że m.in. dzięki wprowadzeniu standardów „udało się obniżyć umieralność okołoporodową o 54 proc. w latach 2001–2015, co nie udało się żadnemu innemu krajowi”. To jest wymierny efekt tych standardów. 54% mniej kobiet umiera PO WPROWADZENIU ich w życie. Ale jasne, piszcie dalej, że to nic nie dało, powiedzcie to tym 54% kobiet, które przeżyły.