Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jeśli nie znajdę faceta do 35 r zycia

Polecane posty

Gość gość

to zrobię sobie dziecko w kimś, kto ma dobrze geny i będę samotną matką :) postanowione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i dobrze, ja mam podobny plan bank spermy albo sie puszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobry pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w domach dziecka są dzieci, które czekają na miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no pewnie lepiej mieć dziecko i nie mieć faceta niż nie mieć ani dziecka ani faceta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DanDan
Jak do 30 nie wyjdziesz za mąż to wcale już nie będziesz miała męża. Właśnie samotne matki robią z chłopaków niedorajdów. Brak wzorców męskich do naśladowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co jej mowisz o domu dziecka . przeciez może mieć swoje bezpłodnym to mów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćgokako
Ja się zgłaszam na ochotnika mój opis 32 lata Doktorat z Fizyki Wysokie IQ Blondyn niebieskie oczy 182 rodzina bez chorób dziedzicznych Wady Zespół Aspergera ale nie jest on dziedziczny Chciałbym przedłużyć swoje geny ale nie chce mieć zony bo praca i inne obowiązki zajmują mi mnóstwo czasu, ponadto nie chce mi się wstawać w nocy i przewijać pampersy, sama świadomość kontynuacji mojej nici podwójnej helisy mi starczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać do czego im chłop potrzebny ! , xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja właśnie mam 30 lat i obawiam się, że już nikogo nie znajdę. nie chcę adoptować, chcę urodzić, chcę doświadczyć bycia matką. mam powodzenie, byłam w kilku związkach, ale cóż zrobić, faceci nie chcą się wiązać na stałe, nie chcą mieć dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli celem autorki jest dziecko, a nie posiadanie partnera. Czyli po zapłodnieniu ewentualny facet będzie miał szlaban na seks :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim celem nie jest "posiadanie". moim celem jest miłość. serio piszę. kolejny facet mnie ostatnio zawiódł. lecę na nieodpowiednich, cóż poradzić? a nie chcę umrzeć nie doświadczywszy bycia matką. widzę, jak to zmienia kobietę, widzę, jakie szczęśliwe są moje koleżanki które mają dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To psa sobie kup, a nie będziesz skazywać dziecko na wychowywanie się w niepełnej rodzinie, tylko dlatego że masz kaprys spełnia się w roli matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
psa też będę miała, o to się nie bój. kaprys? to nie kaprys. znam sporo ludzi wychowanych w niepełnych rodzinach którzy są bardzo szczęśliwi. znam też ludzi z pełnych rodzin, którzy nie są szczęśliwi. to dziecko będzie kochane i chciane. no, ale mam jeszcze 5 lat, może do tego czasu znajdę miłość :) zegar tyka, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niepelna rodzina nie jest ani troche gorsza od pelnej, jesli jest w niej duzo milosci :) Lepiej zostac samotna matka niz tworzc na sile pelna rodzine z czlowiekiem, ktorego sie nie kocha albo co gorsza jakims patusem. A samotnym ludziom raczej ciezko adoptowac dziecko z dd o ile sie orientuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×