późna ciąża jest sens?

Takie mam pytanie...mam 40,5 roku. No cóz tak sie zycie poukladalo ze dopiero teraz ustabilizowalam sie finansowo i mieszkaniowo i dopiero teraz udalo mi sie poznac faceta ktory jest godny tego zeby byc ojcem....tyle ze moj wiek nie jest juz wiekiem do rodzenia dzieci. Nie mam tez jakiegos niewiarygodnego parcia na dziecko. Po prostu uwazam ze dziecko pozwolilo by nam stworzyc rodzine. nadmieniam ze on jest mlodszy o 10 lat. Nie wiem co robic...boje sie ciazy, nie wiem jak zniose to zdrowotnie, boje sie o zdrowie dziecka, boje sie ze nie ogarne firmy i dziecka, mam miliony pytan i nie wiem co robic. On mnie nie naciska na dziecko ale wiem ze by chcial je miec, ja w sumie tez ale wiecej we mnie strachu i logiki, ze juz a poźno, niz "chcenia"....jezu czy sa tu dziewczyny ktore mialy taki dylemat.....mam wrazenie ze przepieprzylam sobie zycie ;( i wszystko co sie dzieje u mnie w zyciu, dzieje sie nie wtedy, kiedy powinno ....do d**y....

Nie

nie zastanawiaj sie tylko do roboty! upewnij sie ze zrobisz wszystkie konieczne badania i tyle. wiek nie gwarantuje zdrowego dziecka. znam wiele kobiet ktore z roznych przyczyn, a czasem z przypadku, zostały matkami w tym wieku, ich dzieci sa juz nastolatkami i maja sie dobrze.

Moj chlopak ma starszych rodzicow, ojciec mial 40 lat, gdy sie urodzil i w tej chwili nie maja kontaktu. Za duza pokoleniowa roznica.

O kwestie zdrowotne to się nie martw. Obie moj***abcie pochodziły ze wsi, gdzie praktycznie rodziło się do menopauzy. Ostatnie dzieci urodziły w wieku 40 kilku lat. Same dożyły 80+, a ich dzieci mają się świetnie. Sama mam prawie 39 lat. Co prawda nie mam faceta na horyzoncie, ale jakby się pojawił, to zdecydowałabym się na dziecko. Chociaż nie mam takiego cisnienia, jak kilka lat temu.

moja kolezanka z pracy niedawno urodzila pierwsze dziecko w wieku 38 lat. maly urodzil sie chyba 2 czy 3 tygodnie za wczesnie. w ciazy pracowala do 7 miesiaca. tez miala taka sytuacje jak ty. dopiero jakies 3 czy 4 lata temu poznala odpowiedniego faceta. nie ma dobrej odpowiedzi na twoje pytanie. jesli czujesz sie na silach to sie staraj. a moze adopcja?

wlasnie nie wiem czy sie czuje na silach, jak czytam o tym jaki to wysilek dla organizmu, czytam jak mlode dziewczyny narzekaja jak fatalnie sie czuja w ciazy...boje sie ze ja stara babcia nie ogarne tematu....nie daj boze sie okaże ze bede musiala lezec cala ciaze- przeciez zwariuje...jestem pracoholikiem ;)....najbardziej boje sie ze urodzi sie chore albo ze umre przy porodzie albo ze wogole umre zaraz a ono zostanie samo....cala nadzieja ze chlop mlodszy to moze pociagnie dluzej niz ja.....mam paranoje ......

Jeśli czujesz, że TY bardzo tego chcesz to się staraj. Ale jeśli to dziecko ma być tylko dlatego, że Ty być może tego chcesz ale nie wiesz do końca, ale w zasadzie to byłoby fajnie bo facet może tego chcieć to sobie odpuść. Życie bez dzieci jest równie wartościowe co bez dzieci.

i tak juz zaluje ze nie zdecydowalam sie wczesniej na dziecko ale naprawde nie bylo z kim.....za kilka lat juz w ogole bedzie za poźno

Każda ciaza jest inna wiec nie wiesz jak ja przejdziesz ja mam 36 lat i jestem w 1 ciąży wogole nie miałam żadnych mdłości badania prenatalne wyszły mi super, więcej optymizmu, chore dziecko może i urodzić 20 latka tak samo jak problemy z ciążą mogą mieć młode dziewczyny

Dziecko to sens życia.przekonasz się gdy urodzisz.ja mam 4 miesięczne niemowlę. Sama mam 39 lat.do dzieła!!!!!

Bierz się do roboty bo szkoda czasu. Ja za długo zwlekałam z drugą ciążą. Staram się od 10 miesięcy bezskutecznie.... Mam 39 lat Zmieniłam teraz lekarza i wierzę że ten pozwoli zrealizować moje marzenie.....

Wiek nie jest ważny mam znajomą która myślała że w wieku 41 lat przechodzi menopauzę a tu okazało się że jest w ciąży,urodzila córkę a jej odjęło 8 lat wygląda ślicznie kwitnaco itp. Ważne byś zrobiła wszystkie badania brała już dobre witaminy polecam Femibion ja sama biorę gdyż jestem w ciąży.Nie denerwuj się bo będzie dobrze a nakręcanie się nic Ci nie pomoże a po za tym jest dużo kobiet które w tym wieku rodzi dzieci i są zdrowe.Glowa do góry

mieszkam w DE i tutaj jest wiekszosc decyduje sie na ciaze po 30. u mnie w pracy nie ma 20-latek w ciazy. drugie dziecko w okolicach 40 zazwyczaj. kolezanki ida na rok macierzynskiego i wracaja do pracy. jakos daja rade:) moja babcia sie urodzila jak jej mama miala 40 lat i to bylo 70 lat temu:)

gość dziś Zapomniałaś dodać wyrażenia "dla mnie". Dziecko to dla Ciebie sens życia. Dla niektórych ich życie samo w sobie ma sens, lub jego sens stanowią inne rzeczy.

Mam 41 lat i jestem w 12 tygodniu. To moja trzecia ciaza i czuje sie swietnie. Duzo lepiej niz w poprzednich. Ani razu nie zwymiotowalam. W pierwszysch tygoniach potrzebowalam troche wiecej snu ale teraz juz wszystko wraca do normy. Biore witaminy, pilnuje tego co jem i wierze, ze bedzie dobrze :)

dzieki dziewczyny, podnioslyscie mnie na duchu troche bo wiecznie słysze ze juz jestem za stara i teraz to bez sensu miec dziecko, ze zostanie samo, ze nie zdaze wychowac....ze zrujnuje sobie organizm- wzorem odzywiania nie jestem majac firme, zdrowotnie tez nie jestem super...boje sie ze mnie przerosnie i nie utrzymam ciazy....stara jestem a panikuje coraz bardziej

9.53 bezdzietna się odezwała. tak, tak wiemy masz cudownego partnera, cudowną pracę i wszystko naj naj. I to jest sensem twojego życia, którego oczywiście trzeba ci zazdrościć :P. Nie czepiaj się innych tylko dlatego, ze ktoś zyje inaczej niż ty.

10.08 ty nie panikuj tylko bierz się do roboty bo to ostatni dzwonek. za 5 lat już będzie naprawdę za późno.

gość dziś Akurat pudło Mam dziecko, ale nie uważam, że to jest sens życia. To jest część życia, ale nie sens. Pozdrawiam i życzę miłego dnia.

Oczywiście że jest sens, jak ktoś powiedział: kiedyś na wsiach i nie tylko kobiety rodziły dopóki się dało i nikt z tego nie robił wielkiego halo, dopiero ostatnio się z tego tworzy jakiś problem. Ty masz lepiej niż nasze babki i prababki bo masz dostęp do opieki medycznej i badań i szansa że umrzesz przy porodzie jest niewielka, to samo dotyczy chorób dziecka: owszem, mogą się przydarzyć, ale Twoja szansa na zdrowe dziecko jest o wiele większa niż 20-latki 100 lat temu. Jeśli emocjonalnie czujesz się gotowa i chcesz to nie ma przeszkód.

Jak nie teraz to kiedy? :-) Moja rodzice jak sie urodzilam mieli 38lat. Praktycznie tyle samo co Ty. Ciaza, porod bez komplikacji. Nigdy nie odczuwalam tego ze sa starzy czy cos... nawet mi to do glowy nie przyszlo. Teraz mam 26 lat moi rodzine 65lat. Aktywni zawodowo, zdrowi ludzie, nie jakies dziadki.

moim zdaniem nie ma sensu. Moja mama urodziła mnie jak miała 40 lat i w czasie gdy moje koleżanki zasuwały ze swoimi rodzicami na wakacje, jakieś zajęcia itd ja warowałam jak pies przy jej łóżku w szpitalu - nowotwór. Zmarła jak miała 55 lat, zostawiając mnie z rozdartym na kawałki sercem i ogromnym żalem, że zdecydowała się mnie powołać na ten świat. Kilka lat po niej odeszła moja babcia. Ojciec miał w chwili mojego urodzenia 42 lata i z nim nie utrzymywałam prawie w ogóle kontaktu jak wybyłam z domu na studia. Za duza roznica pokolen.

to ma byc twoja pierwsza ciaza...nie mysl tylko o sobie, zadne dziecko nie chce zeby potem na jego wywiadowki biegala kobieta wygladajaca jak jego babcia :/

Mieszkam poza Polską, kilka lat temu moja koleżanka z pracy urodziła swoje drugie dziecko. pierwsze to nastolatka, a drugie teraz ma 3 lata - koleżanka rodziła je mając 42 lata. dziecko zdrowe, wszystko jest OK. ale każdy jest inny. na twoim miejscu podjęłabym decyzję szybko. pozdrawiam

Dzieciom na ogół wiek matki nie robi różnicy - nie ma dziecka, które uważa, że jego mama jest brzydka. :) W późniejszym wieku rodzą się analizy i porównania, ale co z tego skoro w międzyczasie buduje się więź i relację rodzicielską? Życie nie jest bajką i dzieci nie wychowuje się do lukrowanego świata idealnych ludzi, tylko do takiego, w którym są choroby, starość, różnice pokoleniowe, wady charakteru. Nie ma idealnych rodziców.

ja mam 26 lat, moja babcia 70 lat i nie wyobrazam sobie, że moglaby byc moja matka :/

Mieszkam poza Polską, kilka lat temu moja koleżanka z pracy urodziła swoje drugie dziecko. pierwsze to nastolatka, a drugie teraz ma 3 lata - koleżanka rodziła je mając 42 lata. dziecko zdrowe, wszystko jest OK. ale każdy jest inny. na twoim miejscu podjęłabym decyzję szybko. pozdrawiam XXX czy jest zdrowe to sie dowie nie kilka lat po urodzeniu a nawet kilkanascie. U mojego kolegi dopiero w wieku 17 lat sie tak posypalo zdrowie ze wszyscy byli w szoku jak lekarze zgodnie stwierdzili ze duze znaczenie mial tu wiek matki

Jesli jesteś zdrowa i płodna oraz czujesz, że chcesz dziecka to się nie zastanawiaj tylko działaj. Posiadanie dziecka jest wspaniałe i warte wyrzeczeń. Co do faceta- każdy mężczyzna chce mieć dziecko, to geny.

Ja urodilam w wieku 36 lat a moj facet mial 46. Mam czasem kryzys ze jestesmy starzy na rodzicow ale corke mamy super kochana, fajna dziewczynke. I mysle sobie ze damy jej duzo milosci wiec lepiej ze przytrafila sie nam niz rodzicom ktorzy maja dwadziescia kilak lat i katuja dziecko. Jestesmy bardzo stabilni finansowo wiec jej to pomoze na przyszlosc. Czasem sie marwtie ze nie bedzie nas miala dlugo ale kto wie co los przyniesie. Na Twoim miejscu bym sie zdecydowala