Po co w ogóle się rozwodzicie?

Skoro i tak zaraz znajdziecie sobie takiego samego zapchlonego frajera jak wasz były mąż. Nie lepiej zacisnąć zęby i za ojczyznę?

a co, jednak cię pogoniła?

Nie odwracaj kota ogonem porzucony, zużyty bastecie

Też się nad tym zastanawiam, moja siostra po 3 latach małżeństwa doszła do wniosku, że rozwód jest konieczny, bo mąż o nią dostatecznie nie dba. Szwagier był ok, jego wada - pracoholik, ale pracował na dobro rodziny. Dzieci nie mieli, rozwód uzyskała. O siostrę szybko zadbał pan, szybki ślub, bo dziecko w drodze. On też nie dba o siostrę, ale z innego powodu, prowadzi rozrywkowy tryb życia. Teraz siostra ma troje dzieci [dobrze, że jest 500+], ale ile z tych pieniędzy idzie na dzieci? Siostra nie pracuje, bo opieka na 3 dzieci plus dogadzanie jej cały dzień. A pan mąż od czasu do czasu jakąś pracę wykona, ale na własny rachunek i żonie z liścia strzeli jak domaga się kasy. W pierwszym małżeństwie było jej za dobrze, mąż harował, aby swój dach mieli, ale jej się marzyło życie sielskie, mąż podnóżek. I wymieniła na innego. Pomagamy jej jak możemy, ale niewiele to daje, ona nie chce od niego odejść argumentując tym, że dzieci muszą mieć ojca... Ona żałuje pochopnej decyzji, ale już za późno.

miało być - plus dogadzanie jemu

Nie przebieraj panno, żebyś nie przebrała, żebyś za kanarka wróbla nie dostała.

ość dziś Nie przebieraj panno, żebyś nie przebrała, żebyś za kanarka wróbla nie dostała. vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv krótko i na temat

Kiedys pił, bił, łajdaczył się... ale slubny i trzeba trwać. Nie przyszło Wam do głowy knury jedne, że dwa lata prania brudnych skarpet, błagania, żeby chłop umył sie przed spaniem, nie pierdział sto razy dziennie, nie bekał, mył zeby, golił sie, wyrzucał śmieci, czasem ugotował obiad i posiedział z dziećmi - to zbyt długo dla niektórych kobiet, na które czeka w kolejce czterech innych??? I facet i baba nieźle potrafia się kamuflować przed ślubem - później albo sie to akceptuje albo nie. Rozwody sa właśnie dlatego, ze sie tego nie akceptuje. Jesli kobieta jest atrakcyjna, facet powinien skakać wokół niej jak elemelek i patrzec, żeby się inny wróblas nie zakręcil! a nie - dziury w koszulkach, narta na gaciach, pryszcze na plechach i piwsko przed tv wieczorami! Powinna byc wprowadzona instytucja 3-letniej próby po zawarciu małzeństwa - później albo odnowienie ślubów, albo bezsporny rozpad związku.

A kobieta to niby ma leżeć do góry brzuchem, pachnieć, stroić fochy i terroryzować męża, że jak nie będzie jej usługiwał to czeka na nią 4 innych w kolejce? A jeśli chodzi o higienę to z najnowszych badań TNS OBOP wynika, że to raczej polki mają z nią na bakier: http://kobieta.onet.pl/uroda/polki-i-higiena-nie-jest-dobrze/5wp98n

ja bym raczej postawiła pytanie: "po co bierzecie ślub"

śluby są, bo ludziska potrafią się nieźle kamuflowac zapuszczaja sie i chłopy i baby - najgorzej z babami jest po urodzeniu dziecka - zapuszcza sie taka, gruba, obwisła, w przezroczystych legginsach, karczycho jak u radzieckiej kulomiotaczki, zielony cień do powiek, cyce wywalone wstrętne... i przy takiej facet ma sie czuc samcem alfa? Szuka 'zdrowszej' samicy...

no to skoro się tak kamuflują to po co bierzecie ślub?? Jak tylko weźmiecie ślub to się przestają kamuflować - ERGO - nie brać ślubu, nie przestaną się kamuflować. Proste?

wiesz jak to jest? Na pierwsze randce dziewczyna zjada sałatkę w śladowej ilości, że niby dieta, figura itp... a jak samiec znika z pola widzenia otwiera browara i żre karkówke w tłustym sosie z fasolka szparagową i kapuchą :-D miałem takie trzy :-) nasza miłość nie przetrwała próby czasu :-D minęło 10 lat i teraz jak je wszystkie widze, to dziekuję mojemu stróżowi, że mnie w to nie wpakował!!! A chłop, wiadomo - myje sie tylko wtedy kiedy idzie na randkę. Ja nadal chodze na randki, więc często sie myje, ale to juz bywa uciązliwe z lekka. Wiem jedno - never żadnego ślubu!!!

szczerze mówiąc - nie wiem jak to jest. W życiu nigdy nikogo takiego nie spotkałam jak opisujesz

Takiego co się myje nie spotkałaś??? :-(

Prawidłowe pytanie to po co się właściwie żenić? Ludzie często się mylą i rozwód to jest często rozwiązanie problemu. W Warszawie byłem ze znajomą w kancelarii radców prawnych Moniki Cieślak - http://kancelaria-cieslak.pl/rozwod no i z tego co się dowiedzieliśmy spraw rozwodowych jest naprawdę bardzo dużo, więc jak widać sporo ludzi się rozwodzi.